32 miliony na biometan
Instalacja jest nadzorowana przez naukowców z UPP. Sfinansowało ją Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Instalacja, która kosztowała około 32 mln zł, przetwarza biomasę na biometan. Substrat stanowią obornik bydlęcy produkowany w gospodarstwie oraz odpady z okolicznych zakładów rolno-spożywczych, tj. wywar gorzelniany, serwatka oraz treści żołądkowe z pobliskiej ubojni. Dzięki zastosowanym technologiom, instalacja jest w pełni bezodorowa.
Czyste paliwo
Jak wyjaśnia dr Andrzej Lewicki, kierownik Doświadczalnych Biogazowni Uniwersyteckich UPP, biogazownia produkuje biogaz, który zawiera około 50–60% metanu. Resztę stanowi dwutlenek węgla, natomiast biometanownia doczyszcza ten gaz, usuwając dwutlenek węgla i podnosząc zawartość metanu do poziomu powyżej 98%. W związku z tym otrzymuje się paliwo, które może być albo zatłoczone do sieci gazowej, albo wykorzystywane jako paliwo transportowe.
Biometanownia w Brodach może produkować rocznie 600–650 tys. m³ biometanu, co wystarczy na zasilenie 30 samochodów ciężarowych dziennie.
Szerokie zainteresowanie bioenergetyką
Prof. dr hab. Krzysztof Szoszkiewicz, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zaznacza, że UPP stara się być wśród liderów naukowych transformacji energetycznej. Uczelnia z sukcesem prowadzi od lat badania nad bioenergetyką, nadzoruje biogazownie. Projekt biometanowni w Brodach to dopiero początek szerszej strategii Uniwersytetu, wkrótce nastąpi otwarcie farmy fotowoltaicznej, trwa budowa instalacji wiatrowych.
Magdalena Szymańska
fot. UPP