Ceny zbóż nieco rosną, bo mróz i susza uderzyły w rosyjskie rolnictwo

Za nami 4 czerwca, rocznica bardzo ważna, dla niektórych kontrowersyjna

W 1989 r. odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory. Pamiętam je doskonale, bo wówczas po raz pierwszy w życiu głosowałem, dziś nie wstyd się przyznać, na kandydatów Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, czyli szerokiego bloku, który startował pod znakiem Solidarności. Choć był to początek wolności, to nie wszyscy pamiętają go podobnie. Plan Balcerowicza doprowadził – przy szalejącej inflacji (249% w 1990 r.) i podążającym za nią oprocentowaniem kredytów – do upadku wielu gospodarstw i aktów rozpaczy ich właścicieli. Warto sobie z tego zdawać sprawę.

Plan Balcerowicza zakładający m.in. likwidację państwowych gospodarstw rolnych mógł doprowadzić do powiększenia wielu gospodarstw rodzinnych. Niestety, tak się nie stało. Utworzona w 1991 r. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa (obecnie jej obowiązki sprawuje KOWR) zainteresowana była wydzierżawieniem jak największych połaci ziemi, i to jak najszybciej. Po części to zrozumiałe, chodziło o to, aby nie leżała ona odłogiem. Zwłaszcza że gospodarcza zapaść doprowadziła do spadku produkcji żywności w Polsce i staliśmy się jej importerem. Dość powiedzieć, że poziom skupu mleka z 1989 r. osiągnęliśmy dopiero po 30 latach. W latach 90. Polska musiała importować nawet pszenicę konsumpcyjną, bo produkowaliśmy jej zbyt mało, aby zaspokoić własne potrzeby.

Niemniej jednak, szansę na sprawiedliwy podział państwowej ziemi między rolników zaprzepaściliśmy. Owszem, w oparciu o dzierżawy gruntów po PGR-ach powstało wiele bardzo nowoczesnych i doskonale zorganizowanych przedsiębiorstw rolnych, które produkują do dziś niezwykle wydajnie i są chlubą polskiego rolnictwa. Dużo jednak było też ogromnego marnotrawstwa, korupcji i niegospodarności. Sporo państwowej ziemi trafiło w obce ręce.

A gdzie dziś są posłowie Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, których Polacy wybrali 4 czerwca 1989 r.?

Wielu nie żyje, wielu odeszło z polityki, a reszta się kłóci między sobą. I to jest bardzo smutne w obliczu zagrożeń, wobec jakich stoimy. Bo chodzi nie tylko o Zielony Ład. Akurat w tej sprawie obecny rząd i opozycja są zadziwiająco zgodne, choćby podczas głosowań w Parlamencie Europejskim, choć niewiele to zmienia. PE przepycha kolejne rozporządzenia i walec ZŁa toczy się dalej.

Chodzi też o to, co dzieje się poza Unią Europejską

Bandycka napaść Rosji na Ukrainę uwolniła na świecie bardzo niebezpieczne mechanizmy. Wiele krajów mniej lub bardziej otwarcie szykuje się do wojny. Największy importer żywności na świecie, czyli Chiny, przyjęły ustawę o bezpieczeństwie żywnościowym. Dotyczy ona m.in. ochrony gruntów rolnych, produkcji, przechowywania i obrotu zbożami, marnowania żywności itd. Ustawa przewiduje grzywny o równowartości od 10 tys. do 500 tys. zł za nieprzestrzeganie tych przepisów. Zdaniem ekspertów, Chiny przygotowują się na najgorszy scenariusz, w którym nie będą w stanie importować żywności z Europy i obu Ameryk. Pamiętajmy, że przed wojną na Ukrainie to właśnie Chińczycy zgromadzili jedną trzecią wszystkich zapasów zbóż na świecie. Czy nie powinniśmy zadbać o bezpieczeństwo żywnościowe zamiast popisywać się kabaretowymi występami na kolejnych komisjach śledczych? I to zarówno jako świadkowie, jak i prowadzący te obrady.

Dość jednak czarnowidztwa. Bo przecież na rynkach rolnych widać przebudzenie

Wzrosły ceny skupu zbóż i produktów mlecznych na rynku międzynarodowym. Czy to trwały trend? Drożejące zboża to pokłosie sytuacji w Rosji, którą najpierw nawiedziły majowe mrozy i przymrozki a następnie susza. Stało się to w regionach tradycyjnie produkujących dużo pszenicy, tej, którą Rosjanie zarzucili świat w minionym sezonie zbijając jej ceny.

Na rynku mleka ostatnie wzrosty cen są zaskakujące, nikt się ich nie spodziewał. Wcześniejsze prognozy mówiły o poprawie sytuacji jesienią lub pod koniec roku. Ceny winduje głównie większe zapotrzebowanie na tłuszcz mleczny. Jednak eksperci przestrzegają, że ten stan może nie trwać długo, bo wynika z krótkotrwałych zakłóceń na rynku.

Zejdźmy z rynków światowych na pola kukurydzy

Rolnicy po siewach, podsumowują straty spowodowane przez zwierzęta. Wiadomo, że Skarb Państwa nie płaci odszkodowań za ptaki. W 2022 r. minister klimatu i środowiska, odmawiając wpisania chronionych gatunków ptaków na listę zwierząt, za które można dochodzić odszkodowania, zasłaniał się barkiem możliwości ustalenia, jaki gatunek ptaków szkody poczynił. Bo ptaki przylatują i odlatują. Argumentacja mocno naciągana. Przecież wiadomo, że w kukurydzy, kiełkującego ziarna nie wybiorą wróble. To domena albo żurawi, albo dzików. Jeśli nie ma śladów, to winny jest żuraw. Jeśli są ślady – to dzik. Wiosną ozimin nie pustoszą gołębie, lecz dzikie gęsi. To wynika z ich sposobu odżywiania. Zgodnie z logiką ministerstwa klimatu i środowiska, policja nie powinna ścigać przestępców, bo na miejscu włamania przeważnie nie da się ustalić tożsamości złodzieja. A więc łapać złodzieja, tfu… żurawia.

Paweł Kuroczycki

fot. Pixabay

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *