Czy przez Niemców UE zniesie dopłaty bezpośrednie dla rolników?
Cem Özdemir, niemiecki federalny minister rolnictwa z partii Zieloni zapowiedział, że należy stopniowo znosić podstawowe płatności bezpośrednie.
Jego pomysł popierają także szefowie resortów rolnictwa z poszczególnych landów niemieckich i to zarówno ci wychodzący się z Zielonych, jak i z CDU. Za takim podejściem w ostatnich dniach opowiedzieli się landowi ministrowie rolnictwa reprezentujących:
- Dolną Saksonię,
- Szlezwik-Holsztyn,
- Saksonię.
Niemieccy politycy chcą zniesieniem podstawowych dopłat bezpośrednich do hektara. Za to więcej środków powinno trafiać do rolników za wykonywanie dobrowolnych usług w zakresie ochrony środowiska w ramach rolnictwa. Zdaniem polityków ten plan powinien stać się częścią Wspólnej Polityki Rolnej na przyszłe lata i być dość mocno wprowadzane w całej Unii Europejskiej już od 2027 roku.
– Jeżeli chcemy, by nasz plan został zrealizowany, musimy opracować właściwy system motywacyjny dla rolników, który stanie się ich motywatorem i umożliwi im spełnienie wymagań społecznych i ekonomicznych – tłumaczył Werner Schwarz, szef landowego resortu rolnictwa w Saksonii.
Jak miałby wyglądać dopłaty bezpośrednie, o których mówią Niemcy?
Jak wynika z relacji Schwarza, konieczne byłoby wprowadzenie systemu świadczeń dobrowolnych, w myśl którego rolnicy byliby nagradzani punktami za podejmowanie poszczególnych działań na rzecz ochrony środowiska. Zgromadzone punkty byłyby zapisywane na koncie, na którego podstawie rolnicy otrzymywaliby dopiero płatności bezpośrednie.
Niemcy chcą także znieść podział na dwa filary WPR, czyli oddzielne finansowanie dopłat bezpośrednich (I filar) i oddzielny budżet na dotacje na rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich (II filar). Chcą stworzyć jeden filar złożony z kilku prostych elementów.
Sprzeciw KE wobec propozycji Niemców w kwestii płatności bezpośrednich
Michael Niejahr, zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Rolnictwa (DG Agri) w Komisji Europejskiej podkreśla, że produkcja żywności również stanowi wspólne dobro, dlatego jego zdaniem, pomysł niemieckich ministrów rolnictwa może spotkać się z oporem publicznym.
Michael Niejahr jednoznacznie stwierdził, że pomysł systemu punktowego jest zbyt wąski i za bardzo skupia się na ochronie środowiska. Wiceszef DG Agri przypomniał również, że systemy punktowe zostały już wprowadzone, a jednym z nich jest premia z tytułu opieki społecznej, który funkcjonuje w Holandii. Ponadto w obecnym okresie finansowania WPR państwa członkowskie UE mają większą swobodę we wdrażaniu polityki rolnej UE w swoich krajach.
Czy niemieckim ministrom uda się znieść dopłaty bezpośrednie?
Jak wskazuje niemiecki topagrar.com, Cen Özdemir nie chce „używać łomu” do egzekwowania swojego planu. Dlatego chce na forum UE chce dokonać rewolucji w dopłatach bezpośrednich „w drodze szerokiego konsensusu”.
Warto zaznaczyć, że ostateczna decyzja w sprawie WPR musi zostać zaakceptowana przez wszystkich członków UE, Komisję Europejską i Parlament Europejski. Ponadto unijne dotacje muszą odpowiadać zawartym umowom międzynarodowym np. zasadom Światowej Organizacji Handlu (WTO), a to nie należy do łatwych zadań.
Oprac. Justyna Czupryniak