Rolnicze protesty na Lubelszczyźnie: „Potrzeba nam jedności!”

Na tym proteście się nie skończy

 – Około trzystu ciągników, potężny korek – relacjonuje Przemysław Wójcik, rolnik z Nowin koło Lublina, który bierze udział w proteście w Zielonej na drodze wojewódzkiej z Lublina do Biłgoraja. – Pokazujemy siłę. Myślę, że na tym proteście się nie skończy.

Takich akcji było w regionie więcej, były organizowane przez różne środowiska.

Plac przed Zajazdem Trzy Dęby w Janowie przy DK12 był miejscem zbiórki dla rolników z okolic Chełma. Dotarło kilkadziesiąt ciągników, do tego auta osobowe.

Janusz Wojciechowski negatywnym bohaterem protestujących

O godz. 12 rolnicy ruszyli skrajem szosy w stronę najbliższego przejścia dla pieszych. Blokowali je chodząc po pasach.

Policja zorganizowała objazd bocznymi drogami, więc kierowcy nie dojeżdżali bezpośrednio do blokady.

Rolnicy demonstrujący w Janowie mieli ze sobą transparent przedstawiający komisarza UE do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego wysadzającego w powietrze przy pomocy Zielonego Ładu europejskie rolnictwo. Podobne bannery były na innych protestach organizowanych w regionie przez Oszukaną Wieś.

Ile polskiej ziemi, tyle Polski

W proteście w Janowie uczestniczył m.in. Michał Sawicki z Józefina koło Chełma. Podkreślał potrzebę wspólnego działania polskich rolników w obronie naszego rolnictwa.  

– Potrzeba nam jedności i spójności w naszych działaniach – mówi rolnik. – Apeluję, żebyśmy w tych trudnych czasach potrafili się zjednoczyć, bez względu na nasze preferencje polityczne.

I dodaje: – Może to zabrzmi bardzo górnolotnie, ale ile polskiej ziemi, tyle Polski.

Najważniejsze postulaty? Zielony Ład i import żywności z Ukrainy

Protest rolników na obwodnicy Zamościa organizował Wiesław Gryn (Oszukana Wieś). Dotarło tu ok. 200 ciągników.

Wieslaw Gryn podkreśla, że dwa postulaty spośród licznych pojawiających się w przestrzeni publicznej są najważniejsze: Zielony Ład i uporządkowanie kwestii dotyczących importu ukraińskiej żywności.

– Co do Zielonego Ładu to na cito powinna być załatwiona sprawa wycofania się przez UE z obostrzeń dotyczących ugorowania oraz kwstia rygorów dotyczących terminów stosowania nawozów – wylicza.

– Zdroworozsądkowa część zarządzających Unią będzie musiała się cofnąć – kontynuuje. – Takich protestów jak w Niemczech chyba jeszcze nie było, zaczyna z powrotem protestować Francja, protestują kraje sąsiadujące z Ukrainą. Myślę, że w Brukseli przyjdzie opamiętanie.

Niech Ukraińcy konkurują z nami na rynkach zewnętrznych

Co do Ukrainy Wiesław Gryn jest zdania, że trzeba z nią współpracować na partnerskich zasadach i rozwiązywać problemy w zarodku.

– Ale nasz sąsiad powinien uwzględniać, że Polska co roku ma ok. 8 mln ton zbóż do sprzedania. Niech konkurują z nami na rynkach zewnętrznych, a nie zalewają nasz rynek – zaznacza.

Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI Solidarność, który organizował protest w Księżpolu koło Biłgoraja dodaje, że oprócz tych dwóch głownych postulatów środowy protest ma też na celu wzięcie w obronę hodowców świń z pow. piotrkowskiego. Działacze „S” zarzuty prokuratury wobec nich określają jako absurdalne.

W Zielonej protest na trasie z Lublina do Przemyśla

Do Zielonej (na trasie z Lublina do Przemyśla) przyjechał Przemysław Wójcik z Nowin pod Lublinem.

Podkreślał, że środowy protest nie jest partyjny, został organizowany przez różne środowiska rolnicze. – Właśnie takich działań nam potrzeba, ponad podziałami – stwierdza rolnik.

– Zależy nam, żeby dotrzeć do społeczeństwa, do mieszkańców miast, z przekazem, że bez polskiego rolnictwa nie będzie w Polsce bezpieczeństwa żywnościowego – dodaje Przemysław Wójcik.

– Dlatego wspólnie powinniśmy się przeciwstawiać pomysłom unijnych urzędników, które ewidentnie szkodzą polskim rolnikom.

Krzysztof Janisławski

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *