Rolnicy skubani na podatkach jak gęsi

Miała być ulga w postaci obniżenia raty podatku rolnego

Rząd zobowiązał się do tego w ramach porozumień z protestującymi rolnikami. Wygląda na to, że na tę ulgę pieniędzy nie ma – przynajmniej na razie. Będzie za to odpis 1,5% podatku rolnego na wybraną organizację rolniczą. Resort rolnictwa do końca roku przyjmuje wnioski o wpisanie na listę organizacji uprawnionych do skorzystania z odpisu. Mogą to być związki zawodowe rolników indywidualnych lub związki rewizyjne zrzeszające rolnicze spółdzielnie produkcyjne. Na liście uprawnionych do przyjęcia jednego i pół procenta podatku rolnego znaleźć ma się także Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

To nie koniec podatkowych niespodzianek szykowanych dla rolników

Kolejne ukryte są w zmianach ustaw o podatku rolnym, o podatkach i opłatach lokalnych. Widać, że nasze ministerstwo finansów postępuje zgodnie z maksymą Jeana-Baptiste Colberta, legendarnego ministra finansów Francji w XVII w., który walnie przyczynił się do wzmocnienia potęgi swego kraju. Otóż Colbert ów miał powiedzieć, że „dobra polityka podatkowa powinna przypominać skubanie gęsi: dawać dużo pierza, mało krzyku”.

Z punktu widzenia gęsi, o przepraszam – rolników, we wspomnianym projekcie najistotniejsze są definicje budowli i budynków. Otóż minister finansów chciałby, aby silosy i elewatory traktować jak budowle, opodatkowane 2-procentowym podatkiem od ich wartości, a nie budynki, za które płacimy znacznie niższy podatek od metra kwadratowego. Zgodnie z projektem, opodatkowaniem mogą zostać objęte także np. hale namiotowe, a nawet linie produkcyjne (np. do sortowania ziemniaków) znajdujące się w budynkach, a traktowane jak budowle. Trzeba oczywiście położyć nacisk na słowo „mogą”, bo to projekt, który nie trafił jeszcze pod obrady sejmu.

Mimo tego, wspomniane propozycje zmian w opodatkowaniu rolników dobrze oddają ideę, która przyświecała autorom. Jak nigdy, do tego wszystkiego pasuje zasada: „Jeśli rząd mówi, że da, to mówi”. To wszystko przed nami; i marnym pocieszeniem jest dla nas stwierdzenie pewnego brytyjskiego pisarza, że „wprawdzie i podatki, i śmierć są nieuchronne, ale ta druga jest mniej dokuczliwa, bo nie zdarza się co roku”.

Trwają żniwa i pojawia się odwieczne pytanie: sprzedawać czy przechować?

Sytuacja na świecie jest taka, że na zachodniej półkuli (w obu Amerykach) spodziewają się rekordowych zbiorów. Europa najpierw cierpiała z powodu upałów, a następnie ulewnych deszczów. W Ukrainie schnie kukurydza, rosyjska pszenica przemarzła późną wiosną.

Ten ostatni przykład jest szczególnie interesujący. Rosyjskie ministerstwo rolnictwa prognozuje w tym sezonie spadek produkcji o około 2%. To nie tylko efekt majowych mrozów, ale także sankcji, które dla rosyjskich agroholdingów stają się coraz bardziej dotkliwe. Mówimy o kraju, który w ubiegłym roku wyeksportował rekordową ilość zboża – 55 mln ton. To niemal cała polska produkcja z dwóch lat.

W Rosji spada sprzedaż nowych maszyn rolniczych, bo po pierwsze, w związku ze wzrostem inflacji znacznie podrożały kredyty, po drugie, trudno je sprowadzić z Zachodu i trzeba zapłacić haracz pośrednikom. Produkcja krajowa nie zaspokaja potrzeb (jakość). Rosjanie zastanawiają się więc, jak w branży maszynowej powstrzymać ekspansję Chińczyków. Ich zmartwieniem jest też coraz powszechniejszy brak części zamiennych, których nie ma kto produkować, a z ich importem są identyczne problemy jak z maszynami. Ciekawe, jaki to wszystko będzie miało wpływ na plony za rok, czy za dwa lata?

Zielony Ład i chore pomysły Brukseli

Zmieńmy jednak temat. Niedawno obejrzałem stoisko ze środkami ochrony roślin w jednym z dużych marketów ogrodniczo-budowlanych. Na chwasty, oprócz środków na dwuliścienne w trawnikach, były tam tylko preparaty zawierające kwas pelargonowy, który owszem niszczy je w 2 godziny, ale tylko ich nadziemne części. Jak popada, to odrosną. Pracownik marketu przekonywał mnie, że taki glifosat to jest już w Polsce zakazany. Pomyślałem, że jak UE wprowadzi Zielony Ład i resztę swych chorych projektów, to szafa na pestycydy w gospodarstwie będzie wyglądała tak, jak dziś stoisko ze środkami ochrony roślin dla działkowców w miejskim markecie.

Konsekwencje ceny mleka

Przed tygodniem pisałem w tej rubryce o cenach tłuszczu mlecznego, które pozwalają utrzymywać cenę skupu mleka. Tłuszcz nadal trzyma się mocno. Ale ma to także swoje konsekwencje. Pierwsza – to wzrost ceny mleka przerzutowego, a druga – większa produkcja odtłuszczonego mleka w proszku. Już teraz jest ono tanie, a tłuszczowy boom może spowodować, że będzie jeszcze tańsze.

Paweł Kuroczycki

fot. envato elements

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *