Rolnicy dokładają do pszenicy i kukurydzy. Nawet 2,7 tys. zł w plecy na hektarze

WIR: Rynki nadal pod presją towarów z Ukrainy 

Zdaniem Wielkopolskiej Izby Rolniczej, za trudną, a w wielu przypadkach wręcz katastrofalną sytuację na rynkach rolnych odpowiada w dużej mierze presja wywołana przez napływ towarów z Ukrainy. To konsekwencja zniesienia przez UE ceł oraz tego, że produkty rolne ze wschodu są konkurencyjne dla krajowych. Uwarunkowania glebowo-klimatyczne sprzyjają ukraińskiemu rolnictwu. Według WIR, ta konkurencyjność ma jednak także swoje ciemne strony. Izba podkreśla, że w Ukrainie nie obowiązują wyśrubowane normy sanitarne czy weterynaryjne, których muszą przestrzegać rolnicy z Polski oraz pozostałych krajów Unii Europejskiej. 

Drastyczna sytuacja na rynku zbóż 

Wśród rynków, w przypadku których mówić można o dramatycznej sytuacji, niechlubne pierwsze miejsce zajmuje rynek zbóż. Jak pokazała analiza WIR, w zestawieniu z majem 2022 wynik finansowy dla wszystkich porównywanych zbóż oraz rzepaku w maju 2023 wypada na minusie. Sama Izba określiła sytuację rynkową dla tych towarów jako “katastrofalną”. 

Największe straty w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowano w przypadku kukurydzy na ziarno. Wynik finansowy na maj 2023 to -2684,95 zł/ha. Na drugim miejscu znalazła się pszenica: -1951,80 zł/ha, na trzecim jęczmień jary: -1834,16 zł/ha. Ostatnie miejsce w zestawieniu, czyli najniższe straty, odnotował rzepak z wynikiem -701,03 zł/ha. 

Poniższa tabela przedstawia opracowaną przez WIR analizę wyników finansowych, uzyskiwanych z 1 ha podstawowych kierunków produkcji, liczonych w maju 2022 r. oraz w maju 2023 r.

FOTO: Wielkopolska Izba Rolnicza

Jakie są przyczyny katastrofy na rynku zbóż i rzepaku? 

Szukając przyczyn katastrofalnej sytuacji na rynku zbóż i rzepaku, WIR przypomniała raz jeszcze to, co wiedzą już wszyscy rolnicy. Przyczynił się do niej napływ ogromnej ilości zbóż i rzepaku z Ukrainy – pomiędzy kwietniem 2022 a kwietniem 2023 było to około 24 mln ton – których Polska nie zdołała sprawnie wyeksportować dalej. 

W tej chwili na rynkach zaobserwować można spadek cen. Koszty produkcji jednak nie maleją. Zdaniem ekspertów taki stan może się utrzymać. Tegoroczne plony póki co przewidywane są na dobrym poziomie, zatem bardzo prawdopodobne jest, że presja cenowa będzie rosła. 

Co dalej z rynkiem zbóż? 

W świetle tego, że tegoroczne zbiory prawdopodobnie będą dobre, a cena jak na razie utrzymuje się na niskim poziomie, Wielkopolska Izba Rolnicza przewiduje, że producenci zbóż poniosą znaczące straty na tym kierunku produkcji. Oczywiście nie jest to pewne – należy brać pod uwagę takie uwarunkowania, jak zmiana pogody, susza lub nieprzewidywalne wydarzenia na rynku światowym. Niemniej jednak sytuacja nie zapowiada się optymistycznie. Do tego dochodzi jeszcze spadek produkcji zwierzęcej, który wpływa negatywnie na popyt na ziarno. Zdaniem WIR, należy zająć się organizacją buforów w postaci przetwarzania zbóż i kukurydzy w kierunku biogazu oraz dodatków do paliw, które mogłyby okazać się wsparciem dla rolników. 

Drożeje kwalifikowany materiał siewny. Co to oznacza? 

Analizując rynek zbóż, WIR zwróciła również uwagę na wzrost cen kwalifikowanego materiału siewnego. To niepokojące zjawisko, ponieważ rolnicy, którzy nie mogą korzystnie sprzedać zbóż, nie będą zainteresowani kupnem drogiego materiału siewnego. Przedstawiciele Izby obawiają się, że wskutek tego dojdzie do zacofania w zakresie postępu biologicznego. Ucierpią także firmy hodowlane, które skupiają się na produkcji coraz lepszego materiału siewnego odpornego na warunki klimatyczne. W związku z tym WIR zaapelowała o podwyższenie dopłat do tego materiału oraz zwiększenie dostępnego budżetu. 

 

oprac. na podstawie materiałów WIR

Zuzanna Ćwiklińska

fot. envato elements

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *