Przez Zielony Ład będziemy ściągać żywność z Brazylii. A tam zużycie pestycydów jest 3 razy większe

Co zrobi Komisja Europejska?

Bruksela pod wpływem protestów zrobiła krok w tył. Z Komisji Europejskiej odszedł także w styczniu niejaki Diederik Samsom, faktyczny architekt Zielonego Ładu i prawa ręka Fransa Timmermansa, wiceszefa KE, który politycznie firmował te projekty. Nie znaczy jednak, że to koniec walki. Wręcz przeciwnie! Komisja weźmie na przetrzymanie, coś ustąpiła (zrezygnowała z ugorowania i odpuściła z pestycydami), ale niebawem wróci do forsowania szalonego planu. Podobnie było w Holandii, która chciała kilka lat temu nakazami administracyjnymi ograniczyć pogłowie bydła, świń i drobiu o połowę. Kiedy na drogi wyjechało 1000 ciągników, rząd zarzucił radykalny pomysł, ale niebawem powrócił do niego proponując dobrowolny wykup zwierząt, a przede wszystkim wprowadzając drakońskie normy emisji azotu, limitujące wywóz gnojowicy. I znów 1000 ciągników wyjechało na drogi. Rolnicy nie nabiorą się na piękne słowa i obietnice bez pokrycia.

A jak się będzie odbywało kruszenie oporu?

Jest już przykład. Do redakcji TPR przyszedł list nadesłany przez Koalicję Klimatyczną. Jego autorzy przekonują, że to nie Zielony Ład jest winny obecnemu kryzysowi w rolnictwie, że przecież rolnictwo trawią strukturalne problemy i wieloletnie zaniedbania. Są też w tym liście wypowiedzi właścicieli gospodarstw ekologicznych, którzy przekonują, że unijni decydenci nie przygotowali odpowiednio rolników do Zielonego Ładu, i wy drodzy Czytelnicy po prostu nie rozumiecie, jakie to dobro. Mamy też, a jakże, profesora od ochrony środowiska, który przekonuje jak groźne jest „postępujące uprzemysłowienie rolnictwa, będące źródłem zysków dla coraz mniej licznych i coraz bogatszych koncernów biochemicznych i spożywczych”. Jest prawniczka specjalizująca się m.in. w ochronie środowiska w rolnictwie, której zdaniem „Zielony Ład najbardziej przeraża tych, którzy zbijają kokosy na dopłatach do hektara i innych powiązanych płatnościach”. Mówiąc wprost: wszystkiemu winien jest ciemny chłop, pazerne koncerny i chciwi obszarnicy. I nikt z tych ekspertów nie zająknął się, że kiedy wygasimy produkcję żywności w Europie, będziemy zdani głównie na Amerykę Południową. Tylko Brazylia zużywa rocznie ponad 680 tys. ton pestycydów na 61 mln ha użytków rolnych. Wychodzi ponad 11 kg/ha. Europejscy rekordziści (Holendrzy) osiągają 3,5 kg/ha.

PFHBiP marginalizuje się

Od czasu do czasu w tej rubryce piszę o sprawach marginalizującej się Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Marginalizującej się, bo po wyrzuceniu dwóch największych związków (mazowieckiego i podlaskiego) Federacja znacznie się skurczyła. Warto odnotować, że organ Federacji („Hodowla i Chów Bydła”) wyrzuconych związków nie pozostawił w spokoju. Atakował m.in. Karola Faszczewskiego (wiceprezesa Podlaskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka), za to, że rzekomo nie należy do tego związku. A przecież Faszczewski wygrał w sądzie proces przeciw poprzedniemu zarządowi PZHBiPM, który chciał go ze związku usunąć, bo hodowca odważył się mieć własne zdanie, które było inne niż ówczesnego zarządu.

Czy nie wynika to z faktu, że Federacja istnienie poza swoimi strukturami dużych i prężnych związków uznaje za zagrożenie? Kiedy okazało się, że bydgoska Stacja Hodowli i Unasienniania Zwierząt zaproponowała współpracę obu wyrzuconym związkom przy tworzeniu własnej struktury na wzór Federacji, strach musiał zajrzeć w oczy federacyjnym notablom, czego wyraz dał jej organ dowodząc, jaki ten SHiUZ zły i w hodowli słaby.

A co będzie, jeśli powstanie konkurencyjna organizacja i zaoferuje swoje usługi hodowcom?

Konkurencja w ocenie użytkowości mlecznej krów funkcjonuje w wielu europejskich krajach. Tak jest m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Niemczech. W tych krajach funkcjonuje po kilka lub nawet kilkanaście organizacji świadczących usługi dla hodowców. I korzystają na tym przede wszystkim rolnicy, bo te usługi są tam po prostu znacznie tańsze. Czy tego obawiają się federacyjni notable, że stracą monopol? Jeśli dodamy do tego postulaty zgłaszane przez związki zawodowe funkcjonujące w Federacji, to widać, że sytuacja w tej organizacji robi się naprawdę nieciekawa.

Paweł Kuroczycki

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *