Rolnicy mają dość! Żądają wyrzucenia ekoschematów i ugorowania do kosza. „Są bez sensu”

Rolnicy się buntują. Chcą likwidacji ekoschematów

Minął pierwszy rok, w którym dopłaty bezpośrednie były przyznawane rolnikom na nowych zasadach. Większość z nich negatywnie ocenia te zmiany, zwłaszcza że są opóźnienia w wypłacie pieniędzy z ekoschematów. Dlatego rolnicy z Dolnośląskiej Izby Rolniczej apelują o całkowitą o likwidację ekoschematów. Chcą także odejścia od wymogów GAEC w zakresie przymusowego ugorowania 4 proc. powierzchni gospodarstwa i zniesienia obowiązku dywersyfikacji upraw. Izba rolnicza wprost zaznacza, że ekoschematy i powyższe normy warunkowości „są pozbawione sensu pod każdym względem, zarówno rolniczym, ekonomicznym, produkcyjnym, ekologicznym”.

– Likwidacja ekoschematów jest uzasadniona, ponieważ wbrew zamierzeniom nie przyczyni się do stosowania określonych w niej norm w zamian za przewidziane dopłaty finansowe, a jedynie powoduje, iż rolnicy ograniczą przystosowanie swoich gospodarstw do wymogów absolutnie niezbędnych i minimalnych, a w pozostałych obszarach zrezygnują z wniosków nawet kosztem niepozyskania dopłat – tłumaczy Ryszard Borys, szef Izby i dodaje, że dopłaty nie zrekompensują rolnikom kosztów poniesionych podczas spełniania norm określonych w ekoschematach i nie przyczynią się do poprawy stanu ekologii.

Rolnicy: ugorowanie ziemi kosztowne i kompletnie bezzasadne

Jeśli zaś chodzi o normę GAEC 8 nakazującą ugorowanie 4 proc. powierzchni gospodarstw, dolnośląscy rolnicy oceniają, że jest „kompletnie bezzasadna”.

– Ugorowanie, czyli wyłączenie powierzchni z zasiewu rolnego, czyli pozbawienie się przez właściciela gospodarstwa rolnego pobierania zbioru podczas żniw z wyłączonej powierzchni nie wyłącza obowiązku nakładu pracy na powierzchnię przeznaczoną do ugorowania. Ta powierzchnia nadal wymaga kilkukrotnego wjazdu pojazdem rolniczym, stosowania niezbędnych zabiegów dla utrzymania gleby w tak zwanym stanie ugorowym. W przeciwnym razie grunt ten ulegnie zachwaszczeniu oraz degradacji do takiego stopnia, że przywrócenie go do zasiewu jakiejkolwiek rośliny wymagałoby znacznie zwiększonego nakładu pracy, kosztów finansowych – tłumaczy prezes Borys. Dodaje, że dzierżawcy gruntu muszą opłacać czynsz dzierżawny, który nie będzie w tym układzie zrekompensowany dochodem ze zbioru płodów rolnych. Poza tym utrzymanie gruntu w stanie ugorowym również jest kosztowne, a z ugoru rolnik nie uzyska żadnych profitów finansowych.

– Stan ugorowy spowoduje także erozję gleby, ponadto zamiast zatrzymywanie wody nastąpi wysuszanie powierzchni ugorowanej – wyjaśnia DIR.

Dywersyfikacja upraw uciążliwa dla małych gospodarstw

Natomiast likwidację dywersyfikacji upraw (GAEC 7) Dolnośląska Izba Rolnicza argumentuje uciążliwością realizacji dla mniejszych gospodarstw rolnych.

– Jakakolwiek idea, która była motywem wprowadzenia tego obowiązku określonego w normie GAEC 7, wymóg ten jest oderwany od rzeczywistości. Trzeba sztucznie dokonywać podziału działki rolnej, powoduje to wzrost kosztów w gospodarstwie i zużycia paliwa, więc w tym przypadku wpływ pozytywny na ekologię jest wątpliwy – wskazuje Izba.

Szef dolnośląskiego samorządu rolniczego dodaje, że problemem jest też kwestia doboru roślin sąsiadujących, które mogą mieć charakter antagonistyczny i w których zabiegi ochronne przy jednej z roślin są szkodliwe dla rośliny sąsiedniej.

– Przykładem tutaj może być pszenica i rzepak. Zabieg ochronny, który zajdzie na roślinę sąsiednią i powoduje na niej nieodwracalne szkody (zabieg herbicydowy w zbożu zniszczy pas przyległego rzepaku) również pozytywnego wpływu na środowisko nie ma – ocenia Borys.

W ocenie Izby, obowiązek dywersyfikacji jest szkodliwy w szczególności dla gospodarstw o mniejszej powierzchni. Podczas żniw dokonują zbioru trzech różnych roślin, ale ilość plonu każdej z nich jest niewielka, a wtedy występuje też problem ze zbytem.

Jak zastąpić obowiązek dywersyfikacji ​upraw?

Izba proponuje więc, by zastąpić obowiązek dywersyfikacji wprowadzeniem zasiewów trzema roślinami w systemie następstw roślin po sobie. Tego rodzaju obowiązek zdaniem Zarządu DIR również stanowi zróżnicowanie upraw, tyle że rozłożonych na trzy lata, bez konieczności zmagania się z problemami które występują w przypadku dywersyfikacji.

Ministerstwo rolnictwa już pracuje nad odstąpieniem od wymogu dywersyfikacji upraw

I niewykluczone, że ten ostatni postulat zostanie spełniony, bowiem ministerstwo rolnictwa pracuje nad odstąpieniem od wymogu dywersyfikacji upraw w ramach normy GAEC 7. Ma nie być obowiązku prowadzenia co najmniej 3 różnych upraw na gruntach ornych. Zmieniane przez ministerstwo przepisy mają też doprecyzować terminy utrzymania międzyplonu ścierniskowego i zwolnić uprawę kukurydzy z obowiązku zmianowania. Propozycje tych zmian przyjął już Komitet Monitorujący PS WPR, ale będą one podlegać negocjacjom z Komisją Europejską celem uzyskania akceptacji na ich wprowadzenie.

oprac. Kamila Szałaj

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *