Co się dzieje z naszym ciałem, kiedy zjemy za dużo? Jak unikać przejedzenia?

Dlaczego przejadamy się w Święta Bożego Narodzenia?

Wielu z nas je za dużo, często dużo więcej, niż potrzeba do przeżycia. Dlaczego o tym mówimy? Bo święta to czas, kiedy mało komu udaje się zjeść tyle, ile to konieczne. Przejadamy się zresztą z różnych powodów. W święta najczęściej dlatego, że sporo jest potraw, które zwyczajnie nam smakują. Przejadanie to także kwestia przyzwyczajenia, nawyku. Bywa, że radzenia sobie ze stresem. Znane jest przecież określenie „zajadać stres”.

Checsz uniknąć przejadania się? Jedz powoli!

Nasz mózg potrzebuje około 20 minut, aby wysłać sygnał do żołądka, by ten dowiedział się, że jest pełny, a my – poczuli sytość. O przejadaniu się mówimy, gdy jemy pomimo pojawienia się sygnału o sytości.

Przejadanie się może prowadzić do niepożądanego przyrostu masy ciała, a trwała nadwaga może zwiększać ryzyko raka. Jednak w jedzeniu za dużo nie chodzi tylko o niechciane kalorie. Przejadanie się wpływa na organizm na różne sposoby. Powoduje, że żołądek powiększa swój normalny rozmiar, aby dostosować się do dużej ilości pokarmu. Rozciągnięty żołądek naciska na inne narządy, powodując dyskomfort, który może przybrać formę uczucia zmęczenia, ospałości lub senności.

Jedzenie zbyt dużej ilości pokarmu wymaga od narządów cięższej pracy. Wydzielają one dodatkowe ilości hormonów i enzymów, które rozkładają pokarm. Aby go rozłożyć, żołądek wytwarza kwas solny. W przypadku przejadania się kwas ten może cofać się do przełyku, powodując zgagę. Podatność na nią zwiększy też spożywanie zbyt dużej ilości pokarmów bogatych w tłuszcze. Przepełniony żołądek może również wytwarzać gazy, powodując nieprzyjemne uczucie sytości.

Co jeszcze się dzieje, kiedy zjemy za dużo? Nasz metabolizm może przyspieszyć, bo organizm próbuje spalić dodatkowe kalorie. Możemy doświadczyć chwilowego uczucia gorąca, pocenia się, a nawet zawrotów głowy.

Enzymy nie nadążają z trawieniem pokarmu

Przejadanie się to jednak nie tylko doraźne skutki, które dają się jakoś kontrolować reklamowanymi obficie suplementami usprawniającymi trawienie. To także długofalowe skutki.

Kiedy jemy, organizm wykorzystuje część kalorii, które spożywamy, na wyprodukowanie energii potrzebnej do jego funkcjonowania, chociażby trawienia czy myślenia. Reszta odkłada się w postaci tłuszczu. Nic dziwnego więc, że regularne spożywanie większej ilości kalorii, niż spalamy, prowadzi wprost do nadwagi lub otyłości. One natomiast zwiększają ryzyko raka i innych chorób przewlekłych.

Przejadanie się wpływa na organizm na różne sposoby. Powoduje, że żołądek powiększa swój normalny rozmiar, aby dostosować się do dużej ilości pokarmu. Rozciągnięty żołądek naciska na inne narządy, powodując dyskomfort, który może przybrać formę uczucia zmęczenia, ospałości lub senności.

FOTO: freepik

Na odkładanie się tłuszczu ma wpływ jeszcze jeden mechanizm. Ponieważ enzymy trawienne są dostępne tylko w ograniczonej ilości, im większa ilość spożywanego pokarmu, tym dłużej trwa trawienie. Jeśli często zjadamy za dużo, spowolniony proces trawienia oznacza, że ​​zjedzony pokarm pozostanie w żołądku przez dłuższy czas i jest bardziej prawdopodobne, że zamieni się ostatecznie w tłuszcz.

Przejadanie się może wpływać na sen. Nasz zegar biologiczny, który kontroluje między innymi przebieg snu, sprawia, że stężenie hormonów snu i głodu zwiększa się i zmniejsza w ciągu dnia. Przejadanie się może zaburzyć ten rytm, przez co trudno będzie nam spać przez całą noc.

Jak się nie przejadać? Jest na to kilka sposobów

Te rady posłużą nam nie tylko w święta. Przede wszystkim jedzmy z rozsądkiem. Zwracajmy uwagę na wielkość porcji, próbując je czasem zmniejszać. Unikajmy przetworzonej żywności, którą łatwiej się przejadać. Dlaczego? Przetwarzanie poprawia smak wielu potraw poprzez dodatek cukru, tłuszczu i soli. Nasz przewód pokarmowy szybko wchłania tzw. łatwo przyswajalne węglowodany, obecne w makaronach, ryżu, słodyczach czy sokach owocowych, w wyniku czego nie czujemy się syci. Jemy więc dalej i przybieramy na wadze. Miejmy zawsze pod ręką świeże owoce i warzywa. Dostarczają dużo błonnika i zapewniają uczucie sytości między posiłkami oraz zmniejszają potrzebę podjadania.

Jedzmy z talerza sałatkowego czy deserowego – czyli średniej wielkości – zamiast z obiadowego. Pomoże to kontrolować wielkość porcji. Dobrze robi też nałożenie porcji na poszczególne talerze, a nie zostawianie na stole dużej miski czy talerza z tą potrawą, z których możemy sobie dokładać. Co prawda, elegancki stół to taki, na którym stoją wazy, sosjerki, miski i patery. W święta zatem trzeba będzie polegać na innych sposobach ograniczania spożywanych ilości pokarmów.

Unikajmy czynników rozpraszających podczas jedzenia, takich jak oglądanie telewizji, korzystanie z komputera lub innych urządzeń elektronicznych. Skoncentrowanie się na samym posiłku pozwoli być bardziej świadomym tego, kiedy jesteśmy już syci. Pamiętacie stare powiedzenie powtarzane przez dziadków i babcie, że „jedzenie jak modlitwa”? Najprawdopodobniej właśnie o to chodziło w tym zaleceniu – o nierozpraszanie się.

Pij w trakcie bez obaw!

Dobrym sposobem na nieprzejadanie się jest jedzenie powoli i odkładanie sztućców pomiędzy kęsami. Ten nawyk żywieniowy ułatwi uświadomienie sobie, kiedy jesteśmy pełni. Pijmy wodę przed posiłkiem, w jego trakcie i po nim. Jak czytamy na stronach internetowych Mayo Clinic – amerykańskiej organizacji z branży medycznej – obawy, że woda rozrzedza lub osłabia soki trawienne czy zakłóca trawienie, są bezpodstawne. W rzeczywistości picie wody w trakcie posiłku lub po nim pomaga organizmowi w rozkładaniu i przetwarzaniu pożywienia.

Woda jest niezbędna dla dobrego zdrowia. Woda i inne napoje pomagają rozkładać żywność, dzięki czemu organizm może przyjąć (wchłonąć) składniki odżywcze. Woda sprawia również, że stolec staje się bardziej miękki, co pomaga zapobiegać zaparciom. Jeśli to możliwe, wybierajmy wodę zamiast napojów pełnych cukru.

Planujmy posiłki z wyprzedzeniem. Przydatne może okazać się prowadzenie dziennika odżywiania. Może on pomóc zauważać wszelkie pozytywne i negatywne nawyki.

I przede wszystkim nie stresujmy się i nie denerwujmy w te święta. Stres szkodzi urodzie i często domaga się zajadania.

Karolina Kasperek

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *