3 lata walki o nową stację kolejową w Koziebrodach
Prawie trzy lata temu zwrócili się do nas o pomoc. Poruszające się po linii kolejowej nr 27 szynobusy zapewniają transport młodzieży szkolnej do placówek oświatowych w pobliskich Sierpcu, Raciążu i Płońsku.
W Koziebrodach była stara zdewastowana „stacja”. Kłopot tkwił jednak w tym, że była położona dwa kilometry od centrum wsi. Dojazd do niej był kłopotliwy i wiązał się z koniecznością dowożenia uczniów na peron przez rodziców. Nie prowadziła bowiem do niego utwardzona i oświetlona droga. Aby wejść na peron, trzeba było przedrzeć się przez dosyć gęsty zagajnik chwastów i krzewów.
Dogodne miejsce na nowy przystanek kolejowy blisko centrum wsi
W 2018 roku wśród mieszkańców sołectwa zrodziła się inicjatywa, aby „stację” przenieść. Około 200 m od centrum Koziebród znajduje się kolejowy przejazd drogowy. Obok niego było dogodne miejsce, na którym możnaby wybudować nowy przystanek. Dzięki niemu swobodny dostęp do przewozów zyskałoby 600 mieszkańców wsi. Aby dojść na przystanek, musieliby pokonać tylko kilkaset metrów.
To dlatego w 2019 roku mieszkańcy Koziebród postanowili poprosić o przeniesienie przystanku. Najpierw zwrócili się z wnioskiem do PKP Polskich Linii Kolejowych. Ich prośby nie spotykały się z pozytywną odpowiedzią. PKP PLK poinformowały, że linia nr 27 nie została objęta rewitalizacją, podczas której zostałaby wypracowana „relokacja obecnego przystanku osobowego Koziebrody”, jednak zawiadujący nią Zakład Linii Kolejowych w Bydgoszczy uważał, że wniosek mieszkańców jest „jak najbardziej zasadny”. Wymienił jednak warunki, które należało spełnić, aby przeniesienie „stacji” było możliwe.
Biuro Strategii i Rozwoju PKP Polskich Linii Kolejowych przyznało, że aktualne umiejscowienie przystanku nie jest korzystne a „z punktu widzenia marketingowego najkorzystniejszą lokalizacją przystanku byłoby usytuowanie go przy drodze Drobin – Koziebrody”. Słusznie zauważyło także, że dojście byłoby ułatwione z uwagi na to, że „wzdłuż drogi na terenie wsi znajduje się chodnik”. Mieszkańcy byli także informowani o tym, że do przeniesienia „stacji” potrzebne są pieniądze.
Krajowy Program Kolejowy obowiązywał do 2023 roku. Nie przewidywał finansowania dla modernizacji linii nr 27, która przechodzi przez wieś. PKP PLK prowadziły wówczas prace nad nową perspektywą na lata 2021–2027. Spółka miała zaproponować marszałkom województw kujawsko-pomorskiego i mazowieckiego możliwości rewitalizacji linii kolejowej nr 27 Nasielsk – Toruń w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych 2021–2027. Mieszkańcy Koziebród w lutym 2019 roku dowiedzieli się, że nieznane są jeszcze szczegóły wykorzystania programów Unii Europejskiej.
Radny gminy Raciąż: Tygodnik Poradnik Rolniczy skuteczniejszy niż prezydent
– Pisaliśmy do wszelkich możliwych instytucji. Przez kilka lat nie otrzymywaliśmy żadnych konkretnych odpowiedzi. Jako „Tygodnik Poradnik Rolniczy” okazaliście się skuteczniejsi niż prezydent. Prośby o pomoc wysyłałem także do Kancelarii Prezydenta RP. Były też wcześniej pisma do marszałka województwa, Ministerstwa Infrastruktury i PKP. Nie otrzymywaliśmy żadnych konkretnych odpowiedzi. Nic nie zapowiadało, że będziemy mieli nowy przystanek, który umożliwi korzystanie z transportu kolejowego. Zdesperowany zadzwoniłem do TPR. Po waszej wizycie sytuacja radykalnie się zmieniła. Wreszcie uzyskaliśmy konkretne informacje, co z naszą stacją, a jako mieszkańcy uważamy, że poważnie do nich się przyczyniliście i w ogóle do tego, że nasz problem został rozwiązany – mówi Bogdan Kokosiński, radny gminy Raciąż i lider nieformalnej grupy, która postanowiła zawalczyć o nową „stację”.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy o stację Koziebrody zapytaliśmy wiosną 2021 roku. Odpowiedź z PKP Polskich Linii Kolejowych dotarła do nas po dwóch tygodniach. Odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury otrzymaliśmy dzień później. Wtedy też doszło do nagłego zwrotu akcji w sprawie przenosin stacji.
Nowa stacja w Koziebrodach działa od końca 2023 roku
– Przystanek Koziebrody jest ujęty na liście podstawowej programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych. Zostanie przeniesiony bliżej centrum wsi. Szacowany koszt zadania to około 5 mln zł. Zakończenie inwestycji planuje się w IV kwartale 2023 roku – zapewniał nas Szymon Huptyś, ówczesny rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
– Stacja działa od października 2023 roku. Powstał szeroki, komfortowy peron. Zainstalowano także rogatki na przejeździe, a więc poprawiło się bezpieczeństwo – mówi Bogdan Kokosiński.
Z nowego przystanku z łatwością korzystają uczniowie i seniorzy
Zadowolenia z nowego peronu nie kryją także rodzice młodzieży szkolnej.
– Córka jest uczennicą szkoły średniej i teraz może bezpiecznie sama korzystać z szynobusu. Nie muszę jej rano zawozić ani wieczorem odbierać. Wyjeżdża o 6.55. Kiedy kończy wcześniej, wraca o 14.30, a jak później, to jest o 15.00. Jest jeszcze jeden kurs o 19.00 – wyjaśnia Anna Przygucka.
Z peronu korzystają nie tylko uczniowie, ale także seniorzy. Szynobus to również ogromne ułatwienie w podróżowaniu do sąsiednich miejscowości dla osób niezmotoryzowanych.
– Już nie muszę nikogo prosić. Jako seniorka za bilet płacę jak student. Do Raciąża jeżdżę na przykład do apteki, bo u nas jej nie ma – mówi Kazimiera Stępińska, najstarsza i honorowa członkini działającego w Koziebrodach KGW „Kobiety Pracujące”.
– Korzystają nie tylko uczniowie. Do nas przyjeżdżają panowie z sąsiedniej miejscowości. Oddalona jest o 8 km. Przyjeżdżają na 4.00 rano i dojeżdżają do pracy do Płońska – dodaje Elżbieta Kokosińska, przewodnicząca KGW.
Mieszkańcy nie kryją satysfakcji z tego, że mają nowy peron. Walczyli o niego długo, mimo że nie brakowało sceptyków w kwestii powodzenia przedsięwzięcia.
Mieszkańcy wsi mają ogromną satysfakcję z wywalczenia nowej stacji. A redakcja TPR jest dumna, że mogła w tym pomóc
– Jest ogromna satysfakcja. Nie poddawaliśmy się. Wysłałem wiele pism do wszelkich możliwych instytucji. Kiedy nie przynosiły rezultatu, zadzwoniłem do TPR. Pomogliście. Nie chciałem zgłaszać się do gazet lewicowych lub prawicowych. Postawiłem na redakcję rzetelną, niezależną, obiektywną i specjalistyczną – podsumowuje Bogdan Kokosiński.
Redakcja „Tygodnika Poradnika Rolniczego” jest niezmiernie szczęśliwa, że nasza interwencja okazała się skuteczna i mogliśmy pomóc mieszkańcom wsi w wywalczeniu tak znacznego udogodnienia,
Tomasz Ślęzak