Wilki zaatakowały w Bieszczadach stado danieli
Wataha wilków zaatakowała kilka dni temu prywatną hodowlę danieli w powicie krośnieńskim. Zagroda była chroniona pastuchem elektrycznym. Do czasu. Przewrócone drzewo przerwało ogrodzenie, z okazji skorzystała wataha wilków.
Jak informuje Polskie Radio Rzeszów to nie był pierwszy atak tej grupy wilków. Wcześniej zwierzęta te polowały na owce.
Bieszczady to jeden z tych regionów w Polsce, gdzie hodowcy szczególnie narażeni są na straty spowodowane atakami drapieżników. Jednak niewiele można z tym zrobić. W Polsce od 1998 roku wilki objęte są ochroną. Zabronione jest ich zabijanie, a także niszczenie ich siedlisk.
W Hiszpanii próbowali obejść unijne przepisy. Z jakim skutkiem?
Problemy z wilkami to nie jest tylko polska specyfika. Hiszpańskie władze zdecydowały, że w regionie północno-zachodniej Hiszpanii będzie można polować na te drapieżniki.
Jednak hiszpańska organizacja ekologiczna Stowarzyszenie na rzecz Ochrony i Badań nad Wilkiem Iberyjskim złożyła pozew przeciwko władzom regionalnym Kastylii i León.
Ostatecznie sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Sędziowie właśnie wydali wyrok. Mieli zdecydować, czy regionalne przepisy dotyczące łowiectwa naruszają unijną Dyrektywę o faunie, florze i siedliskach (FFH).
Wyrok o dalekosiężnych konsekwencjach
Sędziowie uznali, że nie można uznać wilka za „gatunek łowny” w wybranym regionie kraju unijnego, jeśli jego stan ochrony na poziomie krajowym jest niekorzystny.
Tymczasem stan ochrony wilka w Hiszpanii uznawany jest właśnie za taki. W związku z tym nie można na gruncie unijnych przepisów wprowadzać możliwości odstrzału w poszczególnych regionach, nawet jeśli lokalnie stan ochrony tego drapieżnika jest lepszy.
Czy unijna Dyrektywa o faunie, florze i siedliskach zostanie zmieniona?
Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości ma znaczenie także do Polski. Jest bowiem w równym stopniu wiążące dla innych sądów krajowych, jeżeli muszą one orzekać w porównywalnych kwestiach.
Podstawą orzeczenia sędziów UE jest wspomniana już dyrektywa, która odwołuje się do Konwencji Berneńskiej o ochronie gatunków.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w zeszłym roku, że Komisja Europejska chce zmienić status ochrony wilka w Konwencji Berneńskiej. Zdaniem Brukseli tylko wtedy można będzie zmienić status ochrony UE określony w dyrektywie siedliskowej.
To, czy do tego dojdzie zależy teraz od ministrów środowiska UE, którzy obecnie zajmują się tą kwestię.