Rolnik z Mazowsza: ten rok będzie dla nasz znacznie gorszy niż poprzedni

Ceny lecą na łeb, na szyję

– Wszyscy wiemy, że ceny zbóż i rzepaku dramatycznie spadły w wyniku niekontrolowanego ich napływu z Ukrainy. Zeszłoroczny rzepak sprzedaliśmy dopiero przed dwoma tygodniami, wiadomo, trzeba wyczyścić magazyny na tegoroczne zbiory. W wyniku drastycznych spadków cen żywca końskiego spadły również ceny koni hodowlanych, a właściwie nie ma w ogóle chętnych do ich zakupu. A jeszcze nie tak dawno konia można było sprzedać już 2 tygodnie po ogłoszeniu i to w cenie, jakiej się oczekiwało – powiedział Grzegorz Kowalski.

W tym roku na terenie gminy Solec nad Wisłą rolnicy mocno odczuli suszę, w tym również Grzegorz Kowalski. Pszenice są wręcz przypalone, nie tylko wskutek suszy, ale również porażenia grzybowego.

Prawie 100 procent strat

– Pomimo że nie było wilgoci, to widać duże porażenie zbóż grzybami i to pomimo trzech zabiegów chemicznych, jakie wykonaliśmy w tym kierunku. Obecnie jesteśmy w trakcie żniw jęczmiennych. Jęczmień ozimy plonuje w granicach 6–8 ton, gdzie w poprzednim roku było to 8–10 ton z hektara. Z kolei rzepak odczuł skutki przymrozków, co poskutkowało tym, że strączki na jednym pięterku są puste. Wiosenne przymrozki mocno zaszkodziły w tym roku również sadom w naszym terenie, np. u mnie komisja orzekła 98% strat. Dlatego ten rok będzie dla nas znacznie gorszy niż poprzedni – podkreślił rolnik.

WIZYTÓWKA GOSPODARSTWA

Grzegorz Kowalski ze wsi Wola Pawłowska (pow. lipski, gm. Solec nad Wisłą) gospodaruje na 20 ha. Uprawia zboża, rzepak, sad oraz warzywa, w tym paprykę gruntową, kapustę białą, pomidory oraz ogórki. W gospodarstwie są też łąki, z których rolnik zbiera siano na potrzeby koni zimnokrwistych. Pełni funkcję przewodniczącego Rady Powiatowej Mazowieckiej Izby Rolniczej Powiatu Lipskiego.

Gleby u Grzegorza Kowalskiego są ciężkie i podczas suszy pękają, robią się duże szczeliny, które jeszcze bardziej pogłębiają proces osuszania gleby poprzez większą powierzchnię parowania.

Jeszcze 2 lata temu uprawialiśmy 3 ha białej fasoli, ale coraz słabsza opłacalność i mniej sprzyjające warunki pogodowe sprawiły, że zrezygnowaliśmy z tej uprawy, podobnie jak wielu innych okolicznych rolników. Dość dużo białej fasoli importowane jest z Argentyny, która jest konkurencyjna cenowo, ale niekoniecznie jakościowo. Kapustę białą uprawiamy z przeznaczeniem na przechowanie i sprzedajemy od lutego do kwietnia. Budynki inwentarskie, w których kiedyś utrzymywaliśmy bydło, zmodernizowaliśmy na przechowalnię. Kiedyś uprawialiśmy paprykę w tunelach i sprzedawaliśmy na giełdzie w Sandomierzu. Jednak znacznie wzrosły koszty takiej uprawy w tunelach, cena samej folii wzrosła 5-krotnie. Nie chcieliśmy zupełnie zrezygnować z papryki, gdyż posiadamy już 30-letnie doświadczenie w jej uprawie i zbudowaliśmy sobie bazę klientów indywidualnych w naszej okolicy, którzy wiedzą, że jest to papryka wysokiej jakości. Dlatego przeszliśmy na tańszą uprawę papryki w gruncie. Teraz głównymi odbiorcami naszej papryki są właśnie okoliczni mieszkańcy, którzy w dużej mierze sami przyjeżdżają po towar. Tylko w razie nadwyżki papryki jedziemy z nią na giełdę – wyjaśnił Grzegorz Kowalski.

WIZYTÓWKA GOSPODARSTWA
FOTO: Grzegorz Kowalski

Kogo w Polsce obchodzi rolnictwo? Nikogo – uważa rolnik

Na koniec Grzegorz Kowalski zwrócił uwagę, że nikogo w naszym kraju, ani w UE nie obchodzi rolnictwo, zwłaszcza ma na myśli władze. Rolnicy są obarczani ociepleniem klimatu, co jest wierutnym kłamstwem. Podkreślił też hipokryzję Zielonego Ładu, a konkretnie to, że promowane w nim rolnictwo ekologiczne i rolnictwo bezemisyjne nawzajem się wykluczają. Wszak najmniejsza emisja gazów jest przy uprawie intensywnej, a największa przy ekstensywnej, czyli ekologicznej. To przecież intensywna uprawa kukurydzy na potrzeby bydła, zadbane użytki zielone z młodą trawą i lucerną pochłaniają ogromne ilości dwutlenku węgla i ślad węglowy mięsa i mleka pochodzących z nich jest najmniejszy. Najbardziej niekorzystny bilans mają ekstensywne użytki zielone.

Andrzej Rutkowski

fot. Shutterstock

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *