23 grudnia w sobotę do rolników z Podkarpackiej Oszukanej Wsi protestujących na przejściu granicznym w Medyce przyjechał minister rolnictwa Czesław Siekierski i wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Na miejscu byli także rolnicy ze Zjednoczonej Wsi protestujący na granicy w Dorohusku (woj. lubelskie). Rozmowy trwały około 2 godzin. Politycy przedstawili strajkującym stan realizacji ich postulatów. Chodzi o dopłaty do kukurydzy, wznowienie 2-procentowych kredytów płynnościowych i obniżenie podatku rolnego w 2024 roku.
1,15 mld zł na dopłaty do kukurydzy
– Rozmawialiśmy w sprawie postulatów w obecności premiera Donalda Tuska. Jest akceptacja w kwestii dopłat do kukurydzy. W tej sprawie został wysłany wniosek do KE o akceptację i są zarezerwowane środki na dopłatę do kukurydzy – mówił minister Siekierski.
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak poinformował, że na dopłaty do kukurydzy zarezerwowana została kwota 1,15 mld zł (według GUS rolnicy zebrali w tym roku kukurydzę na ziarno z powierzchni 1,3 mln hektarów).
Podatek rolny: jest obietnica zwolnienia rolników z podwyżki
Minister wyjaśnił też, że „jest już procedura pozwalająca na wprowadzenie rozwiązań ustawowych, które dadzą szansę, by samorządy mogły zwalniać rolników z podwyżki podatku rolnego w 2024 roku”.
– Gminy będą miały zwrot tej kwoty w 2025 roku. Chodzi o ok. 350 mln zł – podkreślił i zaznaczył, że podwyżka podatku rolnego „nie jest duża, jest bardzo mała”.
2,5 mld zł na dopłaty do kredytów płynnościowych
Siekierski poinformował też, że w ustawie budżetowej zostały przewidziane środki na dopłaty do kredytów płynnościowych w wysokości 2,5 mld zł. Nie wyklucza, że kwota ta może być zwiększona, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Rolnicy zawieszają protest. Święta spędzą w domu
Wobec deklaracji ministra rolnictwa, rolnicy z Medyki, a także Dorohuska podjęli decyzję o warunkowym zawieszeniu protestu od jutra, od godz. 8:00 rano do 3 stycznia. Dają ten czas rządowi na realizację obietnic. Jeśli nie będzie efektów, wrócą na granicę.
– Ministrowie podpisali nam nasze 10 postulatów. Mają się z nimi zapoznać i na kolejnych rozmowach, które odbędą się zaraz po nowym roku, mają się do nich odnieść. Czyli powiedzieć, co będzie realizowane, a jeśli się czegoś nie da zrobić, to mają nam wyjaśnić czemu i wspólnie poszukać rozwiązania – mówi w rozmowie z nami Bartłomiej Szajner, rolnik z Lubelszczyzny, protestujący w Dorohusku.
Siekierski i Kołodziejczak dostali od rolników kamizelki. „Żeby czuli presję”
Bartłomiej Szajner dodał, że ministrowie Siekierski i Kołodziejczak otrzymali od nich kamizelki Zjednoczonej Wsi.
– Daliśmy ministrom te kamizelki, żeby czuli presję – mówi rolnik.
Powstanie zespół ds. rolnictwa przy Wojewodzie Podkarpackim
Wczoraj z rolnikami protestującymi w Medyce spotkała się także wojewoda Teresa Kubas-Hul. Zaproponowała powołanie zespołu ds. rolnictwa, który na stałe będzie pracował przy Wojewodzie Podkarpackim.
Postulaty rolników protestujących w Medyce
Rolnicy z Podkarpacia domagają się przede wszystkim dopłat do kukurydzy, wznowienia 2-procentowych kredytów płynnościowych i utrzymania podatku rolnego na tegorocznym poziomie. Oczekują też:
- Zatrzymania importu towarów rolnych z Ukrainy oraz utrzymania i rozszerzenia embarga o dodatkowe art. rolno-spożywcze (owoce miękkie, cukier, spirytus, miód, koncentrat jabłkowy, jaja świeże, mięso drobiowe)
- Kontroli tranzytu przez Polskę ukraińskiego zboża (kontrola jakości i kontrola wyjazdu). Rolnicy dostają bowiem sygnały, że zboże przejeżdża przez Polskę do Niemiec, a następnie wraca.
- Wycofania obowiązku dotyczącego ugorowania 4% gruntów rolnych.
- Możliwości budowania bez zezwolenia w swoim gospodarstwie rolnym magazynów składowych (o powierzchni minimum 1000 m2).
- Zwolnienia z podatku rolnego w uzasadnionej trudnej sytuacji gospodarstwa rolnego i utrzymanie podatku rolnego na poziomie tegorocznym.
- Wprowadzenia długoterminowych form kredytowania rolnictwa oraz dalszego kontynuowanie kredytów płynnościowych.
- Stworzenia programu restrukturyzacyjnego dla zadłużonych gospodarstw rolnych.
- Rozwijania eksportu polskich artykułów rolno-spożywczych do państw trzecich. Radca rolny w każdej ważnej (ze względu na eksport towarów rolnych) polskiej placówce dyplomatycznej.
Postulaty rolników protestujących w Dorohusku
Rolnicy z Lubelszczyzny domagają się z kolei:
- Natychmiastowego wstrzymania importu cukru z Ukrainy, który zagraża załamaniem polskiego rynku.
- Natychmiastowej wypłaty dopłat bezpośrednich.
- Odstępstwa od normy GAEC 8, czyli odejścia od wymogu ugorowania gruntów.
- Utrzymania stawki zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze na poziomie 2 zł/l.
- Budowy infrastruktury pozwalającej na eksport towarów rolno-spożywczych.
- Przedstawienia kosztów produkcji nawozów przez Grupę Azoty oraz ich sprzedaży na rodzimym rynku w preferencyjnych warunkach.
- Opracowania i wdrożenia mechanizmów na rynku rolnym zapewniających rolnikom opłacalność produkcji.
- Publikacji kompletnej listy firm importujących zboże z Ukrainy.
- Wypłaty obiecanych przez ministerstwo rolnictwa rekompensat dla producentów kukurydzy.
- Utrzymania stawki podatku rolnego na niezmienionym poziomie.
22 grudnia protestowali także rolnicy z woj. zachodniopomorskiego.