Rolnicy wykluczeni z dopłat. „ARiMR wypłaci za 10 ha, zamiast za 100 ha”

Rolnicy poszkodowani przez powódź mieli otrzymać od 1000 do 5000 zł

Rolnicy poszkodowani przez wrześniową powódź stracili uprawy, maszyny, budynki, domy. Zalane pola nie będą się nadawać do uprawy przez kilka lat. Dlatego liczyli na wsparcie, obiecane przez rząd.

Ci, którym zalało kukurydzę, buraki cukrowe, ziemniaki i warzywa oraz soję mieli otrzymać od 4000 zł do 5000 zł rekompensaty do hektara. Pozostali, którzy też ucierpieli w powodzi, ale ich pola są na obszarach nieobjętych stanem klęski żywiołowej, mieli otrzymać od 1000 do 3000 zł rekompensaty.

Nie wszyscy rolnicy poszkodowani przez powódź dostaną rekompensaty

Okazuje się jednak, że to tylko teoria. Bo w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Do redakcji Tygodnika Poradnika Rolniczego zgłaszają się rolnicy, którzy zostali wykluczeni z pomocy. 

Jednemu z nich woda zalała 100 ha. Ale że 90 ha nie leżało na obszarze objętym stanem klęski żywiołowej, to mógł się ubiegać o pomoc tylko do 10 ha. Rolnik złożył więc wniosek do ARiMR w naborze, który trwał do 15 listopada. Ale 9 grudnia ARiMR uruchomiła wsparcie dla rolników spoza obszaru klęski żywiołowej. Rolnik się ucieszył, no bo na tych terenach ma właśnie 90 ha i wreszcie dostałby pomoc do całej zalanej powierzchni, a nie tylko do jej drobnego ułamka. Bardzo liczył na pieniądze, gdyż przez powódź poniósł duże straty. Niestety, został wykluczony. Dlaczego? Bo złożył wniosek w poprzednim naborze dla obszarów ze stanem klęski żywiołowej.

– Wsparcie przysługuje rolnikowi, który nie składał wniosku o pomoc do powierzchni upraw zniszczonych przez powódź, w związku z którą wprowadzono stan klęski – tłumaczy ARiMR. 

„Odra nie zauważyła granicy między dwiema gminami”

Rolnik, który zwrócił nam uwagę na ten problem podkreśla, że jest to niesprawiedliwe traktowanie poszkodowanych i dyskryminacja ze względu na miejsce położenia działki. 

– Co prawda rozlewisko jedno i to samo, ale Odra nie zauważyła granicy między dwiema gminami. Tak więc producent rolny dostał wsparcie tylko do tych 10 ha, a do pozostałych 90 ha nie dostał. Nie należy się i już – mówi z gorzką ironią.  

A jakby tego było mało, wsparcie z ARiMR dla rolników spoza obszaru klęski żywiołowej będzie udzielane według kolejności złożenia dokumentów do kwoty 54 mln zł. Czyli kto pierwszy, ten lepszy.

Co na to ministerstwo rolnictwa i minister Kołodziejczak?

W tej sprawie redakcja Tygodnika Poradnika Rolniczego zwróciła się do rzecznika ministerstwa rolnictwa i do wiceministra Michała Kołodziejczaka. Zapytaliśmy, czy przepisy zostaną zmienione tak, aby rolnikom zapewnić obiecaną pomoc. Politycy rządzącego ugrupowania wielokrotnie podkreślali, że rolnikom poszkodowanym przez powódź należy się adekwatna rekompensata.

Oszukani przez rząd czują się też sadownicy, którzy przez przymrozki i grad stracili wszystkie plony. Zamiast obiecanych 6000 zł do hektara zniszczonych upraw, dostali dużo mniej.

– Okazało się, że rekompensata jest niższa o 40 proc., niż się spodziewałem, bo ARiMR zastosowała współczynnik korygujący – mówił w listopadzie Tygodnikowi Poradnikowi Rolniczemu jeden z plantatorów z Lubelszczyzny. 

Kamila Szałaj

Pomoc dla rolników

Rusza nabór na 3000 zł/ha i zwrot podatku rolnego. Kto pierwszy, ten lepszy

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *