Rolnicy domagają się komisji suszowych
Rolnicy od lat apelują o usprawnienie działania aplikacji suszowej, bo pozbawia ich możliwości uzyskania pomocy suszowej. Podczas ostatniej komisji rolnictwa zażądali wręcz zawieszenia aplikacji i przywrócenia możliwości szacowania strat przez komisje suszowe.
– Tak dalej być nie może. Rolnicy muszą mieć możliwość odwołania się od „werdyktu” aplikacji do komisji klęskowej. Zastosowania uśrednionych danych z aplikacji powinno być uzupełnione o protokoły komisji pracującej w terenie – mówił podczas sejmowej komisji rolnictwa Emil Mieczaj, rolnik z woj. zachodniopomorskiego, jeden z założycieli stowarzyszenia PTR. Dodał, że tylko w ten sposób unikniemy problemów, jakie mamy obecnie z nierzeczywistymi wynikami szacowania suszy.
Także izby rolnicze chcą powrotu komisji suszowych na pola. Dzięki temu weryfikacja strat będzie dużo bardziej precyzyjna.
– Prosimy o rozwiązanie problemu niezgodności wyników aplikacji suszowej z rzeczywistymi stratami w uprawach, poprzez dopuszczenie szacowania strat przez komisje suszowe i traktowania ich wyników jako wiążących w przypadku kwestii spornych – pisze w piśmie do ministra rolnictwa Wiktor Szmulewicz, szef Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Telus: nie oszukujmy rolników
Rolnicy mają nadzieję, że resort rolnictwa przestanie ich zwodzić i albo naprawi aplikację, albo powoła komisje suszowe.
– W którym kierunku idziemy? Czy rezygnujemy z aplikacji i wracamy do komisji, czy udoskonalamy aplikację? Bo ważne jest aby nie oszukiwać rolników i zabezpieczyć maksymalnie ich interesy – mówił poseł Robert Telus.
Urzędy nie chcą powoływać komisji suszowych
Problem polega tylko na tym, że samorządy nie bardzo chcą powoływać komisje suszowe.
– Urzędy nie są skore do powoływania komisji, bo brakuje odpowiednich fachowców oraz nie chcą oddelegowywać swoich pracowników – mówił Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej podczas sejmowej komisji rolnictwa.
Alarmował, że w uprawach susza może pojawić się już niebawem, dlatego należy podejmować szybkie działania, by rolnicy kolejny rok z rzędu nie tracili pomocy suszowej.
– Za 3-4 miesiące w niektórych regionach już będzie susza, a my jesteśmy w tej chwili z niczym – ocenił.
Wojciechowski: prawo UE mówi, że jeśli aplikacja zawodzi niech szacują komisje
Okazuje się jednak, że przepisy unijne są w takim przypadku jednoznaczne. Jeśli aplikacja zawodzi, suszę mogą szacować komisje.
– Rolnicy mają rację, jeśli aplikacja zawodzi niech szacują komisje. Potwierdza to prawo UE: „…Do obliczenia produkcji rolnej beneficjenta można stosować wskaźniki, pod warunkiem że zastosowana metoda…umożliwia oznaczenie realnych strat…” – art. 25 rozp. KE 2472/2022 – tłumaczy Janusz Wojciechowski, były komisarz ds. rolnictwa na platformie X.
Ciekawe, czy resort rolnictwa weźmie tę sugestię pod uwagę. Posłowie złożyli wniosek, by kolejne spotkanie komisji sejmowej na temat aplikacji odbyło się na przełomie marca i kwietnia. Może wtedy dowiemy się, na czym stoją rolnicy i czy znów będą narażeni na utratę pomocy suszowej.
Kamila Szałaj