Protest rolników ostrzegawczy na granicy polsko-czeskiej
W czwartek 27 lutego na polsko-czeskiej granicy odbył się wspólny protest rolników z rejonu Głubczyce w Polsce oraz Opawa w Czechach. Wspólnym celem gospodarzy jest już nie tylko wstrzymanie Zielonego Ładu, ale także umowy z Mercosurem. I jak podkreślali dziś zgodnie na granicy, zmiana polityki rolnej Unii Europejskiej zmierza do likwidacji rolnictwa.
Paweł Morawec, rolnik z Opawy (reprezentujący Izbę Rolnicza w Czechach) zauważył, że potrzebna jest konsolidacja rolników, którzy tylko wspólnie mogą przeciwstawić się niekorzystnej dla rolnictwa polityki.
Jego zdanie popiera całkowicie także Tomasz Ognisty, szef Rolniczej Solidarności na Opolszczyźnie.
Rolnicy obawiają się, że zboże z Ukrainy znów zaleje rynek
Oni jak również wszyscy zgromadzeni na przejściu granicznym Pietrowice/Krnov domagają się realizacji trzech zasadniczych postulatów: likwidacji Zielonego Ładu, wstrzymania umowy UE z Mercosurem oraz zatrzymania importu żywności z Ukrainy.
Porozumienie rolników z Polski i Czech. Zapowiedzieli kolejne protesty
Rolnicy mimo rozpoczynającego się sezonu upraw podkreślają, że planują dalej organizować protesty, także w Warszawie. Aby podkreślić wspólne cele i zdania rolnicy jedli w Tłusty Czwartek czeskie pączki oraz polską kiełbasę.
– Niszczy nas biurokracja i coraz nowe przepisy – mówił Paweł Morawec.
– Razem może zdziałać więcej, tym bardziej gdy dołączą do nas rolnicy z innych państw Unii Europejskiej – zaznaczył Tomasz Ognisty.
Pierwsze porozumienie polskich i czeskich rolników stało się już po dzisiejszych rozmowach faktem.
Artur Kowalczyk