Pomoc suszowa: ponad połowa rolników ze stratami poniżej 30 proc.
Rolnicy poszkodowani w wyniku suszy w 2023 roku otrzymają pomoc suszową. Problem polega jednak na tym, że gospodarstw uprawnionych do rekompensat jest niewiele. Aplikacja tak szacowała straty, że powyżej 30 proc. ma je mniej niż połowa poszkodowanych rolników. A w rzeczywistości na ich polach susza wypaliła uprawy. Jak informuje nas ministerstwo, na 290 tys. wniosków o szacowanie suszy, tylko 140 tys. wniosków (47 proc.) ma naliczone straty wynoszące powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej.
Ministerstwo rolnictwa chce uruchomić pomoc dla rodzin poszkodowanych przez suszę
Zapytaliśmy więc ministerstwo rolnictwa, czy rolnicy, którzy mieli w 2023 roku straty w uprawach poniżej 30 proc. dostaną pomoc suszową, tak jak to było w 2021 roku. W odpowiedzi ministerstwo poinformowało naszą redakcję, że pracuje nad uruchomieniem pomocy klęskowej dla rodzin rolniczych.
– Uprzejmie informujemy, że analizowana jest możliwość objęcia pomocą również rodziny rolnicze w gospodarstwach, w których wystąpiły szkody do 30 proc. średniorocznej produkcji roślinnej – wyjaśnił nam resort.
Ministerstwo zaznaczyło jednocześnie, że przepisy nie zezwalają na ponowne przeliczenie strat suszowych.
– Obecnie obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa nie przewidują ponownej weryfikacji zgłaszanych przez producentów rolnych strat w uprawach rolnych powstałych w wyniku wystąpienia suszy – poinformowaliśmy.
Pomoc klęskowa dla rodzin po raz pierwszy w 2022 roku
Przypomnijmy. Pomoc klęskowa była już raz udzielona rodzinom rolniczym w 2022 roku. Rodziny mogły otrzymać 10 000 zł lub 5000 zł w zależności od poziomu szkód. Ponieważ zainteresowanie było duże, został zastosowany współczynnik korygujący i w efekcie rolnicy otrzymali 5200 zł lub 2600 zł.
WIR: wyliczenia aplikacji suszowej są błędne
Czy to usatysfakcjonuje rolników? Ciężko powiedzieć. Bo nie dość, że protokoły i kalkulacje nie odzwierciedlają stanu faktycznego, to jeszcze wiele wyliczeń zawiera błędy.
– Na przykład protokół pokazuje, że w poszczególnych uprawach szkody spowodowane przez suszę wynoszą od 30% do 50%, a średnia wyliczona jest na poziomie 27 proc. Przy czym rolnik nie ma produkcji zwierzęcej. Jasno wynika, że wyliczenia są błędne! Takich rolników jest całkiem sporo – alarmuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
Kamila Szałaj