Zgodnie z informacjami „Tygodnika Poradnika Rolniczego” sprzed kilku dni, ministerstwo rolnictwa rozpoczęło pracę nad zmianą rozporządzenia dotyczącego szacowania strat wywołanych przez złe warunki atmosferyczne, w tym przez suszę. Głowna zmiana polega na umożliwieniu oceny straty wywołanych przez niekorzystne warunki przez tzw. komisje klęskowe.
Susza 2023 dotyka aż 14 upraw rolniczych i występuje w niemal wszystkich województwach
Resort rolnictwa jako powód zmian w rozporządzeniu podaje warunki pogodowe podczas wiosny 2023 roku.
– Tegoroczne warunki pogodowe obecnej wiosny z uwagi na wysokie usłonecznienie, dużą prędkość wiatru oraz małe opady atmosferyczne sprawiły, że wystąpił na terenie kraju duży deficyt wody dla roślin uprawnych powodujący straty plonów wynoszące przynajmniej 20% w stosunku do plonów uzyskiwanych w latach o przeciętnych warunkach pogodowych w 15 województwach. Nie notowano tych strat w województwie podkarpackim – informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to zbieżne z raportami suszowymi Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa.
Jak na razie susza dotknęła następujących upraw:
- zbóż jarych,
- zbóż ozimych,
- krzewów owocowych,
- truskawek,
- rzepaku i rzepiku,
- roślin strączkowych,
- kukurydzy na ziarno,
- kukurydzy na kiszonkę,
- drzew owocowych,
- tytoniu,
- warzyw gruntowych,
- chmielu,
- ziemniaka,
- buraka cukrowego.
Rolnicy apelują o powoływania komisji suszowych
Drugi istotny powód zmian w prawie dot. szacowania strat suszowych, to apele rolników i izb rolniczych o możliwość szacowania tych ubytków przez komisje suszowe powoływanych przez wojewodów, tak jak to miało miejsce przed 2020 rokiem.
Z czego wynikają takie apele? Rolnicy nie mają zaufania do aplikacji suszowej, która już w poprzednim roku szwankowała i wielu rolników skarżyło się na znacznie zaniżona wycena szkód jakie ponieśli.
Najpierw aplikacja, a dopiero później komisja suszowa
Chociaż resortu rolnictwa chce w rozporządzeniu przywrócić możliwość szacowania szkód przez komisje klęskowe, to nie oznacza, że aplikacja suszowa znika. Ministerstwo rolnictwa chce, aby rolnik w pierwszej kolejności zgłaszał szkodę za pośrednictwem aplikacji „zgłoś szkodę rolniczą”.
Dopiero po takim zgłoszeniu, kiedy rolnik uzna, że wycena dokonana przez aplikacje odbiega od rzeczywistych strat, może złożyć wniosek o szacowanie szkód suszowych przez komisję klęskową na miejscu.
Wszystko wskazuje na to, że oszacowanie szkód tylko przez komisję, z pominięciem aplikacji suszowej, nie będzie uprawniało do uzyskania pomocy suszowej.
Ile czasu mają komisje na oszacowanie strat?
Komisje powinny oszacować szkody tak jak dotychczas czyli do dwóch miesięcy od dnia zgłoszenia przez rolnika wystąpienia strat, ale nie później niż do czasu zbioru plonu głównego danej uprawy albo jej likwidacji.
Komisja klęskowa będzie musiała w ciągu 30 dni od dnia oszacowania szkód i nie później niż do 15 października roku wystąpienia suszy złożyć raport z oszacowania szkód:
- za pośrednictwem aplikacji publicznej oraz
- w wersji papierowej wojewodzie właściwemu ze względu na miejsce powstania szkód.
Wojewoda zaznacza, że planuje się, że taki raport oszacowania szkód będzie zawierał tylko podstawowe i najważniejsze dane:
pozwalające zidentyfikować producenta rolnego,
informacje o powierzchni upraw rolnych, w których powstały szkody spowodowane wystąpieniem suszy (każda działka osobno wraz z powierzchnią zgodnie z wnioskiem o płatności bezpośrednie oraz z wysokością oszacowanych szkód);
imiona i nazwiska członków komisji oraz datę oszacowania szkód.
Zgodnie z planami zmian w prawie, resort rolnictwa chce, żeby końcowy protokół oszacowania szkód był oparty o 3 źródła danych dotyczących wysokości szkód w uprawach:
- danych podanych we wniosku w aplikacji przez rolnika,
- danych z raportu oszacowania komisji na miejscu,
- danych opracowanych przez IUNG.
Kiedy będą znane terminy i stawki pomocy suszowej za 2023 rok?
Jak proponuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, informacja o terminie naboru wniosków o pomoc suszową oraz stawki takiej pomocy będą ogłoszone przynajmniej na 7 dni przed rozpoczęciem naboru.
Paweł Mikos