KRUS nie wypłacił rolnikowi chorobowego, bo choroba pojawiła się zbyt wcześnie

Rolnik po wypadki z łuparką przebywał na zasiłku chorobowym

Tomaszowi Hierowskiemu, rolnikowi z gminy Pobiedziska w województwie wielkopolskim, w ubiegłym roku łupiarka do drewna ucięła palec dłoni. Z tego powodu przebywał na zasiłku chorobowym. Pod koniec roku przy tej samej ręce zaczął boleć go kciuk. Ponownie został wyłączony z wykonywania obowiązków związanych z prowadzeniem gospodarstwa. Niestety, tym razem KRUS odmówił mu wypłacenia zasiłku chorobowego. Zgodnie bowiem z przepisami, aby świadczenie się należało, kciuk powinien go zaboleć nie wcześniej niż po 60 dniach od zakończenia zmagań ze zranioną dłonią.

Do wypadku z łuparką doszło na początku maja ubiegłego roku. Do listopada, przez 180 dni, pan Tomasz pobierał zasiłek chorobowy.

Tuż po powrocie do pracy w gospodarstwie, rolnik znów się rozchorował

– Pech chciał, że już w grudniu zaczął mnie pobolewać kciuk – i to w tej samej dłoni. Ból się nasilał, do lekarza udało mi się dostać na początku stycznia tego roku. Ortopeda stwierdził, że długotrwały stan zapalny doprowadził do uszkodzenia panewki i wyskakiwania ścięgien. Dostałem niezdolność do pracy na 31 dni, potem na kolejne 31 dni – relacjonuje rolnik.

KRUS odmówił wypłaty kolejnego zasiłku chorobowego i to zgodnie z prawem

Jak się jednak okazało, KRUS odmówił mu zarówno za pierwszym, jak i drugim razem wypłaty zasiłku chorobowego, tłumacząc, że zgodnie z przepisami, aby zasiłek się należał, przerwa pomiędzy jednym okresem zasiłkowym a drugim powinna wynieść minimum 60 dni.

Zabrakło mi zaledwie dwóch dni. Bardzo mnie zdziwiło stanowisko Kasy. Człowiek nie wybiera przecież sam dnia, w którym zachoruje. Mój palec to przecież pikuś w porównaniu z innymi ciężkimi schorzeniami, które mogą dopaść rolnika. Gdybym, na przykład, złamał nogę i nie mógł się ruszać, też pozostawiono by mnie bez zasiłku, bo wcześniej maszyna ucięła mi palec? – zastanawia się nasz rozmówca.

Kluczowe dni przy zasiłku chorobowym z KRUS: minimum 30 i maksimum 180

Jak wyjaśnia Alicja Moroz, nasza redakcyjna prawniczka, zgodnie z art. 14 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który wskutek choroby jest niezdolny do pracy nieprzerwanie przez co najmniej 30 dni. Nie może być on jednak pobierany za okres czasowej niezdolności do pracy dłuższy niż 180 dni.

Tak też było w przypadku pana Tomasza po wypadku z palcem.

Aczkolwiek, zgodnie z przepisami, jeżeli po wyczerpaniu okresu zasiłkowego ubezpieczony jest nadal niezdolny do pracy, a w wyniku dalszego leczenia i rehabilitacji rokuje odzyskanie zdolności do pracy, zasiłek chorobowy przedłuża się na okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, jednak nie dłużej niż o dalsze 360 dni.

Jak tłumaczy Alicja Moroz, z treści tego przepisu wynika, iż prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia społecznego rolników po wyczerpaniu okresu zasiłkowego przysługuje tym rolnikom, którzy są nadal niezdolni do pracy, lecz w wyniku dalszego leczenia lub rehabilitacji rokują odzyskanie zdolności do pracy.

Pan Tomasz nie musiał jednak pozostawać dłużej na zasiłku niż 180 dni, ponieważ ten czas wystarczył mu, by powrócić do zdrowia.

KRUS odnosi się do przepisów ogólnych

Nasza prawniczka zaznacza, że ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników nie określa, po jakim czasie ubezpieczony może powtórnie nabyć prawo do zasiłku chorobowego. Aczkolwiek w myśl art. 52 tej ustawy, w sprawach w niej nieuregulowanych stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Natomiast do przyznawania świadczeń z ubezpieczenia i do ich wypłaty stosuje się odpowiednio przepisy regulujące przyznawanie i wypłatę odpowiednich świadczeń przysługujących pracownikom i członkom ich rodzin.

W tym wypadku ma zastosowanie art. 9 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, dotyczący zasad ustalania okresu zasiłkowego. Okres zasiłkowy to z kolei okres niezdolności do pracy, w którym ubezpieczony ma prawo do zasiłku chorobowego. Prawo to uzależnione jest od istnienia niezdolności do pracy, ale czas trwania okresu zasiłkowego nie jest tożsamy z okresem trwania niezdolności do pracy.

Policzono razem

Jak wyjaśnia Alicja Moroz, zgodnie z wyżej wymienionym przepisem, do okresu zasiłkowego wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy, jak również okresy niemożności wykonywania pracy. Natomiast jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni, zalicza się do niego także okresy poprzednich niezdolności do pracy.

Tak też stało się w przypadku naszego rozmówcy. Wyczerpał on 180 dni niezdolności do pracy, a zasiłek chorobowy mógłby mu przysługiwać przez kolejne 180 dni, jeśli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy przekroczyłaby 60 dni.

Zasada ta dotyczy zarówno osób ubezpieczonych w ZUS, jak i objętych ubezpieczeniem społecznym rolników. Potwierdził to Sąd Najwyższy w uchwale z 7 kwietnia 2010 r. (sygn. akt: I UZP 1/10). Stwierdził, że w zakresie ustalenia prawa do zasiłku chorobowego osoby podlegającej rolniczemu ubezpieczeniu społecznemu stosuje się odpowiednio art. 9 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

Przepisy są krzywdzące dla rolników

Wyjaśnienie zawiłości prawnych związanych z przyznawaniem zasiłku chorobowego jest czytelne i nie budzi wątpliwości interpretacyjnych. Pan Tomasz nie czuje się jednak pokrzywdzony z tego powodu, że KRUS źle zinterpretował obowiązujące przepisy. Rolnikowi zależy na tym, aby zostały one zmienione. Bo w jego odczuciu są krzywdzące.

– Wychodzi bowiem na to, że jakbym nie wyleczył ręki po wypadku w ciągu 180 dniu, to mógłbym nadal pobierać zasiłek, ale jak wróciłem do zdrowia i dopadło mnie inne schorzenie, to już nie, bo stało się to za wcześnie? Skąd wzięło się te 60 dni? – pyta nasz rozmówca.

Rolnik nie może zrozumieć sensowności tego przepisu.

– Przecież żeby świadczenie się należało, ubezpieczony musi pójść do lekarza. To on stwierdza chorobę, a nie pacjent. Skoro ktoś nie może pracować i nie kwalifikuje się do renty chorobowej, to powinien otrzymywać zasiłek. Czyżby tym przepisem ustawodawca sugerował, że nie ma zaufania do służby zdrowia? – Pan Tomasz pozostawia to pytanie otwarte.

Drastycznie niski zasiłek chorobowy z KRUS

Od 1 stycznia 2022 r. zasiłek chorobowy dla osób ubezpieczonych w KRUS wynosi 20 zł za dzień. Za 30 dni niezdolności do pracy rolnik otrzymuje zaledwie 600 zł. Jest on wypłacany z Funduszu Składkowego, który tworzą opłacający składki. Miesięcznie na poczet ubezpieczenia chorobowego, wypadkowego i macierzyńskiego, rolnik płaci 60 zł. Ta składaka nie jest zależna od wielkości gospodarstwa. Zasiłek chorobowy nie umożliwia zachowania ciągłości produkcji w razie choroby rolnika. To kolejny problem wymagający zmian, tym razem już systemowych.

KRUS

Więcej pieniędzy dla rolników z KRUS. Waloryzacja rent i emerytur rolniczych 2024

Magdalena Szymańska

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *