Kowalanki z Kowalina w woj. lubelskim świętują 45-lecie
Okazją do kolejnego spotkania była uroczystość zorganizowana z okazji jubileuszu zespołu w Spławach Pierwszych (gmina Kraśnik) zorganizowana 27 maja. – Pojawił się nowy narybek, jest nas więcej – cieszą się panie z zespołu. – W najgorszym momencie byłyśmy w zespole tylko trzy, teraz jest już nas osiem.
Jedną z przedstawicielek nowego pokolenia w zespole jest Wanda Góźdź.
– Gdy dołączałam, Kowalanki były tylko trzy, więc zostałam czwartą do brydża – śmieje się pani Wanda.
Dodaje, że choć w zespole jest od niedawna, jubileusz 45-lecia przeżywa i jest piękną uroczystością wzruszona.
– Bardzo się cieszę, że mogę tu być – dodaje Emilia Grządka. – Byłam wśród założycielek zespołu, potem miałam przerwę, niedawno wróciłam. Dziękuję dziewczynom za to, że przyjęły mnie z powrotem.
Wieś z gm. Kraśnik najlepsza w konkursie „Zmieniamy oblicze lubelskiej wsi”
A jak to się zaczęło? Przenosimy się do 1978 roku. Jest czerwiec, trwa zebranie wiejskie. Właśnie zapada decyzja o powołaniu do życia Zespołu Śpiewaczo-Obrzędowego „Kowalanki”. Chętnych do wspólnego śpiewania przed publicznością nie brakuje, zgłasza się aż dwadzieścia jeden pań związanych z miejscowym KGW i klubem „Ruchu”.
Ale w tej niewielkiej wsi pod Kraśnikiem dużo działo się już wcześniej. Był tu klimat do wspólnej aktywności. W 1968 r. Kowalin wygrał w konkursie „Zmieniamy oblicze lubelskiej wsi”, zostawiając w tyle ponad trzy tysiące lubelskich wsi.
Pierwsze lata Kowalanek nie były łatwe. Panie nie dysponowały odpowiednimi na występy strojami ludowymi, nie miały fachowej opieki instruktora.
– Zespół powstał przy Kole Gospodyń Wiejskich. Spotykałyśmy się w szkole, w miejscowym klubie „Ruchu” u Alicji Zięby, która od początku była kierowniczką zespołu – wspomina tamte czasy Czesława Nowak, w zespole do dziś.
Po stroje od warszawskich krawców pekaesem do stolicy
W 1982 r. Kowalankami zaopiekowała się instruktorka Maria Borowa z Kraśnickiego Ośrodka Kultury i działalność zespołu nabrała tempa. Próby zaczęły odbywać się co tydzień, Urząd Gminy w Kraśniku zamówił aż w stolicy komplety strojów charakterystycznych dla terenów nadwiślańskich. Pojechała po nie osobiście pekaesem z Kraśnika do Warszawy Alicja Zięba i przywiozła na miejsce w bagażniku autobusu.
Przez 45 lat nazbierało się mnóstwo pięknych wspomnień. Trudno dziś zliczyć wyjazdy, występy, przedstawienia, nagrody, dyplomy… Tylko niewielka część z wyróżnień zmieściła się na ścianach świetlicy w Spławach Drugich, gdzie od lat 90. zespół ma swoje lokum.
– Występowałyśmy w Kazimierzu Dolnym, Nałęczowie, Tarnogrodzie, Kraśniku, Janowie Lubelskim – wylicza Teresa Dziewa.
Na Starym Mieście w Lublinie i pod przydrożnym krzyżem
– Kolędowałyśmy na Starym Mieście w Lublinie, występowałyśmy u marszałka województwa lubelskiego – dodaje Marianna Krawiec. – Śpiewamy podczas tradycyjnych nabożeństw majowych w plenerze pod krzyżem czy kapliczką.
– Warto dodać, że zespół wykonywał pieśni maryjne praktycznie od samego początku – zaznacza Danuta Szkutnik. – Dziś nikogo takie występy nie dziwią, ale w czasach PRL wymagało to odwagi cywilnej.
– Śpiewamy pieśni nie tylko z naszego regionu, po prostu polskie, ludowe – podsumowuje Henryka Bartysiak.
Kowalanki to nie tylko występy miłe dla ucha. W swoim repertuarze mają także widowiska obrzędowe, takie jak „Dożynki”, „Wieczór zapustny na wsi” czy „Wieczór wigilijny”.
Nagroda dla Kowalanek od Zarządu Województwa Lubelskiego
Zespół jest wciąż bardzo aktywny, każdego roku przygotowuje specjalne programy na Festiwal Folkloru w Janowie Lubelskim, Przegląd Kolęd i Pastorałek w Polichnie oraz Modliborzycach, Spotkania Garncarskie w Łążku Garncarskim, Przegląd Pieśni Weselnych w Potoku Wielkim, Przegląd Twórczości Wsi w Potoku Stanach, Święto Karpia w Malińcu, przeglądy kolęd i pastorałek oraz Twórczości Wsi w Trzydniku Dużym, Festiwal Pieśni Maryjnej w Księżomierzu, Spotkania Sobótkowe w Annopolu i wiele, wiele innych.
Uchwałą Zarządu Województwa Lubelskiego z 30 stycznia 2018 roku Kowalanki otrzymały nagrodę rzeczową za popularyzację i upowszechnianie kultury. Zespół w ciągu 45 lat prezentował się w niedzielnych audycjach programu I Polskiego Radia „Kiermasz pod Kogutkiem” oraz na antenie Radia Lublin.
W 2022 r. Koło Gospodyń Wiejskich w Kowalinie, przy którym panie cały czas działają, zostało wpisane do rejestru Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Podczas uroczystości 45-lecia zespół został uhononorowany nagrodą Zarządu Województwa Lubelskiego.