Ekoschemat „Dobrostan zwierząt” – co należałoby w nim zmienić?
Prezesi Zarzecki i Wierzbicki wskazali w apelu do ministra Telusa na szereg utrudnień, z którymi muszą mierzyć się rolnicy wypełniający wnioski. Działacze rozpoczęli od prośby o wprowadzenie zmian w rozporządzeniu z 20 kwietnia 2023 r., dotyczącym szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy w ramach ekoschematu „Dobrostan zwierząt”.
Zdaniem prezesów konieczne jest wprowadzenie regulacji uściślającej stosowaną terminologię, ponieważ obecny zapis utrudnia interpretację znaczenia słów ‘budynek‘ i ‘pomieszczenie‘. Przedstawiciele rolników przyznają, że są świadomi tego, iż projekt został oparty na stosowanym przepisie prawa również nieuściślającym terminologii, jednak jest to niezbędne do uproszczenia działania wnioskodawcom, a następnie instytucjom rozpatrującym te wnioski. Obecne rozporządzenie zostało skonstruowane w taki sposób, że wiata jest uznawana za budynek, co nie jest zgodne z prawem budowlanym, dlatego tę kwestię również należałoby doprecyzować.
Czy 4-godzinny wypas bydła faktycznie będzie obowiązywał?
Obecne rozporządzenie do ekoschematu wymaga od rolników przestrzegania 4-godzinnego wypasu bydła każdego dnia oraz rejestrowania tego faktu w specjalnym systemie, co stanowi dodatkowe utrudnienie. W związku z tym faktem prezesi Zarzecki i Wierzbicki zwrócili się również z prośbą o wprowadzeni następujących rozwiązań:
- zastąpienie rejestru wypasu, w przypadku krów-mamek i bydła opasowego, rejestru wypasu i wybiegu oświadczeniem o zapewnieniu wypasu i wybiegu (taki sam zabieg był stosowany w latach 2020-2023) w ramach działania poprawy dobrostanu,
- rezygnację z określania godzin wybiegu na rzecz nieograniczonego i stałego dostępu do wybiegu zewnętrznego.
Internetowy rejestr nie poprawi dobrostanu zwierząt
Opracowany system monitoringu wypasu zwierząt, który musieliby realizować rolnicy w ramach Krajowego Planu Strategicznego, by spełnić warunki ekoschematu, nie przełożyłby się na poprawę ich dobrostanu. Prezesi podkreślili, że wiedzą, iż prowadzenie wypasu byłoby dodatkowo płatne, jednak prowadzenie zbędnej biurokracji nie wpłynie na jakość życia bydła.
Rolnicy mówią „NIE” biurokracji
Praca rolnika jest na tyle absorbująca fizycznie, że każdy dodatkowy projekt, zakładający działania informatyczne doprowadza go do frustracji, czemu nie można się dziwić, dlatego prezesi Zarzecki i Wierzbicki wyjaśnili ministrowi Telusowi, o co chodzi. Ekoschemat „Dobrostan zwierząt” ucieszył rolników, ponieważ stworzył im dodatkowe możliwości rozwoju gospodarstw, jednak nie zamierzają robić tego za wszelką cenę. Wymóg prowadzenia rejestracji wypasu bydła nie jest wymagany nawet przez Komisję Europejską, dlatego zastąpienie go oświadczeniem jest dla prezesów zasadne.
W apelu do ministra Telusa poruszona została także kwestia zweryfikowania przepisów odnośnie do płatności do opasów, która w obecnej formie nie uwzględnia zwierząt o kierunku mięsno-opasowym.
Rolnicy nie biorą udziału w ekoschematach przez papierologię
Prezes Jacek Zarzecki brał udział w konstruowaniu ekoschematu „Dobrostan zwierząt”, a po otrzymaniu informacji dotyczącej prowadzenia rejestru wypasu zwierząt nie dowierzał, że można tak utrudnić życie rolnikowi. Wystosowany apel jest reakcją na absurdalne działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Przeczytaj również: Absurdalny rejestr wybiegu bydła w dobrostanie? Jacek Zarzecki: „Niech urzędnicy spróbują go zastosować”
Oprac. Justyna Czupryniak