Rolnik nie dostanie dopłaty do silosu, bo dostawca nie zdąży postawić magazynu w terminie
– Złożyliśmy wniosek na budowę i montaż silosu w czerwcu ubiegłego roku. Decyzja o pozytywnym rozpatrzeniu przyszła dość szybko. Po przeanalizowaniu sytuacji na rynku zbóż zdecydowaliśmy, że zamiast jednego silosu postawimy dwa, co wymagało aneksowania umowy. Tym razem sprawy się przeciągały. Kwestie aneksu dopięliśmy dopiero w styczniu bieżącego roku. Niestety, producent poinformował nas, że nie przyjmie zamówienia na ten rok, ponieważ nie jest już w stanie dostarczyć nam silosów i dokonać ich montażu. Łudziliśmy się, że termin na realizację inwestycji będzie liczony nie od zawarcia umowy, a od zatwierdzenia aneksu. Tak się jednak nie stało. Dla nas oznacza to, że nie będziemy w stanie zrealizować inwestycji na czas i nie otrzymamy wsparcia – żali się nasza Czytelniczka z województwa wielkopolskiego.
Zawiłe przepisy o postawieniu silosu utrudniają otrzymanie dotacji
Faktycznie, z art. 1 pkt 3 regulaminu dotyczącego wsparcia infrastruktury magazynowania służącej zwiększeniu odporności gospodarstw rolnych na kryzysy wynika, że wsparcia udziela się na przedsięwzięcia, których realizacja będzie trwała nie dłużej niż 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy i nie dłużej niż do 31 października 2024 r. Pieniądze mogą być wypłacone po zrealizowaniu całości przedsięwzięcia. Sposób i terminy składania wniosku o płatność reguluje umowa, która uwzględnia terminy wynikające z regulaminu.
Co prawda, w § 7 regulaminu dodano ust. 8, który wskazuje, że w przypadku uchybienia terminu określonego w umowie postanowienie umowy uznaje się za dochowane, ale nie można przekroczyć terminów wskazanych w § 1 ust. 3 regulaminu. Oznacza to, że rolnik mógłby zrealizować przedsięwzięcie później, ale i tak musi dochować regulaminowych terminów.
Rolnicy nie bardzo rozumieją też zapis zawarty w art. 6 pkt 6 umowy, z którego wynika, że „Agencja na uzasadniony wniosek ostatecznego odbiorcy wsparcia może wyrazić zgodę na przedłużenie terminu wykonania określonych czynności w toku postępowania w sprawie wypłaty wsparcia lub przywrócić termin na dokonanie określonych czynności w toku postępowania w sprawie wypłaty wsparcia”. Problem polega bowiem na tym, że każdorazowo zarówno umowa, jak i regulamin odnoszą się do realizacji przedsięwzięcia w terminie do 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy, co jest też połączone ze złożeniem wniosku o płatność.
ARiMR poinformowała „Tygodnik Poradnik Rolniczy”, że wprowadzenie zmian w regulaminie leży w kompetencji ministerstwa rolnictwa. Zostało ono poinformowane o problemach rolników z realizacją dofinansowywanych przedsięwzięć w obowiązującym terminie. O zmiany rozporządzenia regulującego przyznanie tej pomocy postulowała także Wielkopolska Izba Rolnicza.
Problemy z dopłatami do wymiany dachu z eternitu
Problem z dotrzymaniem terminu powstał też przy okazji pomocy na wymianę pokryć dachowych wykonanych z materiałów zawierających azbest. Jeden z naszych Czytelnik z województwa warmińsko-mazurskiego wystąpił o tę pomoc jeszcze w 2022 roku. Wsparcie należy się na inwestycje, których realizacja trwa również nie dłużej niż 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy, ale nie dłużej niż do końca 2025 roku. Tym razem chodzi nie tyle o usunięcie eternitu i pokrycie dachu innym materiałem, ile z odbiorem zdjętego eternitu.
– Zwlekałem ze zdjęciem eternitu i zamówieniem blachy na pokrycie dachu, ponieważ pomimo że gmina odebrała ode mnie zgłoszenie odpadów zawierających azbest w celu ich odbioru i utylizacji, co było zresztą warunkiem koniecznym do złożenia wniosku o pomoc, ciągle nie mogła mi zagwarantować terminu odbioru. Powstał bowiem problem z uzyskaniem dofinansowania na to z NFOŚiGW. Czekałem więc cierpliwie, żeby połączyć zdjęcie eternitu z możliwością jego utylizacji. Po wielu telefonach, niedawno otrzymałem sygnał z gminy, że mają jakiś limit pieniędzy i mogą odebrać ode mnie eternit. Cóż jednak z tego, gdy on jeszcze był na dachu? – relacjonuje nasz Czytelnik.
Nawet jakby się zmobilizował, rolnik nie mógł zdjąć eternitu z dachu, gdyż nie pozwalała na to pogoda, akurat bowiem spadł śnieg, a następnego dnia przyszła odwilż. Nasz rozmówca miał już wiele przejść z Agencją przy okazji innych rodzajów wsparcia, dlatego wolał nie wychodzić przed szereg i cierpliwie czekał na sygnał z gminy o planowanym terminie odbioru odpadów.
– Nie spodziewałem się telefonu z informacją, że już jadą po odbiór, a raczej, kiedy przyjadą – wtedy miałbym wystarczająco czasu na zdjęcie eternitu i kupienie blachy. Teraz jestem zmuszony czekać na kolejny termin odbioru, który znowu nie wiadomo kiedy nastąpi. Jeśli nie zmienią przepisy wskazujące, że do wsparcia kwalifikują się jedynie przedsięwzięcia zrealizowane w ciągu 12 miesięcy od zawarcia umowy, z dotacji raczej nic nie wyjdzie, bo ten termin mija już nam w marcu – żali się nasz rozmówca.
ARiMR: żeby dostać dopłaty do wymiany dachu nie trzeba dołącząć potwierdzenia odbiór eternitu
Rolnik nie może zrozumieć, dlaczego wsparcie do zdjęcia eternitu nie jest powiązane terminowo ze wsparciem do utylizacji.
– To powinno działać w ten sposób, że jak Agencja uruchamia dopłaty, to NFOŚiGW już ma pieniądze dla gmin na utylizację. Wtedy nie byłoby problemów – zwraca uwagę gospodarz.
Nasz rozmówca już niedługo przekaże gospodarstwo następcy, dlatego zależało mu na tym, aby jeszcze przed przekazaniem spełniało już wszystkie wymagane przepisami normy związane z ochroną środowiska.
„Tygodnik” interweniował również w tej sprawie w Agencji. Wydaje sie jednak, że nic nie wskóramy. ARiMR odpowiedziała bowiem, że obowiązujące przepisy nie obligują beneficjentów do posiadania dokumentów potwierdzających odbiór eternitu przez urzędy gmin, a zawierający azbest materiał może zostać odebrany z gospodarstw w późniejszym terminie.
W obu sytuacjach niezmieszczenie się w terminie z realizacją inwestycji nie leży po stronie rolników. Jeśli przepisy się nie zmienią, to oni poniosą tego konsekwencje – chodzi tutaj nie tylko o brak dotacji, ale także pieniądze i czas poświęcone na przygotowywanie i złożenie wniosku.
Magdalena Szymańska