Deszcz utrudnia rolnikom żniwa, a ziarno już zaczyna porastać. „Łapiemy, co się da”

W tym roku rolnicy mają prawdziwie „kradzione żniwa”. Deszcze i burze mocno utrudniają koszenie. Kombajny, nawet jak wjadą w pola, to zaraz przerywają pracę, bo znów pada i rośnie wilgotność ziarna. Pojawiają się też problemy z utrzymaniem jego odpowiednich parametrów. Poza tym wilgotne zboże ciężko się kosi i zwiększa się zanieczyszczenie plonu.

– U nas co chwila pada deszcz, dlatego jeszcze nie ruszyłem ze zbiorem rzepaku. Dziś sprawdzałem wilgotność i jest ona niestety na poziomie 16,7 proc. Czekam więc na jakieś okno pogodowe, żeby ten rzepak przesechł trochę. Pszenicę też w sumie mógłbym kosić, ale jest tak samo mokra. Niestety, obawiam się, że może stracić wartości konsumpcyjne – mówi nam pan Jacek, rolnik z Mazowsza.

Gospodarz przyznaje, że chciał sprzedać swoje zboże jako konsumpcyjne, by choć trochę zniwelować straty spowodowane niskimi cenami skupu. Jednak ciągłe opady obniżają parametry ziarna i w efekcie będzie musiało zostać przeznaczone na cele paszowe.

@aga00090 ŻNIWA 2023! Niestety tak dolało, że zjechaliśmy z pola. Kto ma podobnie? #rzepak #koszenie #deszcz #ulewa #pelny #zbiornik #pelnyzbiornk #claastucano #scaniatruck #scania #zniwa2023 #cotobedzie #???? #pole #szkody #oporowo #oporowocałodobowo ♬ dźwięk oryginalny – AdiśMusicYouTube

Żniwa w woj. zachodniopomorskim stanęły

Pogody wypatrują także rolnicy z Zachodniego Pomorza. Tam większość plantacji jest już gotowa do zbioru, ale deszcze uniemożliwiają wjazd w pole. Do tego jest zimno (ok. 20 st. C).

Prezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej Andrzej Karbowy ocenia, że przez pogodę żniwa w regionie praktycznie stanęły.

– Do tej rolnicy zebrali tylko jęczmień ozimy. W przypadku rzepaku ciężko mówić o poziomie zaawansowania, ponieważ zbierane są pojedyncze plantacje, i to nawet nie całe, a częściowo. Natomiast reszta zbóż stoi na polu i szanse na szybki zbiór są niewielkie, gdyż z prognoz wynika, że taka pogoda może utrzymać się nawet do połowy sierpnia – wyjaśnia w rozmowie z nami Andrzej Karbowy.

Rolnicy o żniwach 2023: łapiemy, co się da

Dziś swoje pszenżyto usiłuje zebrać Łukasz Buchajczyk z Gospodarstwa Rolnego „Buchajczyk”.

– Łapiemy, co się da. Chcemy dziś zacząć zbiór pszenżyta. Oczywiście będzie ono mokre, ale i tak przeznaczamy je na paszę – zaznacza Buchajczyk.

Rolnikowi na razie udało się zebrać rzepak, ale nasiona mają wysoką wilgotność.

– Niestety, rzepak ma 20 proc. wilgotności. Część rozsypaliśmy po hali, żeby sechł, a resztę osuszamy dmuchawą na silosach – wyjaśnia rolnik.

Suszenie rzepaku nieopłacalne. „Trzeba doliczyć 100 zł do każdej tony”

Parametry rzepaku może poprawić suszarnia, ale przy tak niskich cenach rzepaku (1700-1800 zł/t) jest to zabieg nieopłacalny.

– Koszty suszenia rzepaku wynoszą ok. 16-17 zł za 1 tonoprocent. Jeśli rolnik zbierze rzepak np. z 14 proc. wilgotnością i będzie chciał go suszyć, to musi doliczyć 100 zł kosztów do każdej tony. Przy dzisiejszych stawkach w skupie mija się to z celem – wyjaśnia Karbowy.

Grad i deszcz wymłóciły część plantacji rzepaku

Część rolników z Zachodniego Pomorza nie zbierze jednak swojego rzepaku, bo potężny grad i nawałnica, jaka przeszła nad regionem w miniony weekend, zbiły łuszczyny i wymłóciły nasiona. Taka sytuacja spotkała Stanisław Barnę rolnika i działacza zachodniopomorskiej NSZZ RI „Solidarność”.

– Praktycznie wszystkie łuszczyny zostały uszkodzone, a większość spadła na ziemię. Oceniam straty na 80-90 proc. Człowiek czekał, pilnował cały rok i w chwili, gdy można było praktycznie zbierać przyszła nawałnica – wyjaśnia rolnik.

Zboża w kłosach już porastają „Będzie na paszę albo do gorzelni”

W nieskoszonych jeszcze uprawach sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Rolnicy alarmują, że zboża te porastają w kłosach.

– Niestety, jeśli chodzi o pszenicę, o właściwych parametrach możemy zapomnieć już teraz. A problem porastania nasila się z każdym deszczowym dniem. Oceniam, że ziarno będzie nadawało się tylko na paszę albo wręcz na przetwórstwo – do gorzelni i biogazowni – wyjaśnia Karbowy.

Problem mają tez producenci mleka, bo bez żniw nie mają słomy dla krów.

– Niestety, nie mamy ani jednej belki słomy. Ścielimy krowom sianem – wyjaśnia Buchajczyk.

Na Lubelszczyźnie ziarno też zaczyna porastać

Pogoda nie rozpieszcza także rolników na Lubelszczyźnie. Nie dość, że deszcz przerywa im żniwa, to jeszcze obserwują porastanie zbóż.

– Pod koniec lipca spadł u nas deszcz, który położył moje zboże. I teraz co chwila przechodzi większy opad, który powoduje, że ziarno dostaje dużo wilgoci i zaczyna porastać. Czekam, aż pojawi się pogoda i wiatr, który przesuszy rośliny – mówi nam pan Damian, rolnik z Lubelszczyzny.

I dodaje, że nie spodziewał się aż tak złej pogody na żniwa.

W całej Polsce deszcz przerywa rolnikom żniwa

Także w innych regionach kraju nawracające opady deszczu powodują przerwy w zbiorach zbóż i rzepaku.

– U nas w świętokrzyskim pada nieprzerwanie, kombajny stoją i nie mogą w pola ruszyć – żali się jeden z rolników na Facebooku.

Inny dodaje, że w Małopolsce sytuacja jest podobna.

Koszty, ceny i pogoda dobijają rolników

Rolnicy alarmują, że jeśli za chwilę nie przestanie padać, zbiory będą bardzo mizerne i słabe jakościowo.

– Zarówno ten rok, jak i poprzedni dobija rolnictwo. Koszty produkcji są ogromne, ceny skupu nie za wysokie, a do tego dochodzą warunki pogodowe. Wszystkie niekorzystne trzy czynniki zbiegły się w jednym czasie i powodują, że sytuacja polskich rolników jest bardzo trudna – wyjaśnia prezes Karbowy.

Jaki jest stan zaawansowania żniw na początku sierpnia 2023?

Jak ocenia Izba Zbożowo-Paszowa, prace żniwne są najbardziej zaawansowane na południu kraju, gdzie zbiory jęczmienia ozimego są już w znacznej mierze zakończone i tam rolnicy rozpoczęli już zbiór pozostałych zbóż ozimych (pszenicy, żyta, pszenżyta).

–  Znaczne zaawansowanie zbiorów jęczmienia ozimego notuje się także na północy kraju, ale przelotne opady opóźniają żniwa. Jakość ziarna jest mocno zróżnicowana i zależna od okresu wegetacji i ilości wody w glebie. Generalnie jednak plony jęczmienia są zadowalające i w zależności od regionu często zawierają się w przedziale 5-7-10 t/ha. Lokalnie rolnicy zaczęli także zbierać pszenicę ozimą, a pierwsze doniesienia wskazują na wysokie plony i dobre parametry ziarna, ale zaskakująco niskie białko – wyjaśnia IZP.

Kamila Szałaj

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *