Lubelska Izba Rolnicza alarmuje, że część rolników nie dostanie dopłat do zbóż. Chodzi o tych gospodarzy, którzy chcieli spełnić wymogi zazielenienia i we wnioskach o dopłaty bezpośrednie za 2022 rok na niektórych działkach zadeklarowali uprawy na ugorze. Nie mieli jednak możliwości zaznaczenia co uprawiają. Nie określili więc konkretnego rodzaju uprawy. A wielu z nich posiało na tych gruntach np. zboża. I teraz okazuje się, że nie dostaną dopłat do zbóż, bo przyznawane są one m.in. na podstawie powierzchni i rodzaju uprawy zadeklarowanej we wniosku o dopłaty bezpośrednie.
– Środki przyznawane są na podstawie dokumentów sprzedaży w odniesieniu do powierzchni uprawy zadeklarowanej we wniosku obszarowym w kampanii 2022. Rolnicy składający wnioski o pomoc mogą uzyskać maksymalnie tyle wsparcia, ile wynika z powierzchni danej uprawy wpisanej we wniosku obszarowym, pomimo większej ilości sprzedanego surowca – wyjaśnia Podlaska Izba Rolnicza.
Zboża na ugorze bez dopłaty. Rolnicy apelują o umożliwienie złożenia oświadczenia
W związku z tym samorząd rolniczy apeluje o uznanie uprawy deklarowanej na ugorze jako uprawy, do której przysługują dopłaty do zbóż.
– Wnioskujemy o umożliwienie rolnikom złożenia oświadczenia o rodzaju uprawy na ugorze do ARiMR i respektowaniu całkowitej powierzchni uprawy danego zboża (łącznie z deklarowanej uprawy i uprawy na ugorze) – wyjaśnia PIR.
„Ugór z uprawą” na powierzchni 47,2 tys. ha.
Przypomnijmy. Obowiązek utrzymania obszarów proekologicznych (w tym ugorowanych), dotyczył rolników posiadających więcej niż 15 ha gruntów ornych, z uwzględnieniem gruntów ornych niezgłoszonych do płatności. Rolnicy ci zobowiązani byli do utrzymania obszarów proekologicznych na powierzchni odpowiadającej przynajmniej 5% powierzchni gruntów ornych w gospodarstwie.
W 2022 roku decyzją KE odstąpiono od tego obowiązku, a ARiMR umożliwiła deklarowanie na działkach ugorowanych uprawy.
Z danych ARiMR wynika, że we wnioskach o przyznanie płatności obszarowych w kampanii 2022 „ugór z uprawą” zadeklarowało ponad 14 tysięcy rolników na łącznej powierzchni 47,2 tys. ha.
Kamila Szałaj