Ardanowski: Grupie Azoty grozi upadek, a ministerstwo rolnictwa odbija piłeczkę [WIDEO]

Sytuacja Grupy Azoty jest bardzo trudna. Spółka ma 10 mld zł długu i notuje dalsze straty. Pracownicy apelują do rządu o natychmiastowe działania naprawcze. Alarmują, że Azotom grozi mu upadek.

Tani import nawozów i Zielony Ład topią Grupę Azoty

Co doprowadziło do takiej sytuacji? Przede wszystkim wzrost kosztów produkcji spowodowany wysokimi cenami gazu i brak możliwości konkurowania z masowo napływającymi z importu (głównie z Rosji) tanimi nawozami. Działalność Grupy Azoty obciążona jest także unijnymi wymogami klimatycznymi zawartymi w Zielonym Ładzie. 

– W Polsce nawozy stały się trudno dostępne. Są bardzo drogie, a opłacalność produkcji rolniczej jest niewielka. Zdecydowana większość rolników nie jest w stanie kupić nawozów po bardzo wysokich cenach. Korzysta z tego Rosja i w pewnym stopniu Białoruś, które mają zarówno surowce do produkcji nawozów i energię w postaci taniego gazu. Również nielogiczna i szkodliwa jest polityka Komisji Europejskiej, która nie wprowadziła embarga na import żywności i nawozów z Rosji. Rosja z tego korzysta w sposób nieograniczony – ocenił Jan Krzysztof Ardanowski, szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa, po posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich oraz Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych w ramach Narodowej Rady Rozwoju. Spotkanie poświęcone było m.in. kryzysowi na rynku nawozów.

„Bez nawozów polskie rolnictwo upadnie”

Ardanowski zaznaczył, że bardzo ważne jest zachowanie polskiego przemysłu nawozowego także w kontekście utrzymania produkcji rolnej gwarantującej bezpieczeństwo żywnościowe. 

– Jeśli dojdzie w Polsce do upadku zakładów produkujących nawozy to zapomnijmy o bezpieczeństwie żywnościowym Polski. Polscy rolnicy nie będą mieli dostępu do nawozów, więc to produkcja w rolnictwie istotnie spadnie. A bez nawozów polskie rolnictwo upadnie – podkreślił.

Ardanowski: bez wsparcia rządu Azoty mogą upaść

Zdaniem Ardanowskiego, trzeba pilnie szukać działań ratunkowych, które mogły zmniejszyć import nawozów, osłabiając potencjał militarny Rosji, jednocześnie ratując polskie rolnictwo.

– Bez wsparcia polskiego rządu Azoty niestety mogą upaść, a konsekwencje będą dramatyczne. Ten zakład sobie sam nie poradzi. Tu potrzebne są szybkie i zdecydowane działania ze strony rządu. Nie jest istotne, które ministerstwo ma podjąć inicjatywę rozwiązania problemu. To rząd premiera Donalda Tuska musi ten problem rozwiązać, a nie go spychać, bagatelizować i zamiatać pod dywan – mówił Ardanowski. Dodał, że obecny na spotkaniu wiceminister rolnictwa „odbijał piłeczkę, mówiąc że rozwiązań trzeba szukać w innych resortach: klimatu i środowiska i aktywów państwowych”.

Nawozy z importu mocno zdrożeją, jeśli upadnie krajowy producent

Ardanowski przestrzega także przed myśleniem, że obędziemy się bez krajowej produkcji, bo lukę wypełnią tańsze nawozy z Rosji czy z Białorusi.

– Tylko i wyłącznie produkcja krajowa powoduje, że import jest tańszy. Jeżeli zabraknie polskich nawozów, to te importowane będą bardzo drogie – podkreślił, przywołując przykład Irlandii. Tam po likwidacji krajowej produkcji nawozowej, ceny nawozów wzrosły dziesięciokrotnie. W efekcie droższa stała się produkcja żywności.  

Kamila Szałaj

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *