Ruch Młodych Farmerów prosi Polaków o wyrozumiałość
Trudna sytuacja w rolnictwie zmusiła polskich producentów rolnych do wyjścia na ulice i walczenia o swoje prawa. Przyszłość zawodu rolnika nie tylko w Polsce, ale w całej Europie stoi obecnie pod olbrzymim znakiem zapytania. Wciąż nie wiadomo, jak bardzo działania polskiego rządu okażą się skuteczne oraz w jakim stopniu uda się przekonać Komisję Europejską do odstąpienia od „ekologicznych pomysłów”. Polscy rolnicy wiedzą jedno, że przysłowiowe „teraz albo nigdy” właśnie się dzieje i nie zejdą z blokad, dopóki ich postulaty nie zostaną spełnione.
W tłumach strajkujących rolników dostrzegani są głównie znani działacze organizacji rolniczych, którzy w przeszłości mniej lub bardziej przyczynili się do tego, by polskie rolnictwo mogło trwać. Z ich cienia postanowili wyjść młodzi producenci rolni, od których teraz zależy przyszłość polskiego rolnictwa. W tym celu został zawiązany Ruch Młodych Farmerów, którego członkowie nawołują Polaków niezwiązanych z rolnictwem do wsparcia rolniczych działań podczas zbliżającego się protestu 20 marca.
– Już za chwilę, 20 marca, kolejny dzień strajku rolników. Jako rolnicy prosimy was bardzo serdecznie o wyrozumiałość. O nic więcej. O zrozumienie tego, o co my walczymy. My doskonale zdajemy sobie sprawę z tego i bardzo nas to boli, że blokując ruch gdziekolwiek, my najbardziej szkodzimy wam, zwykłym obywatelom – mówi w nagraniu na Tik Toku Kamil Marunowski z RMF znany również jako Rolnik na każdą okazję.
Protesty rolnicze paraliżują drogi publiczne
Rolnicy ubolewają nad tym, że tylko działania na szeroką skalę przynoszą jakiekolwiek skutki i wyjaśniają, iż rolnicze blokady są pokłosiem braku wyboru, przed którym zostali postawieni.
– My z całego serca byśmy chcieli, żeby nasze protesty były efektywne, żeby coś dawały. Ale niestety, jedyną formą, która trafi, gdziekolwiek dalej, są strajki efektowne, czyli wjazd kilkuset ciągników do miasta. Wtedy ktoś cokolwiek o tym powie – tłumaczy Marunowski.
Rolnicy proszą Polaków o zrozumienie i zachęcają do korzystania z mapy
Strajk rolników 20 marca będzie naprawdę gigantyczny, o czym świadczy zgłoszenie przez protestujących 400 blokad na terenie całego kraju. W związku z tym organizatorzy zadbali o stworzenie mapy protestów, dzięki której również Polacy niezwiązani z rolnictwem mogą sprawdzić, gdzie tego dnia nie przejadą swoim autem lub innym pojazdem. Marunowski zachęca do korzystania z tego narzędzia i liczy na to, że dzięki niemu powstałe wokół protestów napięcie nieco opadnie.
– My rozumiemy wasze rozżalenie i zdenerwowanie. Sami też bylibyśmy zdenerwowani, gdybyśmy mieli gdzieś dojechać, a byłoby to niemożliwe przez blokady, dlatego tworzymy mapę. Mapa strajków nie powstaje dla nas, bo my wiemy, gdzie będziemy strajkować. My ją tworzymy dla was. Jeżeli będziecie gdzieś musieli dojechać, sprawdzicie sobie i ominiecie blokadę, żeby dojechać tam, gdzie chcecie – zachęca Muranowski.
Rolnicy do Polaków: „Wytrzymajcie jeszcze troszkę”
Trwające protesty rolnicze to wielki wysiłek dla wszystkich, którzy biorą w nich udział. Wielu rolników dzień i noc czuwa na granicach, monitorując ciężarówki przewożące żywność spoza Polski. Każda demonstracja wymaga zgłoszenia w odpowiednich instytucjach oraz późniejszej koordynacji. Rolnicy rozumieją zmęczenie pozostałych Polaków zaistniałą sytuacją, ale sami walczą resztkami sił i jedyne, o co proszą, to wsparcie i zrozumienie.
– Prosimy was, wytrzymajcie jeszcze troszkę. To naprawdę nie jest tak, że jedyne co rolnik potrafi to wjechać do miasta i je zablokować. Staramy się, jak możemy działać merytorycznie. Napisaliśmy własną uchwałę, która trafiła do sejmu i teraz przedziera się przez komisję rolnictwa, stworzyliśmy Ruch Młodych Farmerów, żeby ktoś chciał z nami rozmawiać, więc prosimy, wytrzymajcie jeszcze troszkę, walczymy też o wasze sprawy – podsumowuje Marunowski.
Jaki jest stosunek Polaków do rolniczych protestów?
Wbrew obawom rolników analizy badań przygotowane przez Centrum Badania Opinii Społecznej wskazują na to, że ponad 80% Polaków popiera protesty rolników. Co ciekawe, aż 69% ankietowanych akceptuje również protesty rolnicze w postaci blokad dróg.
Więcej na temat wyników badań przeprowadzonych przez CBOS przeczytasz w artykule pt. „Ponad 80 proc. Polaków popiera protesty rolników. Ale czy blokady dróg są akceptowane?”
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: TikTok/RMF