Rolnicy alarmują ws. pryszczycy: nie ma kontroli, tak jak powinny być
Zdaniem rolników, polskie granice nie są wystarczająco chronione przed zawleczeniem pryszczycy do Polski. Jak zaalarmował Tomasz Ognisty z Solidarności Rolników Indywidualnych, na granicy w Pilszczu nie ma żadnych informacji ani kontroli dotyczących pryszczycy.
– Na granicy z Czechami nikt na pryszczycę nie czeka. Nie ma ani z naszej strony, ani ze strony Republiki Czeskiej żadnych działań. Nie wiemy, czy Czesi mają szczelną granicę ze Słowakami. Brak prewencji pokazuje, że komuś na tym po prostu zależy, nie ma tych kontroli, tak jak powinny być – mówił Ognisty w programie „Teoria spiskowa” emitowanym w telewizji wPolsce24.
Zobacz też: Pryszczycy w Polsce jeszcze nie ma, a już rozregulowuje rynek
Krupiński: ochrona polskich granic przed pryszczycą jest jak łazienka u Solskich
Udział w dyskusji wziął również Konrad Krupiński z Ruchu Gospodarstw Rodzinnych, rolnik i hodowca bydła mlecznego, który przypomniał, że od stycznia alarmuje o tym, że granice nie są wystarczająco dobrze chronione. Zdaniem rolnika, zawleczenie pryszczycy do Polski jest kwestią czasu.
– My jako hodowcy jesteśmy zaniepokojeni. W styczniu staliśmy na granicy i 17. dnia od wybuchu pryszczycy dopiero były montowane bramki. Na ten moment ochrona polskich granic przed pryszczycą jest jak łazienka u Solskich, jakoby nie do użytku. Co z tego, że blokowane są główne przejścia graniczne, jak bokami w busach są wwożone cielęta. Do tej pory nie ma zakazu wwozu zwierząt ze Słowacji spoza strefy. Za chwilę się okaże, że strefa wolna jest już zakażona. Osobiście zastanawiam się, kiedy wybuchnie pryszczyca. W tym tygodniu, czy za dwa, czy za trzy? Nie wiemy, co będzie z tysiącami gospodarstw rodzinnych – stwierdził Krupiński w telewizji wPolsce24.
„Zbankrutujemy. Odwiedzą nas komornicy”
Krupiński dodał również, co się stanie, jeśli pryszczyca zostanie zawleczona do Polski.
– Jeśli wybuchnie pryszczyca, zachodnie rynki zamkną się na nasze masło, mleko, wołowinę, wieprzowinę. Zostaniemy z produktem, którego nie możemy sprzedać i zbankrutujemy. Odwiedzą nas komornicy. A pytałem ministra Siekierskiego, czy wystąpił do premiera o utworzenie rezerwy celowej na przypadek wystąpienia pryszczycy. Czy w Polsce musimy myśleć dopiero, jak się mleko rozleje, nie możemy myśleć do przodu? – pytał Krupiński.
Perzyna: sprawa pryszczycy w Niemczech biologicznie niemożliwa
Jak przyznał lek. wet. Maciej Perzyna, mimo upływu trzech miesięcy wciąż nie wiemy, skąd w Niemczech wziął się wirus pryszczycy.
– Fakt, że wirus pryszczycy wziął się w Niemczech nie wiadomo skąd i że się nigdzie nie rozszerzył, jest biologicznie niemożliwy. Nie wiemy, skąd tam się wziął, nie wiemy, co tam się dalej wydarzyło, natomiast faktem jest, że potem pojawił się na Węgrzech i na Słowacji. Na ten moment wiemy, że Polska jest zagrożona – stwierdził Perzyna.
Na granicy sprawdzane są tylko dokumenty. Nikt nie kontroluje zwierząt
Co więcej, weterynarz przyznał, że jego obawy budzi sposób, w jaki kontrolowane są transporty zwierząt.
– Choroba ma 12 dni inkubacji, czyli zwierzęta, które są zarażone, przez 12 dni nie mają żadnych objawów. Więc jeżeli zwierzę w tym okresie przejeżdża przez granicę, to po nim nic nie widać. Mamy kontrolę na granicy. I na czym ona polega? To słychać we wszystkich oficjalnych wypowiedziach. Na kontroli dokumentacji. Żaden lekarz nawet tych zwierząt na granicy nie ogląda. Nawet gdyby któreś miało objawy, to nikt tego nie sprawdza – dodał Perzyna.
Skąd pryszczyca na Węgrzech i Słowacji?
Zdaniem rzecznika prasowego „Zielonych”, który też wziął udział w dyskusji, problem pryszczycy w Niemczech nie istnieje, a na Węgry i Słowację została zawleczona przez turystę, który był w Afryce Północnej.
Co z pryszczycą na Węgrzech i Słowacji?
Pryszczyca na Węgrzech i Słowacji wyrządziła potężne szkody w gospodarstwach hodujących bydło. Co więcej, węgierskie służby mają problem ze zwłokami bydła, których resztki w procesie fermentacji zaczęły wypływać na powierzchnię, o czym więcej przeczytacie TUTAJ.
Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz, na podst. wPolsce24