W Rolhodzie pod Radziejowem od ponad roku działa mikro biogazownia
Przedsiębiorstwo rolne Rolhod Sp. z o.o. znajduje się w Wąsowie, w powiecie radziejowskim (woj. kujawsko-pomorskie). Jej areał obejmuje niemal 400 ha, przy czym niemal cała produkcja roślinna jest nastawiona na zapewnienie paszy dla krów. Stado Rolhodu liczy aż 650 szt. bydła, z czego prawie 300 krów dojnych. W gospodarstwie do doju są wykorzystywane 4 roboty udojowe firmy DeLaval. A od grudnia 2022 roku działa tu biogazownia rolnicza o mocy 44 kWh.
Dlaczego gospodarstwo z Kujaw postawiło biogazownię rolniczą?
– Czynnikiem, który najbardziej sprzyjał decyzji o tej inwestycji była możliwość przetwarzania gnojowicy. Dzięki temu możemy przez niemal cały rok rozwozić poferment na pola, bo teraz nie ma śnieżnych zim – mówi Ryszard Gawinecki, prezes Rolhodu.
Energię cieplną jaką wytwarza biogazownia gospodarstwo wykorzystuje do podgrzania wody do czyszczenia robotów udojowych oraz do ogrzewania pomieszczeń socjalne i biurowych dla pracowników spółki.
240 tys. zł oszczędności na energii elektrycznej dzięki biogazowni rolniczej
Prezes Rolhodu kalkulował, że inwestycja w biogazownię rolniczą zwróci się w ciągu 7-8 lat. To dość szybko, zwłaszcza, że spółka nie korzystała z żadnych dotacji na ten cel, tylko sfinansowała ją z własnych środków.
– Niewykluczone, że biogazownia może nawet nieco szybciej spłaci się, bo ceny za prąd rosną szybciej niż zakładaliśmy. Przy obecnych cenach za energię elektryczną wraz z przesyłem płacilibyśmy rocznie około 300 tys. złotych. W tej chwili, jeśli się nie mylę, to koszt za energię elektryczną wynoszą nieco powyżej 5 tys. zł miesięcznie, czyli tak naprawdę rocznie to będzie około 60 zamiast tych 300 tys. zł – dodaje Ryszard Gawinecki.
Choć dodaje, że warto także uwzględnić koszty eksploatacyjne biogazowni, w tym chociażby zakup filtrów czy wymiana oleju w jednostce, a co 3 lata także wymiana silnika.
Jak długo trwa procedura budowy biogazowni rolniczej?
W przypadku biogazowni w Wąsowie cała inwestycja zajęła kila miesięcy.
– Umowę z Naturalną Energią.plus podpisaliśmy w czerwcu 2022 roku, a biogazownia ruszyła w połowie grudnia 2022 r. Jakieś cztery miesiące czekaliśmy na urządzenia, w tym kontener z Belgii. A w międzyczasie załatwiliśmy kwestie formalne, w tym zgłoszenie do Starostwa Powiatowego. Wszystko poszło dość sprawnie i zajęło około dwóch miesięcy. Zanim dojechały urządzenia, wylaliśmy płytę betonową na posadowienie kontenera – wyjaśnia szef Rolhodu.
Z kolei Adam Orzech, prezes Natualnej Energii.plus wskazuje, że od 1 stycznia 2024 r. cała procedura postawienia mikro biogazowni została wydłużona o jeden krok.
– W dalszym ciągu gospodarz nie musi występować o pozwolenie na budowę, ponieważ jest to mikro biogazownia. W pierwszej kolejności należy opracować Plan zagospodarowania terenu i zgłosić do starostwa chęć postawienia takiego obiektu. Ale od 1 stycznia, w gminach, które nie mają uchwalonego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, inwestor musi wystąpić o wystawienie warunków zabudowy ta procedura trwa około 3 miesięcy. Oczywiście możemy w imieniu inwestora przeprowadzamy całą tę procedurę – zapewnia Adam Orzech.
Z jego doświadczenia wynika, że jeśli rolnik jeszcze przed podpisaniem umowy o budowie biogazowni wystąpi o warunki zabudowy i przygotuje plan zagospodarowania terenu, wówczas inwestycja zajmie około pół roku.
– Około 3 miesięcy trwa przygotowanie wszystkich podzespołów w fabryce. W tym czasie przygotowujemy płytę fundamentową. Po przywiezieniu na miejsce wszystkich materiałów, czas montażu to jest około miesiąca. Kolejny miesiąc potrzebny jest na instalację wszystkich przyłączy, a więc doprowadzenia świeżej gnojowicy, odprowadzenia pofermentu do zbiornika, doprowadzenie przyłącza energetycznego, przyłącze świeżej wody użytkowej i przyłącze cieplne. Po tym okresie następuje proces rozruchu biogazowni, który latem może trwać około 2 do 3 tygodni, ale zdarzają się też rozruchy które trwają do 3 miesięcy. Zatem od podpisania umowy o inwestycji do uruchomienia biogazowni upływa od 6 do 9 miesięcy – podsumowuje prezes Naturalnej Energii.plus.
Zobacz WIDEO i przekonaj się czy do obsługi biogazowni potrzebne jest szkolenie
Ile kosztuje postawienie mikrobiogazowni rolniczej?
Jak zdradza Adam Orzech koszt uruchomienia mikrobiogazowni rolniczej zależy głównie od jej mocy, ale także od substratu, na którym będzie pracować biogazownia.
– Mikro biogazownia o mocy 44 kW od fazy projektowej aż po rozruch w przypadku gospodarstwa hodującego bydło mleczne kosztuje około 2,1 – 2,2 mln zł netto. Ale w przypadku biogazowni pracującej głównie na gnojowicy świńskiej ta cena jest około 150 tys. zł więcej – mówi prezes Naturalnej Energii.plus.
W przypadku instalacji o mocy 22 kW niestety nie kosztuje o połowę mniej. Wynika to choćby z faktu, że ceny wszystkich przyłączy są takie same jak przy mocniejszej biogazowni, Również koszty wylania fundamentów są niewiele mniejsze.
– Za biogazownię o mocy 22 kW rolnik musi zapłacić 1,7 mln zł. W przypadku tych mniejszych biogazowni, czyli 16 lub 22 kilowaty wszyscy nasi klienci korzystali z dotacji – dodaje Adam Orzech.
Paweł Mikos, redaktor naczelny portalu rolniczego tygodnik-rolniczy.pl