Likwidując wydajne rolnictwo, niszczymy fundamenty niezależności Europy i Polski

Bruksela nie stanęła po stronie Polski w negocjacjach z Ukrainą w kwestii zboża

Sprawa importu ukraińskiego ziarna przysłoniła sens i istotę rolniczych protestów. Oczywiście, handel z Ukrainą musimy uporządkować. Nie może być tak, że to Polski rolnik będzie ponosił konsekwencje wsparcia, jakiego Unia Europejska i Polska udzielają walczącej Ukrainie. Bez tego nie da się dyskutować o przyszłym członkostwie Ukrainy w UE. Musi się to dokonać bez względu na histeryczne reakcje strony ukraińskiej („dziś wysypują nasze zboże, a jutro będą do nas strzelać”) i bardzo stanowczy opór Kijowa, który nie chce słuchać naszych argumentów.

Podkreślmy jeszcze raz – to kukułcze jajo podrzucone przez Brukselę, która nie stanęła po stronie Polski w negocjacjach z Ukrainą. Dlaczego Bruksela nie włączyła się w budowę korytarza humanitarnego do transportu zboża przez Polskę w 2022 r.? Dlaczego pozostawiła nas samych w 2024 r., choć teraz rządzi u nas koalicja proeuropejska? Musimy też pamiętać, że Ukraińcy mogą zastopować import naszej żywności. Polskich producentów serów na pewno to nie ucieszy. I jeszcze jedno. Hasła, jakie z niektórych protestów poszły w świat, wzywające, aby Putin zrobił z kimś porządek, w realizacji rolniczych postulatów na pewno nie pomogą.

Potęga ukraińskich agroholdingów

Prześwietlamy 20 Agroholdingów na Ukrainie: ile ha, jakie uprawy i skąd kapitał?

KE musi odpuścić Zielony Ład, inaczej unijne rolnictwo zmieni się ekologiczny skansen

Ale wróćmy do sprawy protestów i ich przyczyn, czyli Zielonego Nieładu i strategii „Od wideł do widelca”. Jeśli Bruksela nie odpuści, to żadne nasze starania na granicach czy przy negocjacyjnym stole nic nie dadzą. Rolnictwo zostanie w Europie zagonione do ekologicznego skansenu.

I nie łudźmy się, że wyżywi nas Ukraina. To kraj eksportujący zboże przede wszystkim na południe, do Afryki i na Bliski Wschód. Ludzie, którzy tam mieszkają, potrzebują ponad 90 mln t ziarna rocznie. Sama Ukraina z produkcją około 50 mln t zbóż rocznie nie wyżywi Afrykanów i Arabów, bo to łącznie około 1,3 mld ludzi. A jeśli ukraińskie ziarno nie popłynie do nich, to oni przypłyną do Europy po chleb. Żywność to także broń, czego bardzo boleśnie doświadczyli Ukraińcy podczas Wielkiego Głodu w latach 30. ubiegłego wieku.

Zagrożenie ze strony Rosji jest realne i trzeba budować niezależność UE i Polski, w tym bezpieczeństwo żywnościowe

Likwidując wydajne rolnictwo, niszczymy fundamenty niezależności Europy i Polski. A przecież przed nami wyzwania, które nie śniły się naszym rodzicom. Zagrożenie wojną i inwazją Rosji na Zachód, choć przez polityków jest dziś chętnie wykorzystywane do wypromowania się w mediach, nie jest wcale iluzoryczne, a Rosja to nie papierowy tygrys. Choć nie udało jej się podbić Ukrainy w trzy dni, to drugi już rok niszczy ten kraj i zabija tysiące jego obywateli.

A co u nas w kraju? Dwa wrogie plemiona ciągle się wyżynają, zamiast zająć się tym, co ważne. Nawet sprawy zakupu nowoczesnego uzbrojenia i budowy sił zbrojnych zeszły na drugi plan. A w obliczu zagrożenia nasze bezpieczeństwo żywnościowe jest bardzo ważne. To przecież nie przypadek, że oprócz paliw i lekarstw Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych gromadzi przede wszystkim żywność.

Protest rolników w Ząbkowicach Śląskich wspierały nawet dzieci

FOTO: Facebook: Krystian Pacholik

Rolnicy to ważna grupa zawodowa i zasługuje na uwagę rządu i premiera

O ile w Unii Europejskiej brak zrozumienia dla rolnictwa ma swoje przyczyny (Wspólna Polityka Rolna funkcjonuje od 66 lat i ludzie tam po prostu zapomnieli po co została stworzona), to w Polsce jest inaczej. My z WPR korzystamy od 20 lat, w naszym rolnictwie pracuje około 2 mln ludzi. Dla porównania, nauczycieli jest niewiele ponad 500 tys. Rolnicy to ciągle jedna z największych grup zawodowych w Polce.

Premier spotka się z rolnikami

Tusk zwołuje rolniczy szczyt. „Możliwe są dopłaty do zboża i pomoc w jego skupie”

Czy nie zasłużyli na uwagę obecnego premiera RP? Premier, owszem, zauważył rolników i rząd wpisał przejścia graniczne na listę infrastruktury krytycznej. W razie utrudnień (blokad) ich uczestnicy mają być surowo karani. Jaki będzie następny krok? Zakaz jazdy ciągników po drogach publicznych? Smucą słowa Czesława Siekierskiego, ministra rolnictwa, który podczas spotkania w Krajowym Związku Spółdzielni Mleczarskich ubolewał, że sprawy rolnictwa tracą na znaczeniu nie tylko w Europie, ale i w Polsce. Nawet podczas posiedzeń naszej rady ministrów fotel dla szefa rolnego resortu nie stoi w eksponowanym miejscu.

Od 2010 Wspólna Polityka Rolna zaczęła się psuć, a teraz skręciła w stronę przepaści

To ważny symbol. Kiedy, poza zakończonymi niedawno rządami Prawa i Sprawiedliwości, minister rolnictwa był wicepremierem? Oprócz śp. Andrzeja Leppera (niewiele ponad rok), to jako ostatni łączył te stanowiska Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego w latach 2001–2003. Później, sprawy rolnictwa nasze elity scedowały na Brukselę.

To Wspólna Polityka Rolna miała rozwiązać wszystkie bolączki polskich producentów żywności. I rzeczywiście, przez pierwsze lata do rolników popłynęły pieniądze z dopłat i na inwestycje. Jednak już za czasów Daciana Cioloşa, rumuńskiego komisarza do spraw rolnictwa (2010–2014), coś złego zaczęło się dziać z WPR. Pod hasłem upraszczania systemu dopłat wprowadzono do nich tzw. zazielenianie. Później było już tylko gorzej. WPR zaczęła skręcać w stronę przepaści (Zielony Ład itp.) Dziś nadszedł czas, aby przejąć inicjatywę.

uproszczenia we wnioskach o dopłaty

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach. Jakie zmiany szykuje rząd?

Paweł Kuroczycki,
redaktor naczelny Tygodnika Poradnika Rolniczego

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *