Dopłaty bezpośrednie kapią. Rolnicy boją się, że nie zwrócą im się koszty
ARiMR bardzo powoli wypłaca rolnikom dopłaty bezpośrednie. Na razie na ich konta trafiło 9,8 mld zł, podczas gdy rok temu było to 16 mld zł. Rolnicy się denerwują i apelują o natychmiastową wypłatę pieniędzy i określenie stawek ekoschematów. Zwracają uwagę, że wiele gospodarstw podjęło się tych płatnych praktyk, licząc na dodatkowe płatności – miało być ok. 100 zł za 1 punkt w Rolnictwie węglowym. Tymczasem istnieje obawa, że płatności te będą niższe i nie pokryją kosztów poniesionych na realizację ekoschematów.
– Rolnicy, którzy ponieśli już koszty zastosowania poszczególnych praktyk np. międzyplony ozime/wsiewki śródplonowe, nie mają ciągle pewności, czy ich nakłady chociaż się zwrócą. W obecnym czasie w gospodarstwach odbywa się planowanie zasiewów wiosennych oraz planowanie prowadzenia rozpoczętych jesienią upraw – zaznacza Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej w stanowisku zarządu.
Rolnicy nie wiedzą, ile pieniędzy z ARiMR dostaną
Jędrejek podkreśla, że w związku z trudną sytuacją ekonomiczną i drastycznym spadkiem opłacalności produkcji rolnej, rolnicy zmuszeni są szukać jak najbardziej oszczędnościowych i racjonalnych rozwiązań technologicznych w swoich gospodarstwach.
– Wysokość dopłat bezpośrednich i płatności za ekoschematy stanowi niezwykle ważną część dochodu gospodarstw rolnych. Płatności te zazwyczaj przeznaczane są na zakup środków produkcji lub na spłaty zobowiązań kredytowych. Obecnie rolnicy otrzymali od ARiMR tylko zaliczki, na poczet płatności bezpośrednich bez ekoschematów. Nadal więc, nie wiedzą na jakie kwoty i w jakim terminie mogą liczyć na wypłaty. W związku z powyższym, nie jest możliwe racjonalne planowanie produkcji rolnej i systemów upraw w gospodarstwach na rok gospodarczy 2024/25 – zaznacza Jędrejek.
Rolnicy chcą znać stawki ekoschematów przed przed złożeniem wniosku o dopłaty
Dlatego Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej apeluje o przyspieszenie naliczania i wypłat za ekoschematy. Wnioskuje też, by stawki za realizację poszczególnych ekoschematów lub ich minimalne poziomy, były podane do wiadomości rolników przed złożeniem wniosku obszarowego w danym roku.
– Wprowadzenie tych zmian w zakresie wypłat środków za ekoschematy i poszczególne praktyki umożliwi rolnikom świadome, oparte na kalkulacji, podejmowanie zobowiązań wynikających z ich realizacji. Umożliwi to również planowanie inwestycji oraz wydatków niezbędnych w funkcjonowaniu gospodarstw rolnych w tak trudnych obecnie realiach rynku – wyjaśnia Jędrejek.
Rolnicy: brak stawek za ekoschematy zniechęca do ubiegania się o te pieniądze
O szybszą wypłatę dopłat wnioskuje także Dolnośląska Izba Rolnicza.
– Niskie ceny skupu płodów rolnych, problemy z ich zbyciem oraz wysokie koszty produkcji sprawiają, że czas pozyskania środków z dopłat dzisiaj ma dla każdego rolnika większe znaczenie niż w latach minionych – alarmuje Dolnośląska Izba Rolnicza. O apelu DIR pisaliśmy TUTAJ.
Z żądaniem natychmiastowej wypłaty dopłat i określenia stawek ekoschematów wystąpiła też Wielkopolska Izba Rolnicza. Szef Izby Mieczysław Łuczak zaznacza, że brak stawek skutkuje narastającą niepewnością wśród rolników i doradców w kwestii realizacji dopłat w roku 2024.
Wojciechowski: zwrócę się do polskiego rządu o wyjaśnienie opóźnienia wypłat za ekoschematy
Zaniepokojony brakiem stawek i opóźnieniami w wypłacie pieniędzy za ekoschematy jest także unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że zamierza wystąpić do polskiego rządu z prośbą o wyjaśnienie kwestii opóźnień w wypłacie pieniędzy z ekoschematów.
Kamila Szałaj