Hale łukowe czyli ekonomiczne i wielofunkcyjne magazyny
Hale łukowe mogą służyć długie lata, mimo że teoretycznie są to obiekty tymczasowe. Membrana pokryciowa tuneli jest odporna na warunki atmosferyczne, podobnie konstrukcja. Producenci zapewniają, że okres żywotności hal tunelowych może być porównywalny z niektórymi tradycyjnymi konstrukcjami. Tunele namiotowe stanowią znakomitą alternatywę dla gospodarstw chcących szybko korzystać z obiektów, które pozwolą m.in. na składowanie siana, słomy, jak również magazynowania plonów oraz garażowania pojazdów i urządzeń rolniczych.
– Nasza spółdzielnia ma 70 lat. Budynki, z których korzystamy, są mocno wysłużone. Korzystaliśmy ze starej stodoły. Była drewniana. Służyła nam przez dziesięciolecia, aż ząb czasu bardzo ją nadgryzł. Otrzymaliśmy zakaz jej użytkowania. Bardzo dbamy o jakość paszy. Siano składowane pod gołym niebem traci swoją wartość i nie chcieliśmy, aby się marnowało. Dlatego zdecydowaliśmy się na nową inwestycję. Przy dzisiejszych cenach materiałów budowlanych wybudowanie murowanego obiektu było wykluczone. Dlatego postanowiliśmy poszukać alternatywy. Chcieliśmy, aby obiekt powstał szybko, był wytrzymały, funkcjonalny oraz ekonomiczny – mówi Leszek Grąbczewski, kierownik mechanizacji w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w miejscowości Sadki w powiecie nakielskim.
Czy hale łukowe nadają się na budynki inwentarskie?
Spółdzielnia prowadzi wielokierunkową produkcję rolną. Jedną z najważniejszych gałęzi produkcji jest produkcja mleka. W RSP Sadki utrzymywane jest stado krów mlecznych liczące ponad 200 szt. Mleko dostarczane jest do SM Mlekpol. Krowy żywione są TMR i utrzymywane w wolnostanowiskowej oborze.
– Aby móc uzyskiwać wysoką wydajność produkcji mleka, musimy siano przechowywać tak, aby nie oddziaływały na nie czynniki atmosferyczne. Dlatego potrzebujemy paszy najwyższej jakości. Postanowiliśmy, że zainwestujemy w halę łukową. Dla nas była to także inwestycja w całoroczną produkcję mleka – informuje Leszek Grąbczewski.
Na naszym rynku nie brakuje szybkich rozwiązań magazynowych. Dostępne konstrukcje składają się z metalowego stelażu, który okrywa membrana pokryciowa wykonana z PVC lub ze stali. Ponadto wśród bogatej oferty hal magazynowych znajdują się również konstrukcje, które wykorzystują inne materiały oraz wykonane są jako obiekty tradycyjne z płaskimi dachami lub dachami dwuspadowymi.
– Przy wyborze naszej hali decydował czynnik finansowy. Firma, którą wybraliśmy, gwarantowała solidność konstrukcji i przedłożyła najatrakcyjniejszą cenowo ofertę. Wysłaliśmy zapytania ofertowe do kilku firm, jednak ARBENA była zdecydowanie najbardziej konkretna. Zakup poprzedziliśmy wizytami w gospodarstwach, które użytkowały takie hale. Interesowała nas wytrzymałość konstrukcji i sposób ich posadowienia. Ponadto konsultowaliśmy się z jednym z gospodarstw z Pomorza, które udowodniło nam, że wytrzymałość konstrukcji i membrany pokryciowej to główne atuty hali. Z uwagi na lokalizację obiektu konstrukcja świetnie sprawdziła się nawet w przypadku wiatru wiejącego z prędkością wynoszącą prawie 150 km/h. Odwiedziliśmy również gospodarstwo, które użytkuje kilkanaście takich hal. Tunele wykorzystywane są jako obory – wspomina Leszek Grąbczewski.
Kiedy hale łukowe okazują się lepszym rozwiązaniem niż murowane budynki gospodarcze?
W RSP Sadki hala stoi od ponad roku. Jej wymiary to 12 m szerokości i 30 m długości. Tunel namiotowy został zamontowany do gruntu za pomocą specjalistycznych kotew. Zaletą hal tunelowych wykonanych w technologii Shelterall, których dystrybutorem w naszym kraju jest firma ARBENA, jest możliwość montażu do niemal dowolnego rodzaju podłoża. Obecnie w tunelu przechowywanych jest kilkaset bel siana.
– Postawienie klasycznego murowanego budynku przy obecnych cenach materiałów byłoby nierealne. Koszty nie pozwoliłyby nam na taką inwestycję. Dlatego uważam, że hala tunelowa okazała się najlepszym wyborem. Nasza spółdzielnia liczy 70 lat, korzystamy ze starych budynków i konieczne są remonty, które generują również spore wydatki. Ponieważ utrzymujemy bydło i w dalekiej przyszłości nie można wykluczyć, że będziemy potrzebowali kolejnej hali tunelowej z przeznaczeniem jej jako oborę dla bydła. Nie możemy wykluczyć takiego rozwiązania – przewiduje Leszek Grąbczewski.
Obecnie RSP Sadki wzmacnia swoją bazę magazynową. Montaż kolejnej hali rozpoczął się pod koniec czerwca tego roku. Władze spółdzielni planują również zakup trzeciego obiektu od firmy ARBENA, tak aby zmagazynować pod dachem niemal całe siano zużywane na bieżące potrzeby żywienia bydła. Sanitarne bezpieczeństwo Nie tylko zachowanie jakości paszy, lecz również bezpieczeństwo sanitarne powoduje, że rolnicy decydują się na zakup hal. Afrykański pomór świń spowodował, że producenci trzody chlewnej musieli wdrożyć surowe zasady bioasekuracji. Kilka lat temu ARiMR udzielała dotacji na działania, które miały przyczyniać się do wzmacniania bezpieczeństwa przed ASF. Można było z niej finansować między innymi budowę ogrodzeń, ale także i budowę magazynów na słomę.
– Całość słomy możemy zwozić do gospodarstwa. Nic nie trzymamy w stogach na polu. Potrzebujemy dobrej jakości zboża, ale także i słomy. Tuczniki utrzymujemy na głębokiej ściółce, a lochy na płytkiej. Dzięki hali łukowej mamy pewność, że słoma będzie w pełni zabezpieczona. Halę wyposażyliśmy w duże przesuwne drzwi, więc możemy trzymać ją pod kluczem – mówi Paweł Maćkowiak z Łubnicy w powiecie grodziskim.
Rolnik w ubiegłym roku zdecydował się na zakup hali łukowej produkowanej przez firmę Olimet. Do swoich konstrukcji stosuje ona pokrycie stalowe. Obiekt ma 11,8 m szerokości i 25 m długości. Został wyposażony w przesuwne bramy frontowe, które są szerokie na 4,5 m i wysokie na 5,5 m. Pozwala na zmagazynowanie około 550 szt. bel słomy. Do środka zmieściłoby się więcej bel, jednak ich liczba jest warunkowana możliwościami posiadanej w gospodarstwie ładowarki.
Hale Olimet nie wymagają betonowej posadzki. Gospodarstwu jednak zależało na maksymalnej funkcjonalności i dlatego solidna betonowa podłoga została wylana. Hala została osadzona na solidnej płycie fundamentowej. Zostały wylane dwie warstwy betonu o grubości 25 cm. Między nie zastosowano folię jako warstwę izolacyjną. Zostały także wzmocnione miejsca, gdzie zamontowano elementy konstrukcji szkieletowej. Zastosowano gruz i wylano betonowe szklanki w miejscach łączenia elementów hali z podłożem. W pokryciu obiektu zostały także zamontowane świetliki.
– Zależało nam na maksymalnej trwałości hali. Chcieliśmy także, aby była możliwie wielokierunkowo wykorzystywana. W tej chwili część naszej produkcji utrzymujemy na ściółce. W dalekiej przyszłości prawdopodobnie to się zmieni i w całości przejdziemy na system rusztowy. Hala łukowa ma wiele zalet w porównaniu z murowanymi budynkami. Jest zdecydowanie tańsza. Nie wiem, czy starczyłoby na stworzenie samego pokrycia dachowego, gdyby stawiać halę murowaną. Jeśli zaś kiedyś przejdziemy na utrzymanie świń wyłącznie na rusztach, hala będzie mogła spełniać wiele innych funkcji jako magazyn na zboże, garaż, a nawet warsztat. Podczas budowy zadbaliśmy o przyłącze energii elektrycznej i w łatwy sposób możemy tam doprowadzić prąd – opowiada Paweł Maćkowiak.
Rolnik zdecydował się na solidny fundament i posadzkę po doświadczeniach związanych z budową nowej chlewni. Wie, że w długim okresie produkcyjnym najlepiej sprawdzają się rozwiązania trwałe. Chlewnia została oddana do użytku w 2018 r. Znajdują się w niej porodówka, odchowalnia i tuczarnia w systemie rusztowym.
– Hala łukowa to wielofunkcyjny obiekt, z którym, jeśli chodzi o koszty postawienia, nie mogą konkurować tradycyjne murowane budynki. Bardzo doceniam też fakt, iż jej stawianie nie trwało wiele miesięcy, jak ma to miejsce podczas zwykłej budowy, tylko kilka dni. Polecam taką konstrukcję, jednak mam dla przyszłych użytkowników radę. Niech pomyślą, aby hale postawić na co najmniej metrowym murku. Zwiększy to funkcjonalność i możliwość aranżacji przestrzeni – radzi Paweł Maćkowiak.