Ciągnik John Deere 9RX waży 30 ton, a nie ugniata gleby bardziej niż… człowiek!

Gdzie tkwi sekret największego ciągnika John Deere – modelu 9RX?

Sekret tkwi w ilości oraz wielkości zastosowanych gąsienic. Te w 9RX mogą mieć 762 mm lub 914 mm szerokości. W drugim przypadku powierzchnia styku z podłożem wynosi 6,689 m2, czyli 66 890 cm2. Po przeliczeniu okazuje się, że nacisk na podłoże nawet w przypadku maksymalnie dociążonego ciągnika o wadze 30 391 kg, w pełnej specyfikacji z operatorem i wszystkimi płynami (oleje, paliwo), wynosi 0,45 kg/cm2 (30391 kg/66890 cm2 =0,45 kg/cm2).

Jest to wartość zbliżona do nacisku wywieranego na glebę przez człowieka o wadze 90 kg, bowiem przyjmując, że powierzchnia podeszwy butów wynosi 200 cm2 to nacisk jednostkowy jest równy 0,45 kg/cm2 (90 kg/200 cm2=0,45 kg/cm2). Wspominamy o tym teraz, bo na rynek wprowadzana jest nowa generacja ciągników John Deere serii 9 o mocy od 484 do 691 KM, obejmująca modele kołowe 9R, dwugąsienicowe 9RT oraz czterogąsienicowe 9RX.

Gąsienice posiadają teraz dodatkowe tkane włókna stalowe, a duże koło napędowe ma większy kąt opasania pasa i więcej występów, co zapewnia lepsze przyleganie. Dzięki temu uzyskuje się znacznie większe naprężenie pasa, co zapobiega zsuwaniu się gąsienicy – tłumaczy Szymon Kaczmarek z John Deere Polska. – Gąsienice mają też funkcje samoczyszczące. Zgarniaki błota przy kole napędowym stale usuwają zanieczyszczenia i spychają je na bok, a i sama budowa bieżnika umożliwia zrzucanie błota i utrzymywanie drogi oraz podwórza w czystości.

Ciągnik John Deere 9RX

FOTO: John Deere

Połowe niższy poziom hałasu i mniejsze zużycie paliwa dzięki nowym sześciocylindrowym silnikom John Deere Power Systems

Ciągniki „pojadą” teraz na nowych sześciocylindrowych silnikach John Deere Power Systems o pojemności skokowej 13,6 litra. Amerykański producent zapewnia, że w porównaniu do dotychczas stosowanych jednostek, nowe motory wykazują o 3,4 proc. niższe spalanie w głównym zakresie roboczym oraz o 50 proc. niższy poziom hałasu. Identyczne silniki znajdziemy w największych kombajnach John Deere‘a – dwurotorowych modelach X9. Prezentując nowe modele John Deere podkreśla, że wprowadzone zmiany wpłynęły także na niższe koszty serwisowania. Przykładowo, przy nowym hydraulicznym napędzie wentylatora przeglądy wykonuje się teraz co 5000 motogodzin, a poziom oleju przy łożyskach rolek środkowych gąsienicy sprawdza się co 1500 motogodzin, a wymienia się go co 10 000 motogodzin. Ulepszenia dotyczą także instalacji hydraulicznej oraz elektrycznej. Zmiany wprowadzono również w 18-biegowej przekładni typu PowerShift e18, która wedle zapewnień producenta jest teraz bardziej wytrzymała.

Traktory zyskały nową kabinę. Operator ma w niej więcej miejsca, nowoczesny fotel z funkcją masażu i aktywnego chłodzenia oraz trzy podnóżki. Zadbaliśmy też o klika innych udogodnień typu duża zintegrowana lodówka, radio DAB+ z ekranem dotykowym i kompatybilnością z Apple CarPlay, system dźwiękowy 6.1 z głośnikiem niskotonowym – wymienia Szymon Kaczmarek.

Nowością w „dziewiątkach” John Deere’a jest wysokiej rozdzielczości wyświetlacz słupka narożnego

FOTO: John Deere

W kabinie „dziewiątek” na rok modelowy 2024 znajdziemy także nowy, wysokiej rozdzielczości wyświetlacz słupka narożnego. Montowany będzie także fabrycznie skalibrowany, zintegrowany odbiornik StarFireTM 7000 oraz wyświetlacz G5Plus CommandCenter, który udostępnia w standardzie funkcję dokumentacji, synchronizacji danych, łączności JDLink, funkcję zmiennego dawkowania, sterowania sekcjami oraz prowadzenia AutoTrac. Wyświetlacz G5Plus CommandCenter ma o 33 proc. większą od poprzedniego modelu przekątną wynoszącą 12,8 cala, oferując wysoką rozdzielczość i znacznie szybszy procesor.

Około 40 sztuk – taka jest obecnie populacja ciągników John Deere 9RX w Polsce. Największą liczbę stanowią największe mocowo modele 9RX 590 (649 KM) oraz 9RX 640 (691 KM).

FOTO: John Deere

Przemysław Staniszewski

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *