Wilki coraz większym zagrożeniem dla rolników i wsi. Gminy ogłaszają instrukcje obsługi wilków

Wilki groźne, nie tylko dla człowieka

Lokalna władza uznała, że ważne jest nie tylko zagrożenie ze strony wilków dla bydła, owiec, wiejskiej kury czy psów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo mieszkańców, ponieważ wilki mogą być bardzo groźne dla człowieka. A o tym, że zaczyna to być problemem nie tylko dla pojedynczych gospodarstw czy wsi, ale nawet dla całych gmin, może świadczyć właśnie poradnik, jaki dla swoich mieszkańców przygotowały i przedstawiły władze gminy Jerzmanowa. Podobne instrukcje pojawiły się na stronach internetowych wielu dolnośląskich gmin – m.in. Wołów, Lwówek Śląski, Goworzyce czy Lubin.

Postawiliśmy na zapobieganie – mówi Waldemar Szpilewicz, sekretarz gminy Jerzmanowa. – Zdecydowaliśmy się na przedstawienie naszej wspólnocie wszystkich sytuacji, jakie mogą się zdarzyć w kontaktach z wilkami, aby ludzie wiedzieli, co zrobić i jak się zachować.

Na swojej oficjalnej stronie internetowej samorząd umieścił nie tylko informacje na temat rosnącej liczby tych drapieżników w Polsce, ale również te dotyczące zachowania tego zwierzęcia, oceny zagrożenia, jakie stwarza dla człowieka, oraz zalecanych ewentualnych działań, włącznie z jego odstrzałem. Stało się tak z bardzo poważnego powodu – po interwencjach i zgłoszeniach mieszkańców dotyczących drapieżników pojawiających się przy ich domach.

Zgłoszenia dotyczyły domów mieszkalnych na wsiach lub przy lasach, a więc można się domyślać, że wynikało to z dużej populacji wilka w tych rejonach lub szlaków, którymi się przemieszcza, co też może być groźne dla człowieka – dodaje Waldemar Szpilewicz.

Wzrasta liczba zdarzeń z wilkami

W ostatnim czasie w Polsce wzrasta liczba doniesień na temat sytuacji niebezpiecznych z udziałem wilka. W związku ze zwiększaniem liczebności i zasięgu przez ten gatunek coraz częściej dochodzi do bezpośredniej styczności wilków z ludźmi. (…) W większości przypadków dotyczą one osobników tego gatunku niewykazujących lęku przed człowiekiem, pojawiających się w pobliżu zabudowy i atakujących psy. Przynajmniej część z tych wilków może być chora (np. na świerzb), mogą zdarzać się też hybrydy wilka z psem. Część tych zdarzeń może być również powodowana przez wałęsające się zdziczałe psy (…)” – czytamy na portalu gminy.

Sytuacji nie bagatelizują także izby rolnicze

Zarząd KRIR zwrócił się do Anny Moskwy, minister klimatu i środowiska, o podjęcie działań mających na celu zmianę statusu wilka, która pozwoliłaby na uproszczenie procedur odstrzału, co z kolei da realny wpływ na regulację jego populacji. Do biur wojewódzkich izb rolniczych w wielu regionach systematycznie napływają bowiem informacje od rolników w sprawie wzrostu liczebności zwierząt chronionych, w tym wilków.

Jak podkreśla KRIR, „liczebność wilka z roku na rok gwałtownie wzrasta, a przy tym i szkody w gospodarstwach rolnych są częstsze. Wilki atakują zwierzęta wypasane przez rolników, zagryzają psy oraz powodują straty u hodowców danieli. Ponadto coraz częściej można je spotkać wśród zabudowań i w miejscach, gdzie na co dzień przebywają ludzie”.

W gminie Jerzmanowa problem jest poważny. Wsie są tam duże, przecinane przez bardzo uczęszczane szlaki drogowe (DK12, S3), a region dodatkowo jest usiany kopalniami miedzi (szybami). A mimo to drapieżnik znajduje sposoby na zbliżanie się do człowieka na tak zurbanizowanym i uczęszczanym przez niego obszarze i nie unika go. I można go zobaczyć nie tylko na skraju wsi, ale nawet w jej centrum na drodze.

Gaiki to kolejna wieś granicząca z lasem w gminie Jerzmanowa, gdzie wilki także są widziane

FOTO: Artur Kowalczyk

Teraz spotkać dziką zwierzynę to nie sztuka, bo przecież dziki, jelenie czy sarny można często zobaczyć. To zaczęło się kilka lat temu. A teraz podobnie zaczyna być z wilkami, bo pojawiają się coraz częściej blisko człowieka – mówi Krzysztof Nester, rolnik i myśliwy ze wsi Potoczek. – Wilki są jak duchy. Są, a ich nie widać. Ostatnio operator maszyny pracującej w pobliskim lesie widział wilczycę z małymi. Trochę ludzi widziało wilki. Albo ja słyszałem go blisko, jak niedaleko wył i krążył pod naszym lasem. Kolega niedawno widział z ambony uciekającą gromadę dzików. W krzakach, skąd wybiegły, musiały być wilki, ale są bardzo inteligentne, więc nie wyszły na otwartą przestrzeń, gdy poczuły człowieka.

Podobne wrażenia ma także pan Dariusz z sąsiadującej przez miedzę wsi Gaiki. Z okien swojego domu stojącego tuż przy lesie widział niedawno, około 100 m od zabudowań, wilka w dzień.

– Jechałem niedawno do domu i na drodze między wsiami, także w dzień, może 50 m od samochodu, od drogi biegł wilk – opowiada pan Dariusz.

Warto dodać, że Gaiki i Potoczek nie tylko graniczą ze sobą przez miedzę, ale stanowią bardzo zwartą zabudowę, ponieważ w miejscu, gdzie jedna wieś się kończy, druga się zaczyna. Drapieżnik miał odwagę wejść tam w biały dzień, blisko zabudowań człowieka, blisko drogi, blisko homo sapiens.

O tym, że wilki są już blisko terenów wiejskich, wsi w całym kraju, może świadczyć choćby brak na wsiach już dzikich czy bezpańskich psów, a te myśliwskie też pokazują polującym, iż niebezpieczeństwo jest blisko i wcale go nie brakuje – opowiada pan Krzysztof. – Zwykle psy myśliwych lubią biegać, znakować teren, są ruchliwe. Ale tutaj często widać, jak chodzą przy nodze. Wtedy wiadomo, że niebezpieczeństwo jest blisko. Wyczuwają właśnie takiego drapieżnika.

Ostrzeżenie jest jak najbardziej potrzebne i odpowiednie w czasie, bo w okolicy jest dużo zwierzyny. A to znak, że wilki budują sobie żerowisko, że przyjdą tutaj po łatwą zdobycz, która jest w dużej ilości.      

Artur Kowalczyk
fot. A. Kowalczyk

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *