Rolnik żąda od ministerstwa rolnictwa ponad 300 tys. zł za „niekompetencje urzędnika”

Rolnik z Wielkopolski: nie mogę mieć zaufania do tego, co robi ministerstwo rolnictwa?

Jako rolnik w pierwszej kolejności powinienem mieć zaufanie do resortu rolnictwa. Ma konstytucyjny obowiązek strzeżenia interesów polskich rolników. Codziennie podejmuję wiele decyzji, prowadzę wymianę handlową z dużymi podmiotami, które zajmują się skupem i dostarczaniem środków do produkcji. Nasze relacje mogą się odbywać dlatego, że są oparte na zaufaniu. Ja traktuję poważnie moich kontrahentów, oni postępują podobnie wobec mnie. Szanujemy siebie i dzięki temu łatwiej każdemu z nas prowadzić działalność gospodarczą. W jakiej mnie to stawia sytuacji, kiedy nie mogę mieć pewności i zaufania do tego, co robi ministerstwo rolnictwa? Nierzetelnego kontrahenta, który zawodzi moje zaufanie, mogę zmienić. Z ministrem rolnictwa jest trudniej – mówi Wojciech Szczęsny z Okonka w powiecie złotowskim.

Prowadzi 175-hektarowe gospodarstwo specjalizujące się w uprawie zbóż i rzepaku. Jest znanym, również poza powiatem złotowskim, działaczem związkowym i społecznym. Wspiera protestujących rolników – nie tylko na terenie Wielkopolski. Podobnie jak tysiące innych rolników w całym kraju, poniósł ogromne straty, ponieważ posłuchał ministra rolnictwa.

Rolnik uważa, że przez to, że posłuchał ministra rolnictwa stracił ponad 300 tys. złotych

Cena rzepaku bezpośrednio po zbiorach w 2022 r. wynosiła około 3,2 tys. zł/t. Zebrałem 196,36 t. Gdybym je wtedy sprzedał, otrzymałbym 628 tys. zł. Niestety nie uczyniłem tego. Rzepak przez osiem miesięcy magazynowałem w gospodarstwie. Ponosiłem też dodatkowe koszty wynoszące minimum 10 zł/t miesięcznie. Łączny koszt utrzymania rzepaku wyniósł więc 1963,6 zł na miesiąc, co przez osiem miesięcy magazynowania dało kwotę 15 708,80 zł. Rzepak sprzedałem na wiosnę 2023 r. Cena spadła poniżej 2 tys. zł/t. Otrzymałem więc tylko 384 tys. zł. Gdybym sprzedawał od razu po żniwach, dostałbym o 243 tys. zł więcej. To nie była moja jedyna strata. Musiałem doliczyć koszty magazynowania rzepaku oraz koszty odsetek od zaciągniętych kredytów. Moja łączna strata wynikająca z tego, że posłuchałem rady ministra rolnictwa, wyniosła ponad 302,5 tys. zł – wylicza Szczęsny.

Rolnik wzywa resort rolnictwa do naprawienia szkody na majątku gospodarstwa

Pod koniec lipca 2023 r. rolnik wystosował pisemne „wezwanie do naprawienia szkody”. Zostało ono zaadresowane do Skarbu Państwa reprezentowanego przez ministerstwo rolnictwa oraz do biura poselskiego Henryka Kowalczyka. Pan Wojciech przypomniał w nim, że Kowalczyk jako minister rolnictwa na antenie jednej ze stacji radiowej 21 czerwca 2022 r. nawoływał: „Rolnicy, nie sprzedawajcie zboża. W przyszłym półroczu ceny mogą być tylko wyższe”.

W swoim wezwaniu Szczęsny argumentował, że rolnik, który poniósł szkodę w wyniku niekompetencji urzędnika, może dochodzić roszczeń od Skarbu Państwa zarówno na podstawie ogólnych przepisów Kodeksu cywilnego, jak i odrębnych ustaw regulujących kwestię odpowiedzialności funkcjonariuszy państwowych. Powołał się na art. 417 k.c., który wskazuje, że źródłem odpowiedzialności Skarbu Państwa może być niezgodne z prawem działanie, jak i zaniechanie, rozumiane jako prawny obowiązek działania organu na podstawie ustawy.

– Nawoływanie do określonych zachowań, jak w przypadku ministra Kowalczyka, późniejsze zaniechanie poinformowania lub ostrzeżenia obywatela o istniejącym zagrożeniu albo zaniechanie wykonania przez ministerstwo ciążących na nim z mocy prawa niektórych czynności, do tego bezczynność dają mi podstawę prawną o ubieganie się od Skarbu Państwa zapłaty utraconych środków – twierdzi Wojciech Szczęsny.

Pismo do ministerstwa kończy się wezwaniem do zapłaty ponad 302,5 tys. zł tytułem naprawienia szkody powstałej na majątku gospodarstwa. Rolnik nie wykluczył w przypadku braku zapłaty skierowania sprawy do sądu oraz zawiadomienia o sprawie mediów i opinii publicznej.

Artykuł 417 § 1 Kodeksu cywilnego: „Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa”.

Jak ministerstwo rolnictwa odpowiedziała rolnikowi z Wielkopolski?

Ministerstwo rolnictwa pismo rolnika potraktowało poważnie i odpowiedziało na nie. Został poinformowany o tym, że ministerstwo „w celu zrekompensowania rolnikom zwiększonych kosztów produkcji wprowadziło pakiet pomocowy (m.in. dopłat do zakupu nawozów, zwiększonej dopłaty do paliwa, kredyty preferencyjne, dopłaty w związku ze sprzedażą zbóż, rzepaku lub rzepiku).

W odpowiedzi została też skomentowana wypowiedź ministra rolnictwa o niesprzedawaniu zbóż. Ministerstwo wskazało, że przez ponad cztery miesiące rosyjskie okręty wojenne blokowały ukraińskie porty na Morzu Czarnym. Powodowało to napiętą sytuację na światowych rynkach. Pojawiło się zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego na świecie. Giełdy zareagowały na wojnę wzrostem cen. Ówczesna sytuacja wskazywała, że blokada wywozu ziarna ukraińskiego przez porty czarnomorskie spowoduje utrzymanie się wysokich cen ziarna.

„Ceny zbóż wzrosły także w Polsce i w okresie od kwietnia do czerwca 2022 r. były na rekordowych poziomach i wówczas wszystko wskazywało na to, że się utrzymają. Ewentualne wypowiedzi zarówno analityków rynkowych, jak i przedstawicieli administracji odnoszą się do aktualnej sytuacji rynkowej i prognoz rynkowych na daną chwilę. Decyzje biznesowe rolników zawsze są podejmowane samodzielnie. 22 lipca 2022 r. sytuacja na światowym rynku handlu zbożami uległa zmianie. Dzięki pośrednictwu ONZ i Turcji wynegocjowano porozumienie, które pozwoliło otworzyć bezpieczny korytarz humanitarny na Morzu Czarnym. (…) W opinii ministerstwa nie zachodzą przesłanki z art. 417 k.c., który przewiduje odpowiedzialność opartą na przesłance obiektywnie niezgodnego z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej” – czytamy w piśmie, pod którym podpisał się zastępca dyrektora Departamentu Rynków Rolnych i Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich.

W piśmie wskazano także, że zarzuty rolnika dotyczące „nieodpowiedzialnych i lekkomyślnych wypowiedzi” nie były działaniami ministra niezgodnymi z prawem. Rozważanie odpowiedzialności byłego szefa resortu z art. 417 k.c. jest zaś bezprzedmiotowe. Ministerstwo poinformowało również, że „na bieżąco analizuje sytuację na rynkach rolnych, w tym rynku zbóż i rzepaku, oraz podejmuje działania w celu stabilizacji rynków”.

Rolnik rozważa skierowanie sprawy na drogę sądową.

Interwencja

Prokurator stawia NOWE zarzuty ścisłemu kierownictwu spółki Ziarno

Tomasz Ślęzak

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *