Rolnicy uprawiają dopłaty zamiast zboża i ziemniaków [WIDEO]

Psychiczny wpływ na mieszkańców miast

Mniej więcej pięć lat temu weszliśmy wszyscy w pandemię, której nikt już dziś nie pamięta. Na całym świecie koronawirusem zaraziło się 676 mln ludzi, a zmarł mniej więcej jeden chory na stu. Wiele osób zamkniętych w miejskich blokach, miesiącami nie opuszczających swoich mieszkań, do dziś odczuwa psychiczne następstwa skutków tej izolacji. Przekonaliśmy się wówczas, jak wspaniałym miejscem do życia jest wieś, gdzie „rolnik na zagrodzie równy wojewodzie”. Bez Covidu nie wiedzielibyśmy, że możliwość spaceru po obejściu, bez ryzyka zarażenia lub policyjnej interwencji może być przywilejem.

Dziś znów do drzwi Europy puka epidemia

Nie jest to koronawirus, lecz pryszczyca. I ona oprócz rolników i lekarzy weterynarii mało kogo interesuje. W styczniu była pod Berlinem, na początku marca pojawiła się na Węgrzech. Podobno serotyp wirusa jest nieco inny niż ten w Niemczech. Coś tutaj jednak nie pasuje. Sięgnijmy pamięcią do 2015 roku, kiedy przez Bałkany i środkową część Europy wędrował milion uchodźców z Syrii, Iraku, Afganistanu, czyli krajów, w których pryszczyca jest zadomowiona. Na dworcu w Budapeszcie ładowano ich do pociągów jadących w stronę Niemiec. Czy wtedy gdzieś, coś wyskoczyło? Z tego powodu trudno mi uwierzyć w przypadek, choć stronię od teorii spiskowych. Ale fakt, że mamy do czynienia z dwoma ogniskami choroby, w miejscach odległych od siebie o ponad 700 km, w tak krótkim czasie zmusza do zastanowienia się nad przyczynami. Poprzednie ognisko pryszczycy na terenie UE znaleziono w Bułgarii w 2011 roku, 10 lat po epidemii w Wielkiej Brytanii. Minęło 14 lat i mamy dwa ogniska w ciągu dwóch miesięcy.

Pryszczyca

Zagrożenie pryszczycą w Polsce. Pilny apel mleczarni

Pryszczyca jest szczególnie niebezpieczna z dwóch powodów. Powoduje ogromne bezpośrednie straty gospodarcze u rolników, bo zwierzęta z ogniska i gospodarstw wokół niego trzeba zlikwidować. Dla niektórych branż przetwórstwa, szczególnie mleczarstwa, może być zabójcza. Jedno ognisko wystarczy, aby cały kraj utracił status wolnego od pryszczycy na co najmniej trzy miesiące. W tym czasie nie można eksportować nabiału poza Unię Europejską, a bez eksportu grozi nam załamanie rynku mleka, bo sporej części z naszej 30-procentowej nadwyżki produkcyjnej nie będziemy mogli wywieźć z kraju. Wówczas grozi nam kryzys, znaczący spadek cen skupu mleka i kłopoty zakładów mleczarskich. Na razie pryszczycy u nas nie ma i oby nie było.

Nowe, ciekawe badania

Na fali odchodzenia od Zielonego Ładu pojawiają się wyniki nowych, interesujących badań. Niedawno okazało się, że rolnictwo regeneratywne nie niesie ze sobą takich korzyści dla klimatu, jakie wynikają z różnych przepisów. Dowiedli tego naukowcy z sieci Agri Benchmark – ekonomiści rolni dr Yelto Zimmer, dr Joachim Lammel, prof. Ludwig Theuvsen i Barry Ward. Przeanalizowali oni funkcjonowanie różnych systemów uprawowych w funkcjonujących gospodarstwach rolnych. I cóż się okazało? Nie ma przekonujących dowodów na to, że rolnictwo regeneratywne przyczynia się do wiązania znaczących ilości węgla. Różnice w zawartości węgla w glebie wynikają głównie z różnych głębokości pobierania próbek, a nie ze sposobu uprawy ziemi. Owszem, ten sposób uprawy daje korzyści środowiskowe, choć i one mogą być pozorne, ponieważ uprawa uproszczona wiąże się z koniecznością zużycia większej ilości pestycydów.

Naukowcy zwrócili uwagę na to, że rolnictwo regeneratywne ma także inne skutki. Chodzi o to, że rolnicy stosują uproszczone metody, aby zyskać więcej pieniędzy z dopłat. To jednak pociąga za sobą niższe plony i sprawia, że w innym miejscu na świecie, gdzie urzędnicy mają więcej zdrowego rozsądku albo mniej do powiedzenia (np. w Ameryce Południowej), farmerzy zwiększają uprawę na areałach odebranych naturze. Efekt jest taki, że zamiast ulżyć klimatowi, szkodzimy mu.

Nieudane próby promowania biopaliw po wejściu Polski do UE

I w tym miejscu przypomina mi się propaganda, jaką ćwiczono na nas niedługo po wejściu do Unii Europejskiej. Mieliśmy jeździć na bioetanolu i biodieslu produkowanym z surowców rolnych. Wyznaczono ambitne cele wskaźnikowe, a czysty biodiesel był ze 60 gr na litrze tańszy niż paliwo z szybu naftowego. Niektórzy, co bardziej przedsiębiorczy taksówkarze kupowali w sklepach po cztery 5-litrowe bańki z olejem rzepakowym i lali do baków starych mercedesów. Mieli do tego pełne prawo, bo połowa z nich była ubezpieczona w KRUS.

Rolnictwo w ochronie klimatu

Biopaliwa z laktozy, łoju i smalcu, czyli jak rolnictwo pomaga chronić klimat

Jednak na dłuższą metę nic z tego nie wyszło. Olej podrożał a biopaliwa obarczono odpowiedzialnością za wzrost cen żywności i karczowanie dżungli w Amazonii i Indonezji, bo tam głównie przybywało pól, na których uprawiano surowce do produkcji biopaliw. Dlaczego Unia forsując dziś kolejne chore pomysły, popełnia stare błędy? To prowadzi do patologii, w której rolnicy uprawiają dopłaty zamiast uprawiać zboża, ziemniaki i rzepak.

Paweł Kuroczycki

fot. envato elements

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *