Rolnicy boją się, że woda zaleje ich pola. „Konsultuje to profesor, co przyjeżdża 5 razy w roku”

Rolnicy nie chcą progu piętrzącego na rzece Narew

Przed konferencją prasową rolnicy wzięli udział w posiedzeniu Rady Naukowej Narwiańskiego Parku Narodowego, podczas której przedyskutowano kilka tematów, w tym także budowę wspomnianego na wstępie progu piętrzącego.

Próg, który ma być rozebrany, a w jego miejsce ma powstać nowy.
FOTO: Józef Nuckowski

– Rada Naukowa NPN zajmowała się budową spiętrzenia w miejscowości Rzędziany. Sprawa dotyczy odbudowy istniejącego i uszkodzonego progu piętrzącego. Dyrektor NPN tłumaczył dzisiaj, że to nie jest żaden nowy projekt tylko inwestycja, która ma polegać na odbudowie progu i przywróceniu go do wcześniej zaplanowanej funkcji. Problem polega na tym, że przy funkcjonowaniu tego urządzenia spiętrzona woda zalewała okolicznych rolników. Poziom wody był tak wysoki, że zalewało nawet budynki mieszkalne. Są z nami rolnicy, których ta sprawa bezpośrednio dotyczy. Rano byłem na wizji lokalnej z Pawłem Kulikowskim, który poniósł straty wskutek wylania spiętrzonej wody. Sądził się o odszkodowanie za poniesione straty – powiedział Karol Faszczewski z ruchu Gospodarstw Rodzinnych.

Karol Faszczewski
FOTO: Józef Nuckowski

Karol Faszczewski dodał, że nie ma odpowiedzi na kluczowe pytania dotyczące funkcjonowania mającego powstać progu spiętrzającego.

Rolnicy pomijani w procesie decyzyjnym 

Głos zabrał także Zbigniew Żur rolnik gospodarujący w otulinie Narwiańskiego Parku Narodowego.

– Nie chcemy przeszkadzać Radzie Naukowej NPN w pracy, gdyż nie chcemy, żeby nam ktoś w niej przeszkadzał. Ostatnio w Kurowie spotkaliśmy się w sprawie powiększenia otuliny Parku, teraz w sprawie budowy tamy i po raz kolejny przekonujemy się, że zamiast normalnie pracować musimy zajmować się sprawami, które wcześniej powinny być z nami omawiane i uzgadniane. Jako mieszkańcy i rolnicy nie możemy być pomijani w kwestii budowy progu spiętrzającego. Nie jest to tylko sprawa Parku, gdyż rzeka ma dwie strony. Park jest po jej lewej stronie, a rolnicy po prawej. Na mapie wygląda to pięknie, że woda spiętrza się na terenie Parku, ale ona również spiętrza się na terenach prywatnych. Pomimo tego my nie wiemy w jakiej sytuacji się znajdujemy. Musimy przyjeżdżać na Radę Naukową, żeby się czegoś dowiedzieć zamiast zajmować się swoimi obowiązkami – powiedział Zbigniew Żur.

Zbigniew Żur
FOTO: Józef Nuckowski

– Główną przyczyną naszego dzisiejszego spotkania jest to, że rolnicy w całym procesie decyzyjnym są pomijani. Nie ma konsultacji społecznych z rolnikami. Musimy przychodzić na zamknięte spotkania. Apelujemy więc do wszystkich organów decyzyjnych o większe konsultacje społeczne. Rolnicy z tego terenu są tutaj gospodarzem i w pierwszej kolejności powinni być informowani. Jeden z rolników zapytał podczas posiedzenia RN jednego z jej członków, profesora, ile razy do roku jest na terenie NPN. Odpowiedział on, że do pięciu razy w roku. Pytam więc, kto powinien być głównym podmiotem do konsultacji? – rolnik czy osoba, która przyjeżdża do Parku raz na jakiś czas. NPN funkcjonuje tutaj od wielu lat w zgodzie z naturą i mieszkający tutaj rolnicy gospodarują w zgodzie z naturą. Dlatego w moim przekonaniu zasługują na traktowanie ich jako równorzędnego partnera w tym całym procesie – powiedział Piotr Łapiński – radny gminy Sokoły.

Piotr Łapiński
FOTO: Józef Nuckowski

Konrad Krupiński: „NPN jest średnio zainteresowany rozmową z rolnikami”

Konrad Krupiński z Ruchu Gospodarstw Rodzinnych powiedział, że sprawa budowy progu piętrzącego w Rzędzianach jest kolejnym przykładem podejmowania decyzji dotyczących rolników i mieszkańców wsi bez konsultacji z nimi.

Pozwolenie na budowę tamy w Rzędzianach.
FOTO: Józef Nuckowski

– Mamy tutaj kolejny przykład, kiedy wszystko, co dotyczy rolników, jest tworzone w zamkniętych pomieszczeniach przez osoby, które przyjeżdżają tutaj dwa – trzy razy do roku, a pomijani są rolnicy, którzy tu żyją. Ktoś zapomniał o konsensusie i statusie quo mieszkańców, którzy są tutaj gospodarzami terenu i którzy żyją w zgodzie z naturą i szanują ją. Widać, że NPN jest średnio zainteresowany rozmową z rolnikami. Zostały wydane decyzje o budowie progu tylko nikt z Parku nie zapytał mieszkańców, co o tym sądzą  powiedział Konrad Krupiński.

Konrad Krupiński
FOTO: Józef Nuckowski

NPN chce wybudować tamę zgodnie z wymaganiami rolników?

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Grzegorza Piekarskiego – dyrektora NPN.

– Rolnicy protestują przeciwko modernizacji progu przy miejscowości Rzędziany, który został wykonany w 2012 roku. Istnieje tam do tej pory, piętrzy wodę dla dobra Parku i jest wpisany w system piętrzący wodę w NPN. Od początku, czyli od 2012 roku, rolnicy twierdzą, że próg piętrzy wodę za wysoko o 25 cm. Woda ta podobno zalewa mieszkańców. W 2022 roku próg uległ uszkodzeniu i musimy go naprawić. Praktycznie musimy go rozebrać i wybudować nowy próg zgodnie z tym, co mówią rolnicy, czyli ma być o 25 cm niższy. Będzie piętrzył wodę o 25 cm niżej od starego progu, czyli zgodnie z roszczeniem jakie składali rolnicy – powiedział Grzegorz Piekarski – dyrektor Narwiańskiego Parku Narodowego.

Grzegorz Piekarski
FOTO: Józef Nuckowski

Pojechaliśmy na miejsce odbudowy progu spiętrzającego wodę z Pawłem Kulikowskim, który jest mieszkańcem wsi Rzędziany i został poszkodowany przez spiętrzoną przez stary próg wodę.

Paweł Kulikowski
FOTO: Józef Nuckowski

– Próg został zlokalizowany w takim miejscu, że kieruje wodę poza teren Parku w teren otuliny. Zalewa, podtapia prywatne grunty, budynki gospodarcze, a nawet budynki mieszkalne. Próbujemy w tej sprawie rozmawiać z Parkiem, dlatego organizujemy spotkania z NPN. Organizowaliśmy spotkania w Podlaskiej Izbie Rolniczej, w UG w Tykocinie. Problem polega na tym, że dyrektor Parku nie realizuje konkluzji z tych spotkań. Umawia się na rozmowy, a potem bez wiedzy mieszkańców, osób zainteresowanych po cichu robi projekt i załatwia pozwolenie na budowę po cichu. My o tym dowiedzieliśmy się miesiąc po fakcie – powiedział Paweł Kulikowski.

Paweł Kulikowski uważa, że próg w zaplanowanej lokalizacji nie jest potrzebny, gdyż 800 metrów od niego znajduje się jaz piętrzący wodę.
FOTO: Józef Nuckowski

Józef Nuckowski

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *