Po niecałym roku użytkowania dwóch wiat, w których bydło chodzi luzem Waldemar Wojciechowski wie, że uwolnienie jałówek i krów zasuszonych z uwięzi było bardzo dobrą decyzją mającą korzystny wpływ na zdrowotność nóg, łatwość wycieleń, wykrywanie rui oraz skuteczność krycia.
