Jak na pryszczycę przygotowane są inspektoraty weterynarii, gdzie jest dwóch lekarzy?

Europa zmaga się z pryszczycą

Najpierw kłopoty mieli Niemcy, następnie kolej przyszła na Węgrów, a teraz z problemem pryszczycy borykają się Słowacy. Problem za każdym razem narasta. W Niemczech dotyczył kilku bawołów wodnych, na Węgrzech i na Słowacji trzeba wybić już ponad 7000 sztuk bydła z co najmniej pięciu gospodarstw. I tutaj się na chwilę zatrzymajmy. Słowacy mają spory problem, w małym kraju. Nie mają gdzie takiej liczby krów, cieląt i byków zutylizować. Wybrali więc jedyny zakład świadczący takie usługi, który znajduje się w miejscowości Żylina. To 220 kilometrów na północ od ognisk choroby i 50 km od granicy z Polską. Podobno rozważają także grzebanie szczątków na terenie poligonu oddalonego 140 km od ognisk. Ponieważ zakład utylizacyjny nie ma zdolności przerobowej odpowiedniej do rozmiarów powstałego problemu, likwidacja ognisk choroby potrwa wiele dni. Słowacy sprowadzili więc szczepionkę i szczepią jeszcze niezainfekowane krowy, aby pryszczyca się nie szerzyła dopóki ognisko nie zostanie zlikwidowane. Z dwojga złego lepiej wozić ponad 200 kilometrów martwe, choć zdrowe krowy, niż martwe i chore na pryszczycę.

Pryszczyca na Słowacji pojawiła się kilka lub kilkanaście kilometrów od ogniska na Węgrzech, które leżało tuż przy granicy państwa. Objawy choroby zaobserwowano niemal jednocześnie, co świadczyć może o tym, że zwierzęta zostały zainfekowane mniej więcej w tym samym czasie. Jak widać, na nic zdało się zarządzone przez węgierskie władze zbieranie obornika wywiezionego na pola z zainfekowanego gospodarstwa.

Jak my jesteśmy przygotowani na pryszczycę?

W związku z sytuacją u naszego południowego sąsiada, nasuwają się pytania o to, jak my jesteśmy przygotowani na pryszczycę. Słowacy, aby powstrzymać szerzenie się wirusa, sprowadzili samolotem wojskowym szczepionki z Niemiec. W likwidacji ognisk wspierają ich czescy weterynarze i 52 żołnierzy z Austrii. U naszego południowego sąsiada nie można już kupić mat i środków dezynfekujących. Słowacy martwe bydło wożą sprowadzonymi z Czech „hermetycznymi” przyczepami eskortowanymi przez policję, więc łatwo je rozpoznać. Są hermetyczne tylko z nazwy, bo w Internecie pojawiły się filmy z ciężarówkami eskortowanymi przez policję, wyładowanymi martwym bydłem „po czubek”, tak że się nie domykały. Szczegóły, szczegóły, szczegóły, to w szczegółach tkwi diabeł, a raczej krowa.

Skąd pryszczyca na Węgrzech?

Pryszczyca na Węgrzech to sztucznie stworzony wirus? Tak podejrzewa rząd

A jak byłoby z naszym „nie ma co się przejmować, jakoś to będzie”? Jak na epidemię przygotowane są powiatowe inspektoraty weterynarii, w których zatrudnionych jest dwóch lekarzy weterynarii. I od razu zaznaczę, nie jest winą ani lekarzy, ani inspekcji, że na jej funkcjonowanie przeznacza się za mało pieniędzy.

Niemcy uniknęli rozprzestrzenienia się pryszczycy, bo wokół Berlina nie ma gospodarstw rolnych z prawdziwego zdarzenia, a jeśli już tam jakieś świnki hodują, to raczej morskie. Węgry i Słowacja, bo ten przypadek trzeba rozpatrywać łącznie, to już zupełnie inna skala problemu i konsekwencje. Tam wirus wymknął się spod kontroli. Kolejne ognisko znalezione na Węgrzech położone jest 58 km na zachód od pierwszego.

Czy zatem nie powinniśmy wprowadzić zakazu importu ze Słowacji i z Węgier wszelkiej żywności pochodzącej od zwierząt podatnych na pryszczycę. Ze śledztwa prowadzonego w Niemczech wynika, że wirus pojawił się w zainfekowanym gospodarstwie poprzez kontakt z nielegalnie importowaną żywnością pochodzenia zwierzęcego. No przecież nie było to świeże mleko i mięso.

Dodatkowo, wszystkie samochody przejeżdżające przez granicę powinny być dezynfekowane. Przesada? A ile będzie kosztowała likwidacja setek ognisk pryszczycy, w porównaniu do kosztów kilku beczek środka dezynfekcyjnego dziennie?

Kwestia ukraińskiego rynku mleczarskiego i jego wpływu na Europę

Przed tygodniem dużo miejsca w komentarzu poświęciłem roli Ukrainy w unijnym rolnictwie. Tymczasem Andrij Tabałow, współwłaściciel jednej z największych firm mleczarskich w Ukrainie i przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej Ukraińskiego Państwowego Uniwersytetu Nauk Politycznych, stwierdził niedawno, że Ukraina nie jest konkurencją dla europejskich producentów, wręcz przeciwnie, wzmacnia europejski sektor mleczarski. No i wzmocniła, dokonując desantu na europejski rynek masła. W minionym tygodniu z polskim masłem, które oferowaliśmy po 7300 euro za tonę, konkurowało masło ukraińskie kosztujące 6700 euro za tonę. 600 euro na tonie zrobiło robotę.

Na koniec trochę o trzodzie

W 2024 r. sprowadziliśmy z Danii 7,3 mln prosiąt, to dane udostępnione przez Duńczyków. Jeśli policzyć po 400 zł za sztukę, to wychodzi niemal 3 mld złotych rocznie, które zarabiają Duńczycy. A przecież te pieniądze mogłyby zostać w Polsce, tylko jakoś nam odtworzenie produkcji prosiąt nie wychodzi od kilkunastu lat.

Paweł Kuroczycki

fot. Unsplash, tiktok/dzuli.beluska/zrzut ekranu

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *