Ekobankruci – nowy dział produkcji mleka

Z jakimi problemami mierzą się producenci mleka ekologicznego?

Bez wątpienia nie występowałyby one, gdyby nie liczne zawirowania na rynku, a sama kategoria z mniejszą lub większą dynamiką, charakteryzowałaby się przyrostem. Obecnie trudno nie mówić o problemach każdego rodzaju produkcji rolnej. W zależności od branży, a nawet danej specjalizacji, mają one różny charakter.

O ile przy produkcji mleka jej rentowność nie wydaje się największym problemem, to jednak trudno nie zauważyć kłopotów chociażby z następcami czy pracownikami. Specyficzne problemy dotykają różne gospodarstwa zajmujące się produkcją w tak zwanym podwyższonym standardzie, jak wytwarzanie produktów ekologicznych, chociażby ze względu na całkowicie inny rozkład kosztów, jakie trzeba ponosić przy ich wytwarzaniu, czy też większe zaangażowanie pracy własnej. Trudno spodziewać się, że jeżeli w danym sektorze powstają zawirowania, to w pierwszej kolejności nie dotkną one tego rodzaju produkcji, która jest na nie wyjątkowo podatna.

Wśród polskich producentów mleka wytwarzanie mleka klasyfikowanego jako organiczne czy też ekologiczne nie rozwinęło się w znacznym stopniu. Podobnie było w przypadku mleka „bez GMO’’, które szybko i obficie pojawiło się na rynku i w takim samym tempie z niego zniknęło. Obecnie mleko w tym standardzie skupują właściwie tylko podmioty, które eksportują je poza nasze granice. W przeciwieństwie do gospodarstw w Europie Zachodniej nie jest ich wiele. Zresztą również udział gospodarstw produkujących mleko ekologiczne jest tam też znacznie wyższy. Więcej jest również zakładów przetwarzających tego rodzaju surowiec.

W Niemczech upadła wiodąca marka kozich serów. Co się stało z Käserei Monte Ziego?

Od jakiegoś czasu widać jednak, że w szczególności mniejsze zakłady produkcyjne specjalizujące się w produkcji ekologicznej zaczynają mieć znaczne problemy, a wręcz dochodzi do ich likwidacji lub upadłości. W ubiegłym miesiącu szokiem w Niemczech było bankructwo jednej z wiodących na tamtym rynku mleczarni prowadzących produkcję w tej kategorii. Mowa o Käserei Monte Ziego. Nie jest to firma miesząca się w czołówce pod względem wolumenu produkcji, jednak jej wyroby były znane i rozpoznawalne oraz dostępne właściwie we wszystkich wiodących sieciach handlowych. Bez wątpienia wpływał na to fakt, że większość z nich była wytwarzana z mleka koziego. Jeszcze miesiąc przed ogłoszeniem problemów finansowych mleczarni otrzymała ona Nagrodę Publiczności na targach mleczarskich w Nieheim. Dziś jedyną szansą na dalsze funkcjonowanie powstałego dwadzieścia pięć lat temu zakładu jest znalezienie inwestora, którego obecnie zaczyna już poszukiwać syndyk masy upadłościowej.

Käserei Monte Ziego
FOTO: Käserei Monte Ziego

W Nowej Zelandii bankructwo ogłosiło Organic Dairy Hub

Mniejszych lub większych w skali przypadków można odnaleźć dość sporo i nie jest to aż tak bardzo zależne od regionu świata. W znanej z produkcji mleka Nowej Zelandii niedawno doszło do bankructwa Organic Dairy Hub. Proces likwidacji tej spółdzielni mleczarskiej jest w toku. Nie mamy tu do czynienia z małym przedsiębiorstwem, a zdecydowanie większym w skali działalności w porównaniu do wymienionej wcześniej niemieckiej firmy. Dlatego też proces ten będzie zapewne trwał znacznie dłużej.

Ze względu na skalę działalności, w tym przypadku występują również spółki zależne powiązane ze spółdzielnią, a sama lista wierzycieli jest znacznie dłuższa. Bardziej skomplikowane będą rozliczenia z jej byłymi członkami. Ci z kolei nie wiadomo, czy otrzymają jakieś liczące kwoty wynikające z prowadzonej likwidacji, ponieważ w pierwszej kolejności do uregulowania pozostały znaczne zobowiązania wobec budżetu państwa, szczególnie z tytułu zaległych podatków.

Organic Dairy Hub nazywany w skrócie ODH promował się jako jedyny w Nowej Zelandii producent mleka ekologicznego w 100% należący do rolników, z których wszyscy prowadzili produkcję w tym kierunku. Organic Dairy Hub codziennie odbierał mleko surowe od swoich dostawców, rozciągających się wzdłuż największej wyspy wchodzącej w skład Nowej Zelandii. Około 20% skupionego mleka było przetwarzane na mleko w proszku i odżywki dla dzieci. Znaczna część wolumenu produkcji była eksportowana do Australii i Azji. Niemniej część produkcji była też dystrybuowana w Nowej Zelandii.

Innymi produktami, jakie wytwarzano pod marką spółdzielni było mleko UHT oraz sery dojrzewające. Obecnie, jak wspomniano, głównym problemem likwidatorów spółdzielni jest spłata jej długów, co być może nastąpi w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Co ciekawe, kierujący spółdzielnią nie sprecyzowali, a właściwie to nawet nie podali jakiejkolwiek przyczyny jej upadłości. W przedstawianej w urzędach dokumentacji pojawia się jedynie sformułowanie, że najzwyczajniej zaprzestaje ona działalności. To jeden z bardzo niewielu przypadków likwidacji działalności w Nowej Zelandii. Większość z tamtejszych spółdzielni, wśród których dominuje od lat Fonterra, w ostatnich miesiącach ma się wręcz wyśmienicie. Niejednokrotnie mowa jest o rekordowo sutych latach.

Produkcja mleka ekologicznego stanowi obecnie duże wyzwanie

Jak widać, nie tylko w krajach unijnych, ale też poza nią. Podobne do wymienionych przykłady można znaleźć też w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy Wielkiej Brytanii. Bez wątpienia jedną z przyczyn jest znaczny wzrost produkcji mleka w każdym z formatów – zarówno organicznym, jak i konwencjonalnym. W niektórych z państw unijnych wzrost kosztów produkcji kilograma wzrósł nawet o 50% w ciągu niecałej dekady.

Przykładowo, w Irlandii jest to 56%. W położonej tuż obok Wielkiej Brytanii zaczyna dochodzić do sytuacji, w której pewne szczególne zaangażowanie przetwórców chcących posiadać mleko organiczne w swojej ofercie pozwala na dalsze funkcjonowanie coraz mniej licznych gospodarstwa zajmujących się jego wytwarzaniem. Nawet, jeśli nie jest to proces specjalnie opłacalny. Podobny trend pojawia się w naszym regionie.

W ramach Zielonego Ładu zakładano nawet do 25% produkcji rolnej w formacie ekologicznym. Już dziś widać, że będzie to poziom nie do przeskoczenia. Aby dojść do nawet 10% mleka ekologicznego na sklepowych półkach w Unii Europejskiej trzeba by dokonać istnej rewolucji, ponieważ obecnie stanowi ono zaledwie niecałe 4%. W tym blisko połowa tego wolumenu powstaje w oborach zlokalizowanych w trzech państwach: Szwecji, Austrii i Danii. W pozostałych przypadkach to zaledwie ułamki i tak już raczej pozostanie.

Artur Puławski

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *