Ceny masła wystrzeliły? Wyjaśniamy, jak jest naprawdę

Ceny masła wystrzeliły? Już nie. Aktualnie spadają

Ceny masła rzekomo oszalały. Niestety, nie jest to stwierdzenie prawdziwe. Owszem na rynkach międzynarodowych nadal tłuszcz mleczny utrzymuje rekordowy poziom, niemniej cena na poziomie powyżej 8 000 euro za tonę zdarza się już coraz rzadziej. Zmniejsza się liczba chętnych chcących zaoferować tak wysokie ceny, pomimo nadchodzącego sezonu świątecznego.

Jakie są aktualne ceny masła? Kiedy spadną?

Średnie ceny, jakie odnotowano na większości europejskich rynków w przypadku masła w blokach kształtowały się pomiędzy 7,6 -7,7 tysiąca euro za tonę. W przypadku Francji, która zachowuje się dość specyficznie, tradycyjnie wolniej reagując na wzrosty i spadki cen produktów mleczarskich z końcem poprzedniego miesiąca ceny wynosiły niecałe 7,9 tysiąca euro za tonę. Jeżeli odnieść się do krótkoterminowych prognoz związanych z kontraktami terminowymi, to już z początkiem grudnia można oczekiwać większych spadków cen. Podkreśla się też możliwy wpływ rozpoczynającego się właśnie w grudniu letniego szczytu w produkcji mleka, a tym samym zwiększenia podaży tłuszczu w obrocie międzynarodowym.

Ceny masła w Polsce: nie ma diametralnej zmiany

Swoją drogą rekordowe ceny na rynkach międzynarodowych, a swoją – polska półka, gdzie w ostatnich miesiącach rozpiętość cen w odniesieniu do kostki masła wahała się pomiędzy 15 a 40 zł za kilogram. O jakiejkolwiek hossie trudno więc tu mówić, a uogólnianie i wrzucanie w jeden worek sytuacji krajowej oraz międzynarodowej powoduje zniekształcenie faktycznej sytuacji rynkowej. Mało kto bierze pod uwagę fakt, że dla polskich zakładów mleczarskich najważniejszy jest rynek wewnętrzny. Z kolei na nim jakąś diametralną zmianę zaobserwować dość trudno. W szerszym ujęciu, gdy ceny tłuszczu przed rekordowym pikiem były napędową, dzięki której wielu zakładom mleczarskim udało się wygospodarować dodatkowe środki na podwyżki cen za wyprodukowane mleko. Jednak entuzjazm w tej kwestii zaczął przygasać.

Poza południem Europy krów wcale nie ubyło na tyle, żeby zmieniło to znacząco sytuację rynkową. Jedynie w przypadku państw takich jak Włochy faktycznie do tego doszło. Znany z produkcji serów kraj od kilku lat nie wytwarza ilości mleka wystarczającej ilości mleka, aby pokryć jego konsumpcję wewnętrzną. Z kolei, jeżeli już mowa o ubytku pogłowia to jest on zdecydowanym liderem wśród państw unijnych, ponieważ kształtuje się on na poziomie bliskim 5% rok do roku.

Wśród najczęściej podawanych przyczyn nagłego wzrostu cen tłuszczu podaje się stres cieplny bydła, czy szerzące się choroby. Owszem czynniki te bez wątpienia miały jakiś wymierny wpływ na obecną sytuację, jednak nie były one dominujące. Z danych wynika, że podaż tłuszczu mlecznego w większości zakładów mleczarskich wcale nie uległa jakiejś drastycznej zmianie.

Przyczyna z kolei wydaje się dość prosta. Jest nią mniejsza niż zwykle ilość tłuszczu lokowanego w produkcję masła od początku roku 2024, który trafiał w większej ilości na produkcję serów dojrzewających. Rozpatrując unijne dane o produkcji w szerszym okresie, czyli od początku 2023 do lipca 2024, ilość wyprodukowanego w Unii Europejskiej mleka zwiększyła się o 0,7%. Tym samym podaż tłuszczu mlecznego uległa nie zmniejszeniu, a zwiększeniu. Tym samym twierdzenia o umierającej unijnej produkcji i gigantycznym wpływie stresu cieplnego można między bajki włożyć.

Głównym czynnikiem kształtującym ceny masła były relacje popytowo-podażowe

Co w takim razie się zmieniło? Struktura produkcji. W wymienionym okresie nastąpił spadek produkcji masła, wzrosty natomiast odnotowano w przypadku serów dojrzewających. Zmiana w przypadku drugiego z wymienionych wyniosła ponad 3%. Ponadto pik cen masła wystąpił w okresie, kiedy tłuszcz mleczny jest spożywany częściej pod postacią innych produktów, na które wystąpiło zwiększone zapotrzebowanie.

Wobec tego głównym czynnikiem kształtującym ceny masła były klasyczne relacje pomiędzy popytem a podażą. Reszta czynników to zdarzenia towarzyszące zwykłemu mechanizmowi rynkowemu, niemniej też wpływające na wzrost cen. Ich zasięg występowania był właściwie regionalny. Oprócz przytoczonych wcześniej Włoch można tu wymienić Ukrainę, gdzie temperatury latem osiągały znacznie wyższy poziom niż w przypadku Polski. W kilku regionach w momencie, kiedy w Polsce walczono z powodzią tam jeszcze miały miejsce pożary.

Masło w Rosji 4 razy droższe niż w Polsce

Mechanizm powodujący wzrost cen w takiej czy innej postaci nie zmienia faktu, że tłuszcz mleczny znacznie zyskał na wartości w ostatnich miesiącach. Jest to jednak jeszcze nic w porównaniu do poziomów, jakie spotyka się w Federacji Rosyjskiej. Kraj ten, o którym nie można powiedzieć, że cierpi na niedobory mleka charakteryzuje się w ostatnich tygodniach rekordowymi cenami nabiału. Kostka masła jest w nim nawet czterokrotnie wyższa niż w Polsce, a cena 180 g produktu w przedziale 15-20 zł przestała dziwić konsumentów. Coraz częściej zresztą nie zdejmują oni tego produktu z półki, a otrzymują go przy kasie.

Artur Puławski

Mleko

Ceny mleka wzrosną o 10%. Optymistyczne prognozy ekspertów

Więcej na ten temat

CZYM SĄ DOTACJE UNIJNE?

W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań pomocowych a środki pieniężne będą głównie skierowane do sektora rolnego. Sektor ten jest bardzo istotny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich i wymaga większego i odpowiednio ukształtowanego wsparcia.

Głównym celem pomocy finansowej w ramach przewidzianych instrumentów będzie rozwój gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Premie dla młodych rolników, które zostały przewidziane w nowym PROW mają głownie na celu ułatwienie młodym osobom rozpoczęcie samodzielnego prowadzenia działalności rolniczej w przejmowanych przez nich gospodarstwach rolnych. Najważniejszymi założeniami dla młodych rolników chcących skorzystać z dodatkowej pomocy są: nie ukończenie 40 roku życia, posiadanie odpowiednich kwalifikacji zawodowych, lub zobowiązanie się do ich zdobycia w przeciągu 3 lat od otrzymania decyzji o pomocy, bycie posiadaczem minimum 1ha użytków rolnych przed dniem złożenia wniosku o przyznanie pomocy dla młodego rolnika.

Wszystkie szczegóły dotyczące warunków jakie musi spełnić rolnik by ubiegać się o wsparcie w ramach PROW na lata 2014 – 2020 mogą odnaleźć państwo na stronach AMIRR oraz Ministerstwa Rolnictwa.

CO DAJĄ DOTACJE ?

Obecny PROW jest podobny do znanego już z lat 2007- 2013, jednak została zmieniona jego konstrukcja. W aktualnej formie występuje mniej tzw. działań i pojawiła się możliwość jednoczesnego skorzystania z różnych „poddziałań”. Łącznie zostało stworzone 25 form wsparcia, w tym kontynuacja pomocy z lat poprzednich.  Warto zwrócić uwagę na zmodyfikowane wsparcie z bardzo popularnego działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Obecnie wartość pomocy będzie uwarunkowana od rodzaju przewidzianych inwestycji. Na największe wsparcie mogą liczyć rolnicy stawiający na rozwój produkcji prosiąt (maksymalnie aż do 900 tys. zł). Na pozostałe inwestycje związane z produkcją zwierzęcą wsparcie wyniesie do 500 tys. zł. Wszystkie pozostałe przedsięwzięcia a także zakupy w gospodarstwie będą mogły otrzymać dofinansowanie w wysokości do 200 tys. zł.

Niezmiennie na mocne wsparcie będą mogli liczyć młodzi rolnicy, którzy oprócz większych dopłat bezpośrednich, mogą spodziewać się „premii” na start wynoszącej 100 tys. zł. Różnica w porównaniu do poprzednich programów polega na tym, że obecnie wypłata nastąpi  w dwóch etapach: pierwszy – 80 proc. Drugi po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – 20 proc.

Całkowicie nowym rozwiązaniem ujętym w PROW 2014-2020 będzie premia udzielana na restrukturyzację małych gospodarstw. Gospodarstwa takie będą mogły ubiegać się o 60 tys. zł na inwestycje w poprawę swojej dochodowości. W momencie kiedy rentowność zostanie zwiększona będą mogły korzystać z innych form wsparcia z PROW. Natomiast jeżeli właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na jego sprzedanie, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

KTO MOŻE UZYSKAĆ DOPŁATĘ ?

Dla wszystkich.

O dotację unijną może się starać każdy rolnik. Wnioski w ramach tego programu można składać od pierwszej połowy 2016 roku. Większość programów nie jest uzależniona od wykształcenia i wieku osoby wnioskującej, nie mniej jednak szczególnie premiowane są pewne określone działania rolnicze mające na celu ogólnokrajową zmianę koniunktury w danym sektorze gospodarki rolnej.

Pieniądze dla hodowców.

W nowych programach dotacji unijnych szczególną uwagę skupiono na producentach prosiąt, mleka oraz bydła. To właśnie oni mogą teraz liczyć na większe dotacje, niż pozostałe gałęzie rolnictwa.

Promocja młodzieży.

W programie PROW 2014-2020 kontynuowane jest dofinansowanie młodych rolników z tytułu „Premia dla młodego rolnika”. Ta dotacja przeznaczona jest dla młodych osób, które w momencie składania wniosku lub poprzedzających ten dzień 12 miesiącach przejęły gospodarstwo i rozpoczęły działalność rolniczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *